W tym artykule:

  1. Halszka Ostrogoska – najbogatsza dama I Rzeczpospolitej
  2. Milionerki z pomysłem
  3. Barbara Piasecka – dziedziczka koncernu
Reklama

Najbogatszą kobietą w Polsce przedrozbiorowej była niewątpliwie Elżbieta Ostrogska (1539–1582), zdrobniale nazywana Halszką. To potomkini kniaziów wiernie służących państwu polsko-litewskiemu. Jej dziadek Konstanty zasłynął z wielkiego triumfu nad wojskami moskiewskimi pod Orszą w 1514 roku.

Halszka Ostrogoska – najbogatsza dama I Rzeczpospolitej

Halszka Ostrogoska odziedziczyła ogromny majątek po śmierci ojca i stała się łakomym kąskiem dla zalotników. O wyborze męża miała zdecydować nie ona sama, lecz rodzina: matka i stryj. Zalotnicy byli zaś nerwowi. Jeden z nich, Dymitr Sanguszko, w 1553 r. porwał dziewczynę i zmusił do ożenku. Zapłacił za to głową. Kolejnego męża, Łukasza Górkę, wybrał nieszczęsnej milionerce sam król Zygmunt August w 1559 r.

Nie chciały tego ani Halszka, ani jej matka. Uciekły więc do klasztoru we Lwowie. Tam Ostrogska wzięła ślub z kniaziem Siemionem Słuckim. Król tego nie zaakceptował i oddał Halszkę swojemu wybrankowi, Łukaszowi Górce. Nieszczęśliwa Ostrogska zamieszkała w wieży w Szamotułach.

Mąż zmarł w 1573 r., a wdowa przeżyła go o 9 lat. Kiedy umierała po powrocie na rodzinny Wołyń, miała zaledwie 43 lata. Majątek odziedziczył po niej stryj Konstanty Wasyl. Jak pisał historyk Leszek Podhorodecki, Ostrogski „wraz z dzierżawionymi królewszczyznami posiadał około 100 miast i zamków oraz 1300 wsi. Dochody tego magnata sięgały podobno 1,2 mln zł rocznie [w przybliżeniu około 420 milionów obecnych złotych], podczas gdy wpływy skarbu koronnego Rzeczypospolitej wynosiły wówczas tylko 580 000 zł”. Olbrzymią większość tego majątku stanowiło dziedzictwo po Halszce.

Halszka Ostrogoska na obrazie Jana Matejki „Kazanie Piotra Skargi"

Milionerki z pomysłem

W kolejnych stuleciach zdarzało się wiele magnackich żon i córek, epatujących swoim bogactwem. Niektóre zasłynęły z tego, że swoje pieniądze lokowały nietypowo. Księżna Anna Jabłonowska (1728–1800) starała się cywilizować pańszczyźniane realia swoich czasów. Ponadto zbudowała cegielnię w Kocku i drukarnię w Siemiatyczach. Niestety, zbankrutowała.

Z kolei Izabela Czartoryska (1746–1835) włożyła miliony w gromadzenie i zabezpieczenie w Puławach pamiątek po polskich królach (tzw. Szkatuła Królewska). A także w gromadzenie zabytków związanych ze sławami kultury, nauki i polityki (rzekome krzesło Szekspira, pamiątki po Izaaku Newtonie, kapitanie Cooku, Napoleonie itp). O ile oryginalne, dziś byłyby bezcenne.

Z czasem najwartościowsze w tej kolekcji stały się jednak obrazy, które na różne sposoby trafiły do kolekcji Czartoryskiej: „Dama z gronostajem” Leonarda da Vinci, „Portret młodzieńca” Rafaela i „Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem” Rembrandta. Te trzy malowidła uważa się za najcenniejsze ze wszystkich, które kiedykolwiek znajdowały się w polskich zbiorach. Dzisiaj ich łączną wartość (wliczając zaginionego Rafaela) szacuje się na kilkaset milionów dolarów.

Barbara Piasecka – dziedziczka koncernu

Przykłady z dalekiej przeszłości przyćmiła jednak kariera Barbary Piaseckiej (1937–2013). Po studiach z historii sztuki we Wrocławiu wyjechała w 1968 r. „za chlebem” do Stanów Zjednoczonych. Ponoć odgrażała się znajomym: „jeśli wrócę, to tylko rolls-royce’em”.

Znalazła pracę w New Jersey jako pokojówka w rezydencji milionera, biznesmena i historyka Johna Sewarda Johnsona. Ten starszy o 42 lata właściciel koncernu Johnson&Johnson już po roku zaproponował jej pracę kuratorki sztuki. Zakochał się w Barbarze. Dla niej rozwiódł się z dotychczasową żoną. Poślubił Polkę w 1971 r.

Książę Henryk II Pobożny przeciwstawił się nawale mongolskiej. Spotkał go za to straszny koniec

Nie mamy pewności ani co do roku jego narodzin, ani sposobu, w jaki zszedł z tego świata. Henryk II Pobożny, Piast śląski, nie był tym, który miał odziedziczyć tytuł książęcy. A choci...
Henryk Pobożny (ryc. Jan Matejko, Wikimedia Commons, public domain)
Henryk Pobożny (ryc. Jan Matejko, Wikimedia Commons, public domain)

Zmarł 12 lat później, pozostawiając po sobie wielką firmę. „Prawdziwa burza rozgorzała po otwarciu testamentu Johnsona, kiedy wyszło na jaw, że Barbara została ustanowiona jedyną dziedziczką rodzinnej fortuny, w przeciwieństwie do sześciorga dzieci. Zmieniając przed śmiercią swoją ostatnią wolę, Johnson tłumaczył, że na jego decyzję miało wpływ naganne zachowanie potomków, którzy szastali rodzinnymi pieniędzmi lub kompromitowali rodowe nazwisko. Wkrótce potem rozpoczął się największy w historii Ameryki proces »Johnson vs. Johnson« z udziałem ponad dwustu prawników, którzy na swoich usługach zarobili łącznie dwadzieścia cztery miliony dolarów. W wyniku procesu każde z dzieci wywalczyło część spadku, jednak nieproporcjonalnie niską w stosunku do udziału Barbary, która otrzymała 350 mln dolarów" – pisała Magda Żelazowska, autorka serii książek o USA.

Barbara pomnożyła odziedziczony majątek. Gdy umierała w 2013 r., jej fortuna warta była ponad 3 mld dolarów. W Polsce zapamiętano ją z wystaw dzieł sztuki, akcji dobroczynnych oraz planów zakupu bankrutującej Stoczni Gdańskiej, kolebki „Solidarności”. W USA głównie zastanawiano się, czy z premedytacją uwiodła milionera, czy w grę wchodziła prawdziwa miłość...

„To małżeństwo budziło masę złośliwych komentarzy, tak w Polsce jak i w USA. Amerykańska socjeta nie mogła Barbarze tego wybaczyć, do końca była dla nich łowczynią majątków, kimś, kto podstępem próbuje wedrzeć się do ich sfery. Mimo pozorów uprzejmości traktowali ją pogardą. Jednak ci, którzy surowo oceniają Barbarę, powinni się zastanowić, co zrobiliby na jej miejscu” – mówiła w wywiadzie dla PAP Ewa Winnicka, autorka biografii „Milionerka. Zagadka Barbary Piaseckiej-Johnson”.

Źródła:

Reklama

Nasz ekspert

Adam Węgłowski

Adam Węgłowski – dziennikarz i pisarz. Były redaktor naczelny magazynu „Focus Historia”, autor artykułów m.in. do „Przekroju”, „Ciekawostek historycznych”. Wydał serię kryminałów retro o detektywie Kamilu Kordzie, a także książki popularyzujące historię, w tym „Bardzo polską historię wszystkiego” oraz „Wieki bezwstydu”. Napisał też powieść „Czas mocy” oraz audioserial grozy „Pastor” – rozgrywający się na przełomie wieków XVII i XVIII w Prusach. W swoich rodzinnych stronach, na Mazurach, autor umiejscowił także powieści „Pruski lód ” oraz „Upierz”.
Reklama
Reklama
Reklama