W tym artykule:

  1. Odkrycia archeologiczne w Egipcie
  2. Egipskie mumie, a życie codzienne Egipcjan
  3. Co oznaczały tatuaże u kobiet w starożytnym Egipcie?
Reklama

Egipskie mumie cieszą się ogromnym zainteresowaniem nie tylko badaczy, ale też amatorów-pasjonatów. Mimo że mumifikacja była praktykowana przez różne cywilizacje, to właśnie nad Nilem do dziś archeolodzy znajdują najwięcej zabalsamowanych ludzkich szczątków. I choć mogłoby się wydawać, że kilka tysięcy lat później wiadomo już wszystko o życiu codziennym w starożytnym Egipcie, kolejne odkrycia potwierdzają, że nie wszystkie zachowania i rytuały są znane historykom.

Odkrycia archeologiczne w Egipcie

Turyści wypoczywający w Egipcie chętnie wykupują jednodniowe wycieczki do Kairu i Gizy. Przyciągają ich tam jedne z najstarszych i najważniejszych obiektów na świecie, czyli piramidy i sfinks. Nie mniejszym zainteresowaniem cieszy się Dolina Królów w Luksorze.

Niedaleko historycznej nekropolii, a konkretnie na stanowisku archeologicznym Deir el-Medina, badacze odkryli tatuaże na ciałach zmumifikowanych kobiet. Z artykułu opublikowanego na łamach czasopisma naukowego „Journal of Egyptian” wynika, że malunki miały przedstawiać boga Besa. Bóstwo otaczało opieką kobiety i dzieci – szczególnie w trakcie porodu i połogu.

Deir el-Medina leży na zachodnim brzegu Nilu, naprzeciwko stanowiska archeologicznego w Luksorze. Tamtejszą społeczność tworzyli robotnicy odpowiedzialni za budowanie grobowców dla egipskich władców. Podczas gdy mężczyźni wyjeżdżali na kilka dni do pracy, kobiety i dzieci zostawały w wiosce.

Ważnym miejscem dla badaczy okazał się tak zwany Great Pit. To starożytne wysypisko pełne rachunków i listów na papirusie. Znaleziska sprzed kilku tysięcy lat pomogły archeologom lepiej zrozumieć życie zwykłych ludzi.

Egipskie mumie, a życie codzienne Egipcjan

Do tej pory archeolodzy nie wiedzieli jednak za wiele o miejscowej praktyce tatuowania. Znalezienie dowodów na potwierdzenie hipotez wymagałoby zbadania fragmentów zachowanej, odsłoniętej skóry.

– Ponieważ nigdy nie rozpakowalibyśmy zmumifikowanych ludzi, naszą jedyną szansą na znalezienie tatuaży jest sytuacja, w której łupieżcy pozostawili odsłoniętą skórę. Wówczsa nadal jest ona obecna, co pozwala nam zobaczyć ją tysiące lat po śmierci człowieka – tłumaczy Anne Austin, bioarcheolożka z University of Missouri-St. Louis i główna autorka badania.

Tatuaż na dolnej części tułowia i nogach zmumifikowanej Egipcjanki. / fot. Anne Austin/University of Missouri-St. Louis

Archeolodzy odkryli co najmniej sześć wytatuowanych kobiet w Deir el-Medina. Panie nie zdecydowały się na tatuaże na lędźwiach ze względów estetycznych. Ozdoby na ciele miały głębsze znacznie.

W jednym z grobowców zespół znalazł lewą kość biodrową kobiety w średnim wieku. Na zachowanej skórze widoczne były tatuaże w ciemnych barwach. Symetryczny wzór przebiegał wzdłuż dolnej części pleców kobiety. Obok poziomych linii tatuażu badacze zidentyfikowali przedstawienie Besa i miski. To nawiązanie do rytualnego oczyszczenia praktykowanego kilka tygodni po porodzie.

Zaginiony skarb Tutanchamona. Archeolodzy znaleźli ślady wskazujące, gdzie może się znajdować

4 listopada 1922 roku brytyjski archeolog Howard Carter odkrył grobowiec mało znanego, młodziutkiego faraona Tutanchamona. Odkrycie rzuciło zupełnie nowe światło na przeszłość Egiptu. We ...
kołnierz Tutanchamona
fot. Marc Gabolde

Co oznaczały tatuaże u kobiet w starożytnym Egipcie?

Tatuaż na ciele innej kobiety przedstawia Oko Horusa i najprawdopodobniej Besa noszącego pierzastą koronę. Oba motywy nawiązują do ochrony i leczenia. Podobnie jak wzór zygzakowatej linii, rozumianej jako bagno. Według autorów badań chłodna woda miała w starożytności łagodzić bóle menstruacyjne i porodowe.

Na potrzeby badań Marie-Lys Arnette, egiptolożka z University w Baltimore, ponownie przeanalizowała figurki przedstawiające ciała kobiet z Deir el-Medina. Znaleziono je kilka dekad temu. Jak zauważyła, na dolnej części pleców i górnej części ud również znajdowały się tatuaże przedstawiające Besa.

Tatuaż na lewej kości biodrowej zmumifikowanej Egipcjanki pochowanej w Deir el-Medina. / fot. Anne Austin/University of Missouri-St. Louis
Reklama

Naukowcy podsumowali w artykule, że tatuaże odnosiły się do „kobiet jako partnerek seksualnych, ciężarnych, położnych i matek uczestniczących w rytuałach poporodowych mających chronić je same i dziecko”. Anne Austin przypuszcza, że tatuowanie w Deir el-Medina było bardziej powszechne, niż zakładali naukowcy. Ma też nadzieję, że kolejne odkrycia pozwolą ustalić, czy praktyka była wyjątkowa tylko na terenie wioski, czy stanowiła część szerszej, nieznanej dotąd tradycji w starożytnym Egipcie.

Nasz ekspert

Mateusz Łysiak

Dziennikarz zakręcony na punkcie podróżowania. Pierwsze kroki w mediach stawiał w redakcjach internetowej i papierowej magazynu „Podróże”. Redagował i wydawał m.in. w gazeta.pl i dziendobrytvn.pl. O odległych miejscach (czasem i tych bliższych) lubi pisać nie tylko w kontekście turystycznym, ale też przyrodniczym i społecznym. Marzy o tym, żeby zobaczyć zorzę polarną oraz Machu Picchu. Co poza szlakiem? Kuchnia włoska, reportaże i pływanie.
Reklama
Reklama
Reklama