Archeolodzy badają osadę budowniczych megalitów sprzed 5,5 tys. lat. Odkryto tysiące zabytków
Fragmenty naczyń ceramicznych, narzędzia krzemienne, przęśliki i glinianą łyżkę – w sumie kilka tysięcy zabytków sprzed 5,5 tysiąca lat odkryli archeolodzy w Hnatkowicach w woj. podkarpackiem. Należała do budowniczych megalitów.
W tym artykule:
- Hnatkowice – bogata pradziejowa osada
- Kontakty z szerokim światem
- Trwałe osady – dobre życie
- W poszukiwani nekropolii
Jest to fragment osady należącej do społeczności określanej przez archeologów jako kultura pucharów lejkowatych ze względu na specyficzny typ naczynia, który wykonywała. Ludność ta zajmowała się uprawą roli i hodowlą. Zasiedliła rozległe terytorium Europy, od Jutlandii po Wołyń i Podole.
Społeczności te wznosiły olbrzymie grobowce megalityczne, które można dziś zobaczyć między innymi z Wietrzychowicach na Kujawach. To świadectwo postępującego rozwarstwienia społecznego. Takich megalitów odkryto w ostatnim czasie więcej, również w Wielkopolsce.
Hnatkowice – bogata pradziejowa osada
Miejsce do najnowszych wykopalisk udało się wytypować do badań dzięki analizie zobrazowań satelitarnych i badaniom geofizycznym. Uwagę badaczy zwrócił specyficzny kolor w obrębie jednego z pól uprawnych. Okazało się, że intuicja nie pomyliła badaczy.
Na obszarze niespełna 1 ara (10 na 10 m) archeolodzy zidentyfikowali grubą warstwę akumulacyjną, w której zalegało m.in. ponad 4 tys. fragmentów naczyń ceramicznych, kilkaset wyrobów krzemiennych, przedmiotów związanych z tkactwem, a nawet fragment glinianej łyżki.
– Nie natrafiliśmy na żadne pozostałości chat, bo wykop był celowo skierowany na tę konkretną warstwę, którą zaobserwowaliśmy podczas analizy zdjęć satelitarnych. Pozostałości po domostwach, jeśli w ogóle się zachowały, znajdują się zapewne na jej obrzeżach – powiedział National Geographic Polska szef badań, dr Dariusz Król z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Kontakty z szerokim światem
Wśród zabytków archeolodzy dojrzeli takie fragmenty naczyń ceramicznych, które wskazują na kontakty ze społecznościami z południa i wschodu. Mowa o cywilizacji trypolskiej, która zajmowała obszar dzisiejszej wschodniej Rumunii, Mołdawii i Ukrainy. Znana była z pięknie dekorowanych naczyń. Stosowano motywy wstęg, spiral, kątów czy kół wykonywanych czarną, czerwoną i białą farbą na jaskrawo czerwono-żółtym tle.
– W Hnatkowicach niekoniecznie mamy importy, może chodzić o naśladownictwo. Tak czy inaczej pokazuje to, że pomiędzy tymi społecznościami dochodziło do interakcji - zapewnia dr Król
Zauważył, że w obrębie innych znanych osad należących do kultury pucharów lejkowatych faktycznie znajdowano produkty pochodzące z tego kręgu kulturowego, na przykład w Gródku nad Bugiem.
Trwałe osady – dobre życie
Zdaniem badaczy społeczności kultury pucharów lejkowatych mocno skolonizowały również obecny obszar Podkarpacia. Zorganizowały tu stabilne, trwałe osady. Dzięki wykopaliskom być może uda się odpowiedzieć na pytanie, jak wyglądało ówczesne życie.
– Właściwa archeologia nie istnieje bez kooperacji z naukami przyrodniczymi. Pobraliśmy liczne próby materii organicznej po to, aby uzyskać jak najwięcej informacji na temat kontekstów przyrodniczych i gospodarczych, w jakich funkcjonowała ta prehistoryczna społeczność – przekazał naukowiec. Ta materia organiczna to szczątki roślinne i zwierzęce, które dadzą wgląd w ówczesną gospodarkę. Dowiemy się na przykład, jakie zboża i rośliny uprawiano.
Grobowce megalityczne w Wielkopolsce. Miało ich tam nie być. Naliczono ich już kilkanaście
Najstarsze i największe w Polsce grobowce megalityczne znajdują się na Kujawach. Do niedawna były nieznane w Wielkopolsce. Z pomocą przyszła nowoczesna technika. Już namierzono ich tam kilka...
W poszukiwani nekropolii
Na terenie Podkarpacia znanych jest kilka cmentarzysk z monumentalnymi grobowcami: w Skołoszowie i w Szczytnej. Są podobne do grobowców megalitycznych z Sarnowa i Wietrzychowic na Kujawach. Do ich budowy wykorzystano jednak nie kamień a drewno.
– Takich cmentarzysk było na badanych przez nas terenach z pewnością dużo więcej. Skoro odkrywamy i badamy coraz więcej trwałych osiedli, to pewne jest, że gdzieś w ich otoczeniu znajdują się pozostałości po takich monumentach – podkreślił dr Król.
Archeolodzy są już na ich tropie. Prowadzą nawet wstępne badania na dwóch takich stanowiskach archeologicznych kilkanaście kilometrów na zachód od Hnatkowic.
Źródło: UR.