Reklama

- Było kapitalnie! Wręczyliśmy numer "National Geographic Polska" z Olkiem na okładce Gary'emu Knellowi, prezydentowi Towarzystwa National Geographic, i paru innym osobom - relacjonuje Piotr Chmieliński, kajakarz, który pomaga Dobie w Stanach Zjednoczonych. - Jeszcze na scenie Gary żartował, że teraz jest zobowiązany umieścić Olka na okładce wydania waszyngtońskiego. Wszyscy oglądali polski magazyn z zaciekawieniem - dodaje Chmieliński.

Reklama


Fot. Alexander Chmieliński

Pół miliona głosów oddanych w plebiscycie

Przypomnijmy - 68-letni kajarz z Polic został wybrany Podróżnikiem Roku National Geographic (National Geographic Adventurer of the Year) w lutym. Jego triumfowi towarzyszyła rekordowa liczba ponad pół miliona głosów oddanych przez niemal trzy miesiące (od 6 listopada do 31 stycznia) na wszystkich kandydatów.
Doba został wybrany spośród dziesięciu podróżników i badaczy, których wyprawy i przedsięwzięcia w dziedzinie ochrony przyrody, pomocy humanitarnej i sportu zyskały w ubiegłym roku największe uznanie. Wśród nich wiele było sław światowej eksploracji, jak wspinacz Tommy Caldwell, himalalista Ueli Steck czy pływak długodystansowy Lewis Pugh.
– Dzięki plebiscytowi "National Geographic" dowiedziałem się, jak wielu mam znajomych i nieznajomych przyjaciół na całym świecie, których zafascynował samotny 67-latek w kajaku na wielkim oceanie. Jestem tym wyróżnieniem wzruszony i jest to dla mnie ogromny zaszczyt – powiedział Doba.

Pół roku w kajaku
Reklama

Polak spędził ponad sześć miesięcy w kajaku "Olo", wiosłując przez Atlantyk. Pokonał trasę około 12,4 tys. kilometrów. Wyruszył w drogę na początku października 2013 roku z Lizbony w Portugalii, a zakończył ją w New Smyrna Beach na Florydzie w kwietniu 2014 roku.
Jego pierwotny plan zakładał przepłynięcie trasy o długości 8690 km, ale burze i awarie sprzętu zmusiły go do zmiany planów. Doba pokonywał średnio ok. 48 km dziennie. Jak sam zauważył, jest jedynym człowiekiem, któremu udało się samotnie, bez żadnego wsparcia, dzięki sile własnych rąk przepłynąć kajakiem przez Atlantyk, od jednego kontynentu do drugiego. Inni podróżnicy wiosłujący przez ten akwen startowali z Kanarów lub Karaibów, omijając tym samym część oceanu.
Dwa tygodnie temu Doba odebrał inną nagrodę - Grand Prix Travelerów 2015.
W 2016 roku kajakarz planuje wrócić na Atlantyk. Tym razem chce przepłynąć trasę z Nowego Jorku do Europy.

Reklama
Reklama
Reklama