Naukowcy odkryli tajemniczy metalowy monolit. Na pustyni w Utah
Monolit został zainstalowany w miejscu szczególnie odległym od cywilizacji, więc załoga naukowców i lotników postanowiła ukryć jego dokładną lokalizację.

- Jan Sochaczewski
Lotnicza ekipa wydziału bezpieczeństwa publicznego Utah asystowała 18 listopada kolegom z departamentu dzikiej przyrody w liczeniu muflonów kanadyjskich (Ovis canadensis) w południowo-wschodniej części stanu, gdy z pokładu śmigłowca dostrzeżono między skałami nietypowy, błyszczący w słońcu kształt.
- Jeden z biologów go zobaczył jak przelatywaliśmy powyżej, i nagle krzyknął: hej, hej, hej, zawróć. Ja na to, że co? A on: tam jest to coś, musimy to zobaczyć – opowiada ze śmiechem pilot Bret Hutchings.
Gdy zawrócił maszynę zobaczyli w niszy między wulkanicznymi skałami jasny, metalowy monolit. W ocenie pilota miał może nieco ponad 3 metry wysokości.
- Żartowaliśmy sobie, że jak któryś z nas zniknie, to reszta ma wiać. Widać było, że ktoś go tam wbudował, a nie po prostu zrzucił. Zastanawialiśmy się, czy to może NASA coś tam wetknęło, ja wiem, żeby odbijać sygnał z satelit? – zastanawia się Hutchings.


Muflony zdjęcie: Utah Department of Public Safety
Biolodzy i załoga śmigłowca uznali, że monolit nie wydaje się spełniać żadnej naukowej funkcji. Zdecydowanie też ”wygląda na coś wykonanego przez człowieka, a nie kosmitów”. Być może to instalacja artystyczna, zastanawiali się.
- Założyłem, że to jakiś nowofalowy artysta, a może ktoś, kto jest wielkim fanem filmu Stanley’a Kubricka (2001: Odyseja Kosmiczna – red.) – stwierdził pilot Utah Department of Public Safety, nawiązując do kultowej produkcji z 1968 roku. Tam wokół ”czarnego monolitu z kosmosu” gromadzą się zafascynowane małpy, praprzodkowie homo sapiens.
Monolit został zainstalowany w miejscu szczególnie odległym od cywilizacji, więc załoga postanowiła ukryć jego dokładną lokalizację. Boją się, że za chwilę będą musieli ratować zagubionych poszukiwaczy monolitu. Na stronie wydziału bezpieczeństwa publicznego umieścili kilka filmów i zdjęć dokumentujących znalezisko.


Zdjęcie: Utah Department of Public Safety
- To chyba najdziwniejsza rzecz na jaką trafiłem jako pilot – podsumował Hutchings. Urzędnicy w informacji prasowej przypominają, że na ziemi zarządzanej przez władze federalnej ”bez specjalnej zgody nie wolno instalować żadnych struktur, niezależnie z jakiej się jest planety”. Decyzję o dalszym losie monolitu podejmie Biuro Zarządzania Gruntami.


Zdjęcie: Utah Department of Public Safety
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Pokazywanie elementu 1 z 1
Zobacz także
Polecane
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 20
Madera: raj dla miłośników przyrody i aktywnego wypoczynku
Współpraca reklamowa
Kierunek: Włochy, Południowy Tyrol. Ależ to będzie przygoda!
Współpraca reklamowa
Komfort i styl? Te ubrania to idealny wybór na ferie zimowe
Współpraca reklamowa
Nowoczesna technologia, która pomaga znaleźć czas na to, co ważne
Współpraca reklamowa
Wielorazowa butelka na wodę, jaką najlepiej wybrać?
Współpraca reklamowa
Z dala od rutyny i obowiązków. Niezapomniany zimowy wypoczynek w dolinie Gastein
Współpraca reklamowa
Polacy planują w 2025 roku więcej podróży
Współpraca reklamowa
Podróż w stylu premium – EVA Air zaprasza na pokład Royal Laurel Class
Współpraca reklamowa
Chcesz czerpać więcej z egzotycznej podróży? To łatwiejsze, niż może się wydawać
Współpraca reklamowa
Portrety pełne emocji. Ty też możesz takie mieć!
Współpraca reklamowa