Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Czym jest umiak?
  2. Sztuka neolitu
  3. Pradawne skandynawskie artefakty
  4. Obfitość fok sprzyjała budowaniu skórzanych łodzi

Badacze z Uniwersytetów Lund i Goteborg w Szwecji przeanalizowali literaturę poświęconą pradawnym technologiom budowy łodzi. Doszli do wniosku, że już w paleolicie neandertalczycy potrafili pokonywać długie dystanse na otwartym oceanie. Natomiast w neolicie Skandynawowie zaczęli używać łodzi ze skór, czyli umiaków.

Czym jest umiak?

Umiak to duża łódź wiosłowo-żeglowa Inuitów, ludności rdzennej zamieszkującej tereny arktyczne i subarktyczne. Mogła pomieścić nawet 15 osób i miała średnio 10 m długości. Służyła do przewozu osób i towarów. Technologia budowy łodzi stosowana przez Inuitów polegała na rozpinaniu foczych skór na drewnianym szkielecie.

Myśliwi wczesnego i środkowego neolitu, czyli żyjący przed około 3 tysiącami lat na terenach obecnej południowej Norwegii, północnej Danii oraz części Szwecji i Litwy mogli również budować takie łodzie. Udoskonalili jednak technologię Inuitów, stosując do łączenia skór kościane szydła oraz smołę, którą pozyskiwali z sosen. Smoła sklejała fragmenty łodzi i chroniła ją przed zatopieniem.

Prehistoryczne umiaki mogły płynąć przez 3–5 dni bez konieczności osuszania. Zakładając, że wiosłowanie trwało 10 godzin dziennie, bez trudu pokonywały Bałtyk i wypływały na otwarte wody Atlantyku. Zdaniem uczonych łodzi takich używali przedstawiciele tzw. kultury ceramiki dołkowej. Byli to skandynawscy łowcy-zbieracze, trudniący się myślistwem i rybołówstwem.

Sztuka neolitu

Szwedzcy badacze przyznają, że ich wnioski opierają się na bezpośrednich i pośrednich analizach oraz ich kompilacji. Ale jeśli spojrzeć na sztukę naskalną ludzi neolitu z norweskiego muzeum w Alta, widać wyraźnie, że umiaki były wtedy znane. Wyryte w skałach obrazy pokazują ludzi przemieszczających się łodziami na stojąco. To charakterystyczne dla korzystania z umiaków.

Na rysunkach uwidocznione są łosie, które były postrzegane jako symbol łączności lądu i wody oraz wieloryby, foki i ryby, na które wówczas polowano. Niektóre obrazy przedstawiają przewożenie reniferów w łodzi.

Pradawne skandynawskie artefakty

Bezpośrednimi dowodami na umiejętność budowy skórzanych łodzi przez myśliwych neolitu są również odnajdowane artefakty. Niektóre, jak fragmenty poroża reniferów wcześniej wiązane z kulturą ahrensburską, po ponownej analizie zostały zinterpretowane jako elementy ramy łodzi. Również stanowiska w Szwecji wskazują na ślady wykorzystywania smoły sosnowej na prehistorycznych wiosłach.

Badacze uważają, że obiekty wcześniej uznawane za płozy prehistorycznych sań pochodzące ze stanowisk Ragunda, Grundsunda oraz Sävholm w Szwecji to w rzeczywistości szkielety łodzi. Budowa sań i łodzi jest podobna, ale za tą drugą możliwością przemawia zaokrąglone dno konstrukcji.

Obfitość fok sprzyjała budowaniu skórzanych łodzi

Niewielkie społeczności dawnych Skandynawów, liczące około 25–30 osób, były zależne od morza. Dlatego osady zazwyczaj powstawały niedaleko wybrzeża. – Życie mogło skłaniać do rozwijania technologii wykorzystujących dostępne zasoby – mówi Christian Horn z Uniwersytetu w Goteborgu.

A te zasoby to przede wszystkim foki, które oprócz pożywienia, tłuszczu używanego do oświetlenia oraz spalania mogły służyć jako źródło skór do budowy łodzi. Foczy tłuszcz ma również właściwości wodoodporne. Skórzane łodzie mogły być więc znane w Europie Północnej.

Tym bardziej, że są bezpieczniejsze na dłuższe dystanse niż powszechne w neolicie łodzie dłubankowe. Te mogły być również wykorzystywane, ale do pływania po rzekach i jeziorach. Łodzie szyte ze skór fok mogły potem zostać zastąpione tymi z łączonych desek. Ta technologia przetrwała w regionie do czasów współczesnych.

Jednak badacze przyznają, że wciąż nie ma wyraźnych śladów wykorzystywania foczych skór do budowy neolitycznych łodzi w rejonie Skandynawii. – Zdajemy sobie sprawę, że możemy nie być w stanie udowodnić, iż skórzane łodzie były wykorzystywane w Skandynawii w neolicie. Ale nasza analiza zdecydowanie na to wskazuje – podsumowuje Mikael Fauvelle z Uniwersytetu Lund.

Reklama

Źródło: Journal of Maritime Archaeology.

Reklama
Reklama
Reklama