Reklama

W tym artykule:

  1. Grobowiec założyciela jednej z chińskich dynastii
  2. Region, w którym znajdują się pochówki władców
  3. Ważne odkrycie, które rzuca światło na historię Chin
Reklama

Przez cały okres istnienia Chin, państwem władało wiele różnych dynastii. W ciągu burzliwej historii zwaśnione rody i królestwa walczyły o wpływy w regionie, a kolejne epoki doprowadziły do momentu w dziejach, gdy kraj stał się ostatecznie supermocarstwem. Jednak nie wszystkie dynastie zostały potwierdzone naukowo, tak jak w przypadku Xia, którą do dziś uważa się za legendarną. Niektóre z kolei stanowiły drobne rody, które przetrwały zaledwie kilka lat.

Grobowiec założyciela jednej z chińskich dynastii

Jednym z nich jest północna dynastia Zhou. Jej okres przypada na lata 557–581 n.e. Jej wpływy sięgały środkowych Chin od północy współczesnych granic, aż na południe. Zastąpiła zachodnią dynastię Wei, a została ostatecznie obalona przez dynastię Sui. Za założyciela Północnego Zhou i pierwszego cesarza uważa się Xiaomina.

To właśnie jego grobowiec mieli odnaleźć chińscy archeolodzy. Badacze z Akademii Archeologicznej Shaanxi w oficjalnym oświadczeniu przekazali, że prowadzili wykopaliska nieopodal miasta Xianyang, które znajduje się w prowincji Shaanxi, a więc w granicach królestwa Północnego Zhou. Naukowcy twierdzą, że w wiosce Beihe, w dystrykcie Weicheng, pochowany został Xiaomin.

Region, w którym znajdują się pochówki władców

Władca ten urodził się w 542 roku i otrzymał imię po swoim ojcu, Yuwen Tai. Ów człowiek był najważniejszym generałem zachodniej dynastii Wei. Matką Xiaomina była Yuan z Henan, księżniczka Pingyi, siostra cesarza Xiaowu z Północnego Wei. Po wielu rodzinnych i dworskich perturbacjach, a także śmierci swojego ojca, Yuwen Tai przyjął tytuł cesarza, nowe imię i ustanowił następną dynastię.

W Chinach odkryto zapadlisko z lasem na dnie. Na głębokości kilkuset metrów mogą żyć nieznane nauce zwierzęta

Zapadlisko nie musi być „piekielne”. Lej krasowy na południu Chin zamiast przerażenia, wzbudza zachwyty.
W Chinach odkryto zapadlisko z lasem na dnie. Na głębokości kilkuset metrów mogą żyć nieznane nauce zwierzęta
W Chinach odkryto zapadlisko z lasem na dnie. fot. screen z kanału WONDER WORLD na YouTube

Chińscy archeolodzy przekazali, że na obszarze, na którym odkryto grobowiec Xiaomina, znajduje się więcej grobowców, które należały do członków elity społecznej, a także ludzi dworu. Autorzy odkrycia twierdzą, że pochodzą z okresu od ok. 439 do 907, a więc do czasu zakończenia dynastii Tang.

– Grobowiec zwrócony jest w stronę południa. To jednokomorowy grób ziemny, który otaczają cztery pomieszczenia. Całkowita długość grobowca wynosi 56,84 m, a dno grobowca znajduje się 10 metrów poniżej obecnej powierzchni. Jest to średniej wielkości grobowiec z czasów Północnego Zhou – napisali archeolodzy z Chin. Badacze potwierdzili również najgorsze obawy archeologiczne. W przeszłości miejsce pochówku cesarza zostało splądrowane. Wykradziono prawdopodobnie najcenniejsze dobra grobowe.

Ważne odkrycie, które rzuca światło na historię Chin

Naukowcy odnaleźli natomiast ok. 146 artefaktów. Większość z nich to figurki ceramiczne. Przedstawiają wojowników, jednostki kawalerii, wielbłąda i inne niezidentyfikowane stworzenia. Badacze przyznali, że informację na temat tego, kto został pogrzebany w grobowcu, uzyskali na podstawie analizy epitafium, które było dobrze zachowane. Widniało na nim imię cesarza, a także data narodzin i śmierci (542–557 r. n.e.).

– Odkrycie grobowca ma ogromne znaczenie dla badań historycznych nad cesarzami z dynastii Północnego Zhou. To niezwykle ważne, ponieważ jest to mniej znany i zbadany okres w długiej historii Chin – przekazał Zhao Zhanrui, współautor odkrycia i archeolog z Akademii Archeologicznej Shaanxi.

Reklama

Źródło: Chinese Archeology.

Nasz ekspert

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama