Enigmatyczne rytuały sprzed 2,5 tysiąca lat. Kilkadziesiąt ofiar ze zwierząt w zachodniej Europie
Konie, bydło, świnie i jednego psa złożono w ofierze 2,5 tysiąca lat temu – w pomieszczeniu, które znajdował się w centralnej części wielkiego kopca w Casas del Turuñuelo w dzisiejszej Hiszpanii. Odbywające się tam rytuały są dla badaczy zagadką. To bardzo rzadka praktyka w epoce żelaza w strefie śródziemnomorskiej.
W tym artykule:
Jednym z najtrudniejszych zagadnień dla badaczy przeszłości jest analiza i zrozumienie dawnych wierzeń. Czy wszystkie znaleziska, które są dla nas, współczesnych, niejasne należy traktować jako kultowe? Oczywiście, że nie, ale bywa, że archeolodzy mają problem z nimi problem. W przypadku odkrycia ze starożytnej Hiszpanii wiele wskazuje, że jednak faktycznie mamy do czynienia z intrygującym przejawem zachowań rytualnych.
W sumie naukowcy przebadali blisko 7 tysięcy kości. Okazało się, że należą do ponad 50 zwierząt. Analizy opublikowano właśnie w czasopiśmie naukowym „Plos One”.
Ofiary z koni i nie tylko
Kości znajdowały się w centralnej części kopca o wysokości 6 m i średnicy około 90 m. Okazało się, że pradziejowi mieszkańcy Hiszpanii złożyli tam głównie dorosłe konie. Mniej było bydła i świń. Był też jeden pies w wieku 3–4 lat i o trudnej do ustalenia płci. Zwierzęta złożono w ofierze w pewnych odstępach czasowych, zapewne kilkuletnich.
Początkowo w kopcu złożono głównie kompletne szkielety. Na kościach zwierząt innych niż konie złożonych nieco później, widoczne są ślady pokonsumpcyjne. Oznacza to, że być może przed ich złożeniem rytuałom towarzyszył posiłek. Z kolei na kościach złożonych najpierw widoczne są ślady po uczcie padlinożerców. Oznacza to, że przez jakiś czas musiały być odsłonięte, czyli nie pochowano ich od razu.
Fakt, że zwierzęta są w większości dorosłe oznacza zdaniem naukowców, że raczej nie zmarły z przyczyn naturalnych lub w wyniku epidemii. Na rytualny charakter pochówków wskazuje też umieszczenie szkieletów. Na przykład konie pochowano parami.
W czasie rytuałów używano ognia. Ślady po nim są wyraźnie widoczne w różnych fazach użytkowania pomieszczenia wewnątrz kurhanu. Jest to gruba warstwa ( ok. 15 cm) zwęglonych kłosów jęczmienia, mat z włókien roślinnych i fragmentów drewna. Znajdowała się pod szczątkami 18 koniowatych, dwóch świń i jednego przedstawiciela bydła.
Wyjątkowość Casas del Turuñuelo
Tumulus, czyli kopiec, w którego wnętrzu odkryto pomieszczenie skrywające kości, był znany archeologom już w latach 80. XX wieku. Jednak wykopaliska ruszyły dopiero w 2015 r. W kolejnych latach w tym rejonie namierzono kolejne podobne struktury, ale tylko kilka z nich poddano badaniom archeologicznym.
Pomieszczenie ze zwierzęcymi szczątkami w Casas del Turuñuelo zostało celowo zniszczone, zapewne w czasie rytuału. Badacze wskazują, że stanowiska archeologiczne zawierające dowody na składanie dużych ofiar ze zwierząt są rzadkie w epoce żelaza w regionie Morza Śródziemnego. Badaniom nie ułatwia fakt, że między informacjami ze źródeł pisanych a źródłami archeologicznymi istnieje rozbieżność.
Kultura tartezyjska
Za zagadkowe rytuały odpowiada społeczność kultury tartezyjskiej, żyjąca w epoce żelaza w południowo-zachodniej części Półwyspu Iberyjskiego. Miejsce tajemniczych rytuałów użytkowano pod koniec V wieku p.n.e. Podobne rytuale składanie w ofierze koni znane jest mniej więcej z tego samego okresu z gallo-romańskich sanktuariów Vertault i Longueil-Sainte-Marie „L’Ormeon” (Oise) w dzisiejszej Francji.
Źródło: Plos One.