Reklama

W tym artykule:

  1. Tajemnicze przejście do nietypowego budynku
  2. Konstrukcja prawdopodobnie była miejscem kultu
Reklama

Izraelscy i austriaccy archeolodzy od kilku lat prowadzą wykopaliska na stanowisku z epoki brązu w Tel Shimron, w północnym Izraelu. Znajdowała się tu osada, która była zamieszkana ponad 4000 lat temu. W tym roku badaczom udało się odkryć bardzo duży budynek z cegły suszonej (zwanej również adobe), którego przeznaczenie pozostaje zagadką. Konstrukcja miała bardzo grube ściany, mające ok. 4 metrów, a w środku miało znajdowało się wyłącznie jedno pomieszczenie, do którego prowadziło wąskie i łukowate przejście.

Tajemnicze przejście do nietypowego budynku

Przejście ze sklepieniem łukowatym ma ponad 5 metrów wysokości, a badacze twierdzą, że zbudowano je z ok. 9000 cegieł. Ponadto konstrukcja posiada pewnego rodzaju wsporniki, z których znani byli m.in. architekci z Mezopotamii. Zespół odkrywców przekazał jednak, że nigdy wcześniej nie odkryto podobnej budowli w tej części Izraela.

Wykopaliska archeologiczne w Tel Shimron / fot. Eyecon

– Aby dostać się do miejsca, do którego prowadzi korytarz, będziemy musieli zacząć kopać z drugiej strony, aby spróbować do niego dotrzeć. Może nam to zająć lata, ponieważ korytarz przebiega pod innymi niezwykłymi ruinami z epoki brązu. M.in. struktury przypominającej brukowany plac wraz z przyległym budynkiem. Wszystko to należy dokładnie udokumentować, zanim zostanie częściowo oczyszczone, aby zrozumieć, co kryje się pod spodem – zapowiedzieli autorzy.

Konstrukcja prawdopodobnie była miejscem kultu

Badacze twierdzą, że tajemnicza budowla została wzniesiona przez Kananejczyków. Dowody wskazują, że wkrótce po wybudowaniu korytarza i schodów, prawdopodobnie ok. kilkadziesiąt lat później, robotnicy zasypali je. Nie wiadomo jednak, dlaczego konstrukcja ta została niejako ukryta. Wszystkie niewiadome sprawiają, że archeolodzy są jeszcze bardziej zaintrygowani jej przeznaczeniem.

Tajemnica ziemi Kanaan. Odkryto cytadelę z biblijnej Księgi Sędziów?

W południowym Izraelu archeolodzy odkryli liczącą 3200 lat fortecę, która może dostarczyć wskazówek badaczom Biblii. „Twierdza, którą znaleźliśmy, daje wgląd w rzeczywistość geopol...
Ruiny datowane są na XII wiek p.n.e. (fot. Emil Aladjem/Israel Antiquities Authority)
Ruiny datowane są na XII wiek p.n.e. (fot. Emil Aladjem/Israel Antiquities Authority)

– Dlaczego to przejście tak szybko przestało być używane, pozostaje zagadką. Faktem natomiast jest, że zrobiono to z premedytacją, a nie w wyniku np. pbawy przed zawaleniem – mówi Mario Martin, archeolog z Uniwersytetu w Innsbrucku i kierownik wykopalisk. – To jednak dla archeologów wspaniała informacja, że konstrukcja została w ten sposób potraktowana. Dzięki temu obiekt ten jest niezwykle dobrze zachowany nawet 4000 lat później – dodaje badacz.

Naukowcy sugerują, że najbardziej prawdopodobną hipotezą jest ta, która zakłada, że budynek pełnił funkcję kultową. W podziemnym korytarzu naukowcy odnaleźli ceramiczny artefakt, który znany jest jako misa Nahariya. Według autorów była ona używana do składania ofiar rytualnych w czasach epoki brązu. Z kolei podczas poprzednich wykopalisk w Tel Shimron, nieopodal tajemniczej budowli, badacze odkryli nawet 30 tys. kości zwierząt, które najprawdopodobniej złożono w ofierze.

Źródło: Haaretz

Reklama

Szukasz więcej fascynujących informacji na temat świata roślin i zwierząt, odkryć archeologicznych i nieskończonego Wszechświata? Zaprenumeruj magazyn „National Geographic Polska". Najnowszą ofertę znajdziesz na tej stronie.

Nasz ekspert

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama