Czy niewierność w związku jest zaraźliwa? Znajomi mogą mieć na nas zły wpływ
Niewierność w związku może być przyczynkiem do kryzysu w relacji, a nawet rozstania. Jak pielęgnować związek, kiedy pokusy czyhają niemal wszędzie?
W tym artykule:
- Kto z kim przystaje, taki się staje
- Kto jest najbardziej skłonny skoczyć w bok?
- Czy niewierność w związku jest zagrożona?
Rewolucja seksualna na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku zmieniła społeczne postrzeganie nie tylko seksualności, ale też płciowości czy relacji romantycznych. Obecnie ludzie wchodzą w związki w różnych konfiguracjach – nie zawsze monogamicznych. Nie oznacza to jednak, że wierność wyszła z mody. Dla większości par nadal jest to jedna z nadrzędnych wartości. W praktyce wychodzi różnie. Niektórzy badacze szacują, że niewierność dotyczy nawet 70% związków.
Kto z kim przystaje, taki się staje
Powodów do zdrady może być wiele. Czy przyczyniają się do tego znajomi, którzy mają romanse na boku? Autorzy badań opublikowanych na łamach czasopisma „Archives of Sexual Behavior” zbadali, czy niewierność w związku jest zaraźliwa. Schemat wydaje się prosty. Naukowcy przekonują, że kiedy ludzie z naszego środowiska przejawiają pewne – nawet niemoralne – zachowania, łatwiej przychodzi nam zaakceptowanie ich, a nawet powielanie. To dotyczy też zdrad. Opowieści znajomych o tzw. skokach w bok, mogą kusić nas do nawiązania podobnej relacji w tajemnicy przed partnerem.
Aby potwierdzić swoje przypuszczenia, przeprowadzono trzy oddzielnie badania. Ich uczestnicy są w heteroseksualnych związkach monogamicznych. W pierwszym badaniu udział wzięli studenci studiów licencjackich z Izraela. Każdy z nich był w związku przynajmniej od 4 miesięcy. Jednym pokazano film, w którym oszacowano rozpowszechnienie niewierności na 86% związków, w drugim była mowa o 11%. Następnie studentów poproszono o podzielenie się seksualnymi fantazjami wychodzącymi poza monogamiczny związek. Wyniki wykazały, że różna skala niewierności przedstawiana na nagraniach, nie wpłynęła na ich podejście do zdrady.
Kto jest najbardziej skłonny skoczyć w bok?
W drugim badaniu wyniki były już nieco inne. Ponownie przebadano młodych studentów z tą różnicą, że byli w związkach o co najmniej rocznym stażu. Uczestnicy badania przeczytali historie osób, które zdradzały swoich partnerów. Następnie wyświetlono im 16 zdjęć atrakcyjnych i nieatrakcyjnych osób. Studenci zostali poproszeni o odpowiedzenie, czy osoby z fotografii mogłyby być potencjalnymi partnerami romantycznymi. Grupa, która wcześniej czytała o niewierności, była bardziej zainteresowana większą liczbą potencjalnych nowych partnerów.
Trzecie badanie również wykazało, że osoby, które wcześniej czytały o wynikach ankiety dotyczącej niewierności, były bardziej skłonne ponownie spotkać się z atrakcyjnym ankieterem lub ankieterką. Większą inicjatywą wykazywali się mężczyźni. Psycholodzy podkreślają jednak, że chęć ponownego zobaczenia atrakcyjnej osoby, niekoniecznie oznacza zaangażowanie się w romans. Tak jak postrzeganie kogoś jako potencjalnego partnera romantycznego.
Pomagasz partnerce zajmować się domem? Będzie miała większą ochotę na seks
Australijskie badaczki ustaliły, że w związkach heteroseksualnych kobiece pożądanie jest ściśle związane z tym, czy podział obowiązków domowych jest sprawiedliwy. W relacjach, w których...Czy niewierność w związku jest zagrożona?
Wyniki badań sugerują za to, że narażenie na niewierność może znormalizować to zachowanie. Długoterminowe cele w związku tracą wtedy na wartości, a to zmniejsza poczucie winy i motywację do pracy nad relacją. Szczegółowe powiązania między ekspozycją na niewierność, a zdradą to zagadnienie na kolejne badania.
Opisana w badaniach ekspozycja na niewierność może przybierać różne formy. Nie zawsze są to rozmowy ze znajomymi czy konfrontacja z wynikami badań. Motyw zdrady często pojawia się też w filmach czy muzyce. Nie jest to jednak jedyny problem z jakim borykają się związki. Jeśli ktoś zbyt często podejrzewa partnera o zdradę, to wcale nie musi oznaczać, że ma ku temu racjonalne powody. Część psychologów wiąże stałą tendencję do nadmiernej podejrzliwości z podatnością na zespół Otella.
Źródło: „Archives of Sexual Behavior”