4 ofiary w 2 tygodnie. Fala strachu przed rekinami w USA
O zmroku 1 lipca 1916 roku 25-letni Charles Vansant wykrwawił się na śmierć w nadmorskim hotelu w New Jersey. Kilku mężczyzn wyciągnęło jego okaleczone ciało z wody. Potrzeba było serii ataków rekinów w New Jersey, żeby sto lat temu amerykańscy kąpielowicze zaczęli bać się największego drapieżnika w oceanie.
Pięć dni później 27-letni boy hotelowy Charles Bruder został zabity podczas popołudniowej kąpieli wzdłuż Jersey Shore. Plażowicze zebrali się wokół resztek jego beznogiego ciała.
W kolejnym tygodniu 10-letni Lester Stilwell został zjedzony żywcem podczas kąpieli z kolegami w Matawan Creek (również w New Jersey). Nadzy i pokryci błotem, przerażeni chłopcy biegli wzdłuż głównej ulicy krzycząc, że w wodzie jest rekin.
Jednak ludzie byli sceptyczni. Myśleli, że Stilwell, który chorował na epilepsję, utonął. Niektórzy odrzucali raporty gazet piszących o tym, że rekiny zabiły pływaków z wybrzeża, ponieważ ówcześni Amerykanie byli niemal pewni, że … rekiny nie atakują ludzi.
Powszechnie wiedziano, że rekiny żywią się mięsem innych stworzeń morskich, ale nie było zgodności co do tego, czy mogłyby dopaść człowieka. Jednak po atakach w New Jersey w 1916 roku te wcześniej postrzegane jako budzące lęk choć niegroźne zwierzęta zyskały opinie ludojadów. Ten nowy stosunek do rekinów był inspiracją dla takich filmów jak Szczęki czy Sharknado i jest obecny w reakcjach społeczeństwa na prawdziwe ataki rekinów - jak te, które miały miejsce w czerwcu w Karolinie Północnej. Ale to właśnie te ataki w New Jersey prawie 100 lat temu przypomniały nam, w którym miejscu łańcucha pokarmowego jesteśmy.
Kiedy krawiec Watson Fisher wszedł do jeziora, by szukać Stilwella, również został zaatakowany. Następnie zmarł na skutek utraty krwi. Trzydzieści minut później rekin ugryzł 14-letniego Josepha Dunna w nogę. Z pomocą przyszli mu jego brat i lokalny kapitan.
Tej nocy kilku miejscowych mężczyzn odparło atak. Wrzucili do jeziora laski dynamitu.
W dniu, kiedy znaleziono ciało Stilwella, prezydent Woodrow Wilson zwołał posiedzenie Kongresu. Biały Dom zgodził się na udzielenie pomocy, by „wypędzić wszystkie rekiny ludojady, które polują na kąpiących się ludzi” – jak podaje artykuł z 14 lipca 1916 roku opublikowany na łamach Philadelphia Inquirer.
W końcu młody, prawie dwu i pół metrowy żarłacz biały został wyciągnięty . Jego żołądek zawierał ludzkie pozostałości.
Co kiedyś myśleliśmy o rekinach
Milioner i atleta Hermann Oelrichs był przekonany, że żaden rekin nigdy nie ugryzł człowieka.
Był tego tak pewien, że w 1891 roku zaoferował 500 dolarów (dzisiaj byłoby to 12 tysięcy dolarów) każdemu, kto by mu udowodnił, że się myli. Był tak pewien, że pewnego razu podczas przyjęcia, które zorganizował w swoim domu nad morzem, wskoczył do wody z rekinem, by wygrać zakład o 250 dolarów ze swoimi gośćmi – jak podała prasa w artykule z Pittsburg Dispatch w 1891 roku.
Niektórzy goście zaczęli krzyczeć i zakrywać oczy. Inni wołali o pomoc. Jednak ryba odpłynęła, prawdopodobnie przestraszył ją plusk. Oelrichs później powtórzył ten sam wyczyn na swoim jachcie.
Nie był jedyny. Wielu ówczesnych naukowców wierzyło, że rekiny są nieszkodliwe. Relacje o atakach amerykańskich rekinów były często brane za wymysły rybaków.
Źródło: National Geographic News, pełna wersja artykułu znajduje się tutaj.
Tekst: Matt McCall
1 z 11
Strach przed rekinami w USA
Jeden z wielu rekinów zabitych po serii ataków w 1916 roku w New Jersey, tutaj pokazany w Philadelphia Inquirer 15 lipca 1916 roku.
fot. za zgodą Biblioteki kongresu
2 z 11
Strach przed rekinami w USA
Philadelphia Inquirer z 15 lipca 1916 roku. Złapanie rekina w New Jersey zakończyło dwa tygodnie paniki po serii ataków i zmieniło sposób postrzegania rekinów przez wielu Amerykanów.
fot. za zgodą Biblioteki kongresu
3 z 11
Strach przed rekinami w USA
Rekina z gatunku Cephaloscyllium umbratile można spotkać w pobliżu wybrzeży Japonii, Korei, Chin i Tajwanu.
fot. DAVID DOUBILET, NATIONAL GEOGRAPHIC CREATIVE
4 z 11
Strach przed rekinami w USA
Ten Alopias padł ofiarą porzuconego sprzętu rybackiego – tzw. połowów niezamierzonych.
fot. BRIAN SKERRY, NATIONAL GEOGRAPHIC CREATIVE
5 z 11
Strach przed rekinami w USA
Żarłacz białopłetwy w pobliżu Bahamów mija nurka i patrzy prosto w obiektyw.
fot. BRIAN SKERRY, NATIONAL GEOGRAPHIC CREATIVE
6 z 11
Strach przed rekinami w USA
asmański piłonosowaty należy do grupy rekinów znanych z groźnie wyglądających pysków.
fot. DAVID DOUBILET, NATIONAL GEOGRAPHIC CREATIVE
7 z 11
Strach przed rekinami w USA
Żarłacz tygrysi o długości 3,7 m przemierza wody w pobliżu Tiger Beach na Bahamach.
fot. BRIAN SKERRY, NATIONAL GEOGRAPHIC CREATIVE
8 z 11
Strach przed rekinami w USA
Żarłacze z gatunku Ginglymostoma cirratum wpadaja na siebie w parku morskim Hol Chan w pobliżu Belize.
fot. BRIAN SKERRY, NATIONAL GEOGRAPHIC CREATIVE
9 z 11
Strach przed rekinami w USA
Rekin polarny - najwolniej pływający rekin na świecie – przepływa pod lodem w pobliżu Ziemi Baffina w Kanadzie.
fot. NICK CALOYIANIS, NATIONAL GEOGRAPHIC CREATIVE
10 z 11
Strach przed rekinami w USA
Rekin z gatunku Sphyrna mokarran – wpisany do czerwonej księgi gatunków zagrożonych przez Międzynarodową Unię Ochrony Przyrody IUCN – jest największym z dziewięciu gatunków należących do rodziny młotowatych.
fot. BRIAN SKERRY, NATIONAL GEOGRAPHIC CREATIVE
11 z 11
Strach przed rekinami w USA
Żarłacze jedwabiste i żółtogony pływają w Morzu Karaibskim w pobliżu Kuby.
fot. DAVID DOUBILET, NATIONAL GEOGRAPHIC CREATIVE