W tym artykule:

  1. Bakterie wokół nas
  2. Gdzie jeszcze mogą żyć bakterie?
  3. Co żyje w mikrofalówkach
  4. Myj kuchenkę!
Reklama

Nie od dziś wiadomo, jak wszędobylskie i odporne na trudne warunki są bakterie. Te jednokomórkowe mikroorganizmy, obecne na Ziemi od kilku miliardów lat, potrafią szybko zaadoptować się do każdego nowego środowiska.

Szczególnie widać to w ostatnich stuleciach rewolucji przemysłowej i technologicznej. Jej efektem – często ubocznym – jest powstawanie takich habitatów jak rozległe plamy ropy naftowej wyciekającej z podwodnych odwiertów, zbiorniki napromieniowanej wody używanej do chłodzenia reaktorów jądrowych, składowiska odpadów przemysłu jądrowego czy góry plastiku unoszące się na powierzchni oceanów. Na pozór wszystkie te miejsca nie powinny w ogóle nadawać się do życia.

A jednak. Prędzej czy później naukowcy znajdują bakterie, które umieją przetrwać nawet na składowiskach odpadów nuklearnych. Mikroorganizmy występują również na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (i to poza szalkami Petriego). Można więc zaryzykować stwierdzenie – czegokolwiek nie zbudujemy, prędzej czy później pojawi się tam jakiś gatunek bakterii poszukujący ekologicznej niszy.

Bakterie wokół nas

Oczywiście dotyczy to nie tylko ekstremalnych habitatów związanych z przemysłem wydobywczym czy energetyką. Od czasu do czasu naukowcy wybierają się na poszukiwania mikroorganizmów w naszym najbliższym otoczeniu. I nigdy się nie rozczarowują. Sztuczne czy nie, nie ma miejsca, w którym nie znalazłaby się jakaś bakteria.

Oczywiście, czym częściej takie miejsce jest odwiedzane przez ludzi, tym lepiej dla mikroorganizmów. Ludzki pot i naskórek są dla wielu bakterii smakowitym posiłkiem. Nic dziwnego, że znajdowano je w dużych ilościach np. na przyciskach wind szpitalnych. Albo w wagonach metra. O smartfonach, gąbkach do mycia naczyń czy ogólnie blatach kuchennych nie wspominając.

Co ciekawe, pewne miejsca są na tyle szczególne, jeśli chodzi o panujące w nich warunki, że żyjące tam bakterie podlegają silnej presji ewolucyjnej. Ekspresy do kawy i zmywarki mają własne mikroekosystemy z bakteriami specjalnie przystosowanymi do życia w ich wnętrzach.

Gdzie jeszcze mogą żyć bakterie?

Dziwne, że nikt wcześniej nie wpadł na to, by bliżej przyjrzeć się kuchenkom mikrofalowym. Zrobiła to dopiero czwórka hiszpańskich naukowców, która opublikowała wyniki swoich badań w czasopiśmie „Frontiers in Microbiology”.

Zauważają oni, że co prawda promieniowanie mikrofalowe jest od dawna stosowane do likwidacji pewnych rodzajów mikroorganizmów rozwijających się w żywności (takich jak choćby E. coli), nikt do tej pory nie sprawdził, czy zwykłe domowe mikrofalówki nie stały się przypadkiem niszą dla wyspecjalizowanych bakterii. Takich, które byłyby zdolne poradzić sobie z mikrofalami, brakiem wilgoci i częstymi zmianami temperatur.

Wnioski, do jakich doszli badacze, są łatwe do przewidzenia – nasze mikrofalówki są domem zróżnicowanej i bogatej grupy bakterii.

Znaleziono bakterie, które „rozpuszczają” pewne rodzaje raka. Wszyscy mamy je w ustach

Pewien rodzaj bakterii sprzyja pokonaniu nowotworów głowy i szyi. Ludzie, którzy na nie chorują, mają większe szanse wyzdrowienia, jeśli w ich guzach znajdują się mikroby z rodzaju Fusobac...
Znaleziono bakterie, które rozpuszczają pewne rodzaje raka. Wszyscy mamy je w ustach
Znaleziono bakterie, które rozpuszczają pewne rodzaje raka. Wszyscy mamy je w ustach. Fot. WikiCommons

Co żyje w mikrofalówkach

Naukowcy zbadali mikrobiom z 30 kuchenek mikrofalowych. Pierwsze 10 pochodziło z jednoosobowych gospodarstw domowych, drugie 10 z publicznych kuchni w biurach, ośrodkach badawczych czy kafeteriach, a trzecie 10 z laboratoriów mikrobiologicznych i biologii molekularnej.

Co się okazało? W sumie naukowcy znaleźli 747 rodzajów bakterii należących do 25 typów. Najczęściej spotykane typy były to pospolite Firmicutes, Actinobacteria i Proteobacteria.

W domach i firmach często występowały te same bakterie. Nie różniły się specjalnie o mikrobów znajdowanych na rękach ludzi czy na kuchennych blatach. Były wśród nich bakterie niebezpieczne dla zdrowia (jak te z rodzaju Klebsiella). Jednak naukowcy podkreślają, że nie można powiedzieć, iż zestaw mikroorganizmów żyjących wewnątrz mikrofalówek był groźniejszych od tych spotykanych na innych powierzchniach kuchennych.

Myj kuchenkę!

Natomiast bakterie znalezione w laboratoriach różniły się od pozostałych. Bardziej przypominały mikroorganizmy żyjące w innych suchych i gorących miejscach, takich jak panele słoneczne. Okazały się również bardziej zróżnicowane.

Wniosek z badań jest łatwy do przewidzenia. – Zarówno ogółowi społeczeństwa, jak i personelowi laboratorium zalecamy regularną dezynfekcję kuchenek mikrofalowych rozcieńczonym roztworem wybielacza lub środkami dezynfekującymi w spraju – mówi Daniel Torrent, jeden z autorów pracy. Ważne jest również, by po każdym użyciu usuwać z kuchenek wszystkie zabrudzenia.

Reklama

Źródła: Phys.org, Frontiers in Microbiology, New Scientist.

Nasz ekspert

Magdalena Salik

Dziennikarka naukowa i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Pasjami czyta i pisze, miłośniczka literatury popularnonaukowej i komputerowych gier RPG. Więcej: magdalenasalik.wordpress.com
Reklama
Reklama
Reklama