Dzięki temu wynalazkowi doszło do rewolucji w świecie mody. Igła z oczkiem kończy 40 tys. lat
Około 40 tys. lat temu ludzie zaczęli używać do szycia igieł z oczkiem. Z ich pomocą powstawała ozdabiana odzież. Był to świt mody – ubrania po raz pierwszy wyrażały tożsamość ich właścicieli.
W tym artykule:
- Igła z oczkiem – zwyczajny niezwyczajny przedmiot
- Funkcja ubrań – sprawa nie jest oczywista
- Komunikacja niewerbalna. Mowa (zdobionego) ciała
Tak w każdym razie sądzi zespół badaczy pod kierunkiem dr. Iana Gilligana z Uniwersytetu w Sydney w Australii. Wnioski na temat użycia kościanych igieł z oczkiem opublikowali na łamach „Science Advances”.
Igła z oczkiem – zwyczajny niezwyczajny przedmiot
Około 40 tysięcy lat temu w Europie, ale też na przykład na Syberii czy w Indonezji, doszło do prawdziwego rozkwitu kultury. Pojawiły się nieznane do tej pory innowacje w postaci różnego rodzaju narzędzi. Ludzie zaczęli produkować piękne dzieła sztuki: figurki i malowidła naskalne.
Jedną z innowacji, która wydaje się dość błaha, były wówczas kościane igły z dziurką. To takie odpowiedniki dzisiejszych metalowych igieł.
– Igły z dziurką są ważnym osiągnięciem w pradziejach, ponieważ dokumentują przejście funkcji odzieży od celów użytkowych do społecznych – mówi dr Gilligan.
O co chodzi? Otóż wcześniejsze narzędzia były bardziej toporne. Igła z dziurką natomiast służy do prac nad detalami odzieży. Z ich pomocą można było na skórzanych kaftanach naszywać ozdoby, na przykład korale lub inne elementy dekoracyjne: zęby czy muszle. Tym samym odzienie nie pełniło tylko prostej, ochronnej funkcji. Właśnie wtedy, około 40 tys. lat temu, zaczęło być wyrazem tożsamości.
Poza tym – jak dowodzą autorzy artykułu – pojawienie się takich igieł umożliwiało szycie bardziej dopasowanych ubrań i odzieży, która miała warstwy, czyli prabielizny. Chociaż dowody na to są słabe – nie możemy raczej liczyć na zachowanie takich ubrań sprzed dziesiątków tysięcy lat, bo zdążyły się rozłożyć.
Funkcja ubrań – sprawa nie jest oczywista
Odzież pełni w naszym życiu bardzo ważną rolę. Komunikuje, kim jesteśmy. „Wynalazek” ubrania umożliwił naszym przodkom zamieszkiwanie większej liczby zakątków świata, dostęp do różnych zasobów i środowisk.
– Dlaczego nosimy ubrania? Zakładamy, że jest to część bycia człowiekiem, ale kiedy spojrzymy na różne kultury, zdajemy sobie sprawę, że ludzie istnieli i doskonale funkcjonowali w społeczeństwie bez ubrań – zauważa dr Gilligan. I dodaje: – To, co mnie intryguje, to zmiana w użytkowaniu odzieży: od konieczności jej noszenia w niektórych środowiskach [ze względu na warunki atmosferyczne – przyp. red.] do społecznej konieczności we wszystkich środowiskach.
Regularne noszenie odzieży nastąpiło dopiero pod koniec epoki lodowcowej. Umożliwiło tworzenie większych i bardziej złożonych społeczeństw. Ludzie mogli przenosić się w chłodniejsze strefy klimatyczne. Jednocześnie współpracowali w ramach swojego plemienia lub społeczności w oparciu o wspólne style i symbole – a te wyrażała odpowiednio zdobiona odzież. Z kolei umiejętności związane z produkcją odzieży przyczyniły się do bardziej zrównoważonego stylu życia i zwiększyły długoterminowe przetrwanie i dobrobyt społeczności ludzkich.
Sztuka prehistoryczna to nie tylko rysunki naskalne. Jak wyglądała twórczość w okresie paleolitu i neolitu?
Sztuka prehistoryczna – nieważne, czy mówimy o malarstwie naskalnym, czy o rzeźbie – była dowodem na rozwój duchowości człowieka. Łączona z obrzędami religijnymi, z płodnością, a n...Komunikacja niewerbalna. Mowa (zdobionego) ciała
Poza względami „termicznymi”, odzież bardzo długo nie była niezbędna do funkcjonowania społeczeństwa lub kultury. Dlaczego jednak odzież stała się elementem manifestowania swojej pozycji lub tożsamości? Wszystkiemu miał być winny klimat. W drugiej części epoki lodowcowej było w Eurazji dość chłodno. Dlatego trzeba było się ubrać.
Ale wcześniej manifestowano swoją odrębność różnymi metodami dekoracji ciała: malowania czerwonym, mineralnym barwnikiem ochrą, skaryfikacjami, czyli powierzchniowym nacinaniem skóry. Niskie temperatury zmusiły ludzi do zakrycia ciała. „Komunikaty” zostały w ten sposób ukryte. Ale dla ówczesnych były ważne.
– Dlatego pojawienie się igieł z oczkami jest szczególnie ważne, ponieważ sygnalizuje wykorzystanie odzieży jako dekoracji – przekonuje dr Gilligan. Według niego narzędzia takie były przydatne do precyzyjnego szycia związanego ze zdobieniem odzieży.
Zakrywanie ludzkiego ciała niezależnie od klimatu jest praktyką społeczną, która przetrwała do naszych czasów. – Uważamy za oczywiste, że czujemy się komfortowo w ubraniach i niekomfortowo, jeśli nie nosimy ubrań w miejscach publicznych. Ale w jaki sposób noszenie ubrań wpływa na to, jak patrzymy na siebie? – zastanawia się dr Gilligan.
Źródło: Science Advances