Archeolodzy odnaleźli w Turcji głowę greckiej bogini. Znajdowała się w dziwnym miejscu
Podczas wykopalisk w starożytnym mieście Laodycea archeolodzy znaleźli fragment rzeźby Higiei. To grecka bogini zdrowia. Posąg miał ok. 2100 lat.

W tym artykule:
- W starożytnym mieście odkryto posąg bogini zdrowia
- Bogini po tysiącleciach ujrzała światło dzienne
- Historia starożytnej Laodycei
Tureccy archeolodzy prowadzili wykopaliska w starożytnej Laodycei, mieście znajdującym się w dzisiejszym Pamukkale w prowincji Denizli w południowo-zachodniej Turcji. Badacze odnaleźli tam nowy artefakt, który rzuca nowe światło na helleńską historię miasta. To licząca ponad 2100 lat głowa rzeźby bogini Higiei. Była wkopana pomiędzy dwoma większymi kamieniami.
W starożytnym mieście odkryto posąg bogini zdrowia
W mitologii greckiej była uosobieniem zdrowia i ważnym bóstwem. Uważano ją za córkę boga Asklepiosa (jednego z herosów i boga sztuki lekarskiej) i Epione, bogini ukojenia bólu. Grecy czcili ją wraz z Asklepiosem i wierzyli, że należała do jego orszaku. W sztuce najczęściej przedstawiano ją jako młodą kobietę ze stałymi atrybutami.
To misa, czara lub puchar, a także wąż, który, ze względu na linienie, był symbolem odradzania się i samoodnowy życia lub długowieczności. Rzeźby Higiei znajdowały się w niemal wszystkich świątyniach, w których leczono chorych. Najczęściej towarzyszyła swojemu ojcu Asklepiosowi. Takimi najważniejszymi ośrodkami były Epidauros, Korynt, Kos i Pergamon.

Bogini po tysiącleciach ujrzała światło dzienne
Badania w starożytnym mieście są prowadzone pod nadzorem prof. Celala Şimşeka, wykładowcy Wydziału Archeologii Uniwersytetu Pamukkale. Uczony w swoich mediach społecznościowych opublikował post, w którym napisał: „Higieja ujrzała światło dzienne i nas po 2100 latach”. Archeolog opublikował na swoim koncie również wyjątkowe zdjęcia posągu.
Naukowcy podkreślają, że chociaż to zaledwie tylko niewielki fragment większej rzeźby, jest to dowód na wpływy greckie w regionie. Laodycea to starożytne miasto znajdujące się na terenie Frygii, a dzisiejszej Turcji i prowincji Denizli. Chociaż do czasów współczesnych dotrwały niemal wyłącznie pozostałości miasta z czasów rzymskich, pierwsza osada istniała tutaj ponad 2300 lat temu. Nazywano ją Diospolis. W połowie III wieku p.n.e. osadę rozbudowano z rozkazu króla Antiocha II z dynastii Seleucydów.
Historia starożytnej Laodycei
Jednak największy rozwój Laodycei przypada na okres starożytnego Rzymu. To właśnie wtedy miasto wzbogacało się głównie dzięki produkcji wełny. W I wieku n.e. ery Laodycea miał abyć tak bogata, że, w przeciwieństwie do znajdującego się o kilkanaście kilometrów dalej Hierapolis, bez pomocy z zewnątrz podniosła się po trzęsieniu ziemi w 60 roku.
Co ciekawe, region ten w starożytności zamieszkiwała bardzo duża społeczność żydowska, co paradoksalnie przyczyniło się do tego, że szybko pojawiło się tu chrześcijaństwo. W Laodycei miał mieszkać m.in. św. Jan Apostoł, który opisuje miasto w swojej księdze Apokalipsy. Po rozpadzie cesarstwa, gdy region znalazł się na terytorium Bizancjum, Laodycea była ważną siedzibą tamtejszego biskupstwa.
Bogowie greccy byli wyjątkowo liczni. Badacze sądzą, że w Helladzie czczono blisko 140 takich istot
Panteon greckich bogów jest kojarzony przede wszystkim z bóstwami olimpijskimi. Należy jednak podkreślić, że na przestrzeni wieków Hellenowie stworzyli niezwykle rozbudowaną i zawiłą mito...
Przez setki lat miasto kilkukrotnie nawiedzały trzęsienia ziemi, ale za każdym razem mieszkańcy potrafili sobie poradzić z ich skutkami. Dopiero w V wieku miasto spustoszył kataklizm, który przyczynił się do upadku miasta. Niewielka osada istniała w tym miejscu jeszcze w okresie podboju seldżuckiego. Szybko jednak ostatni mieszkańcy przenieśli się do pobliskiego miasta Denizli.
W starożytnych źródłach miasto nazywano „Laodikeia na skraju Likosu”, czyli rzeki, która przez nie przepływała. Współcześnie zachowały się tu resztki stadionu z czasów cesarza Wespazjana, pozostałości gimnazjonu i łaźni rzymskich z czasów Hadriana oraz dwa teatry. Archeolodzy w przeszłości odkryli tu w sumie pięć agor i rzymskie fontanny, a także długą ulicę z kolumnadami.
Źródło: Celal Şimşek.
Nasz ekspert
Jakub Rybski
Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
ZAPISZ SIĘ NA NEWSLETTER
Pokazywanie elementu 1 z 1
Zapomnij o dalekich podróżach. Turystyczny hit 2025 jest tuż za polską granicą
Nieprzypadkowo mówi się o nim coraz więcej. Ten kierunek może być podróżniczym hitem 2025. Szczególnie wśród Polaków, którzy marzą o spokojnym wyjeździe, bez dalekich lotów.
Zobacz także
Polecane
Pokazywanie elementów od 1 do 4 z 20
Madera: raj dla miłośników przyrody i aktywnego wypoczynku
Współpraca reklamowa
Kierunek: Włochy, Południowy Tyrol. Ależ to będzie przygoda!
Współpraca reklamowa
Komfort i styl? Te ubrania to idealny wybór na ferie zimowe
Współpraca reklamowa
Nowoczesna technologia, która pomaga znaleźć czas na to, co ważne
Współpraca reklamowa
Wielorazowa butelka na wodę, jaką najlepiej wybrać?
Współpraca reklamowa
Z dala od rutyny i obowiązków. Niezapomniany zimowy wypoczynek w dolinie Gastein
Współpraca reklamowa
Polacy planują w 2025 roku więcej podróży
Współpraca reklamowa
Podróż w stylu premium – EVA Air zaprasza na pokład Royal Laurel Class
Współpraca reklamowa
Chcesz czerpać więcej z egzotycznej podróży? To łatwiejsze, niż może się wydawać
Współpraca reklamowa
Portrety pełne emocji. Ty też możesz takie mieć!
Współpraca reklamowa