W tym artykule:

  1. Tikal wciąż zaskakuje
  2. Prekolumbijski Rzym
  3. Skąd wiadomo, że nowo odkryte struktury mają związek z Teotihuacán?
Reklama

Starożytne miasto Tikal jest jednym z najbardziej okazałych i najlepiej zachowanych miast cywilizacji Majów, które w czasach świetności było jednym z jej najpotężniejszych ośrodków. Tamtejsze piramidy są wizytówką tej cywilizacji, rozpoznawalną na całym świecie i największym skarbem kulturowym Gwatemali. Raz stanowiły nawet scenografię w słynnych „Gwiezdnych Wojnach” Georga Lucasa!

Tikal wciąż zaskakuje

Pomimo, tego iż samo miasto jest bardzo dobrze poznane (w końcu jest badane przez archeologów z całego świata nieprzerwanie od lat
50–ych ubiegłego wieku), wciąż potrafi zaskakiwać, zwłaszcza że jego okoliczne obszary nigdy nie były przedmiotem zbyt wielkiej uwagi. Jedną z przyczyn jest fakt, iż wszystko dokoła porasta gęsta tropikalna dżungla. Po drugie, cywilizacja Majów była oparta o funkcjonowanie miast–państw (pod względem władzy i wpływów była zorganizowana bardzo podobnie jak starożytna Grecja), więc z reguły na zewnątrz tego, co można nazwać centrum miasta, nie było dla archeologów nic ciekawego, poza zwyczajnymi terenami zamieszkałymi przez lokalną ludność. A przynajmniej nic, co mogłoby zakrawać na archeologiczną sensację.

Oprócz tego, okolice Tikal, gdzie odkryto kompleks budowli, nie był do tej pory badany, również ze względu na to, że archeolodzy sądzili, iż wzgórza i nieregularności terenu, na tym obszarze, były po prostu naturalną częścią krajobrazu. Konsorcjum badawcze znane jako Pacunam Lidar Initiative wykorzystało LIDAR, czyli laserową technikę tworzenia map ukształtowania terenu przydatną w wykrywaniu niewidocznych gołym okiem ruin (o nowoczesnych technologiach w służbie archeologii pisaliśmy tutaj), do zbadanie tego terenu. Dzięki temu odkryto całą, nową dzielnicę tego miasta. Co istotne, nie jest ona charakterystyczna dla gospodarzy Tikal, Majów. Zdradza za to bardzo duże wpływy innego potężnego miasta z prekolumbijskiej Ameryki Środkowej – Teotihuacán, co wnosi bardzo dużo do wiedzy na temat obydwu tych cywilizacji i ich powiązań.

Tikal

Prekolumbijski Rzym

Teotihuacán przez pierwsze 500 lat pierwszego tysiąclecia, było największym i najpotężniejszym miastem w całym „nowym świecie”. W szczytowym okresie swojego rozwoju było domem dla niebagatelnej nawet dziś, liczby ponad 100 000 ludzi! Zasięg jego wpływów gospodarczych, kulturalnych oraz sprawowanej przez nie władzy obejmował obszerny region. Jak się okazuje jego znaczenie rozciągało się na tak wielki obszar, że znalazło się w nim miasto Tikal, które od Teotihuacán dzieli 1200 km na południowy–wschód! O ile Tikal było prężną metropolią o znaczeniu regionalnym, Teotihuacán, można śmiało określić mianem prekolumbijskiego Rzymu.

Teotihuacán

Dowody na istnienie wpływów Teotihuacán w Tikal były znane już wcześniej, ale sprowadzały się one do przedmiotów, które wymieniane pomiędzy dwiema społecznościami, oraz zapisami dotyczącymi ich relacji. Kontakty między tymi dwoma społeczeństwami były powszechne i często dochodziło do wymiany handlowej. Elity Majów i uczeni w piśmie kapłani czy astronomowie mieszkali nawet w Teotihuacán. Dominującym poglądem wśród badaczy była teza, iż kontakty między dwiema cywilizacjami były dość powierzchowne i polegały na handlu i niewielkiej wymianie i kopiowaniu od siebie wiedzy. Nawet jednak przy posiadanej dotychczas wiedzy o podbiciu Tikal przez Teotihuacán w 378 roku n.e. odkrycie nowego kompleksu budynków w tym pierwszym, wskazuje na o wiele bardziej intensywny niż dotąd sądzono, poziom kontaktów. Kompleks Teotihuacán w Tikal został najprawdopodobniej zbudowany mniej więcej w tym okresie. Mógł on pełnić funkcję podobną do tej, jaką pełnią współczesne ambasady lub stanowić symbol władzy potwierdzający podbój miasta. Bardzo możliwe, że wojownicy, dyplomaci i elity wywodzące się Teotihuacán, mogły tam nawet mieszkać na stałe.

Skąd wiadomo, że nowo odkryte struktury mają związek z Teotihuacán?

Stephen Houston, archeolog z Uniwersytetu Browna w USA tłumaczy: „Układ tego siedliska jest bardzo podobny do tego co znamy z Teotihuacán: kształt jest określony przez budynki ze wszystkich czterech stron a jego największy budynek – piramida, znajduje się po stronie wschodniej. Po obydwu jej stronach piramidy znajdują się platformy, z których wszystkie bardzo przypominają, choć w mniejszej skali, budowle z Teotihuacán". Ponadto, jak dodał Houston: „Przed główną piramidą w Tikal znaleziono wiele palników do kadzideł, które mogły pochodzić z Teotihuacán, a orientacja okręgu przed nią jest bardzo podobna do tej z Teotihuacán, w sposób, który jednocześnie jest wyraźnie odmienny od tego, co budowali Majowie".

Na miejscu odnaleziono też szczątki ludzkie. Były one otoczone przez przedmioty pogrzebowe, takie jak wyroby z ceramiki, kości zwierzęce. Duża obecność węgla sugeruje, że ten zbiór został celowo podpalony. Ten oczywisty rytuał śmierci nie został wykonany w stylu znanym z Tikal, bądź innych miast w obrębie cywilizacji Majów. Jest za to bardzo podobny do sposobu chowania wojowników właśnie w Teotihuacán.

Tikal

Reklama

To wszystko sugeruje o wiele bardziej intensywny poziom interakcji między tymi dwoma społeczeństwami, niż wcześniej zakładano. Niezależnie od tego, odkrycie to, jak mówi Houston „sugeruje, że całe osiedla wywodzące się z obcych miast mogły być replikowane w miastach Majów". Poziom podobieństwa zaobserwowany w Tikal był dla naukowców całkowicie zaskakujący, a nowe odkrycie z pewnością doprowadzi do znacznie dokładniejszego zbadania tej części Tikal. Co więcej, jak dodaje Houston, „odkrycie to redefiniuje sposób, w jaki badacze będą postrzegać rozwój starożytnych miast, ponieważ sugeruje ono wysoki stopień planowania oraz silnej ingerencji grup z zewnątrz".

Reklama
Reklama
Reklama