Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Kopanie otworu pod maszt = wspaniałe odkrycie
  2. Co odkryli harcerze w Zielonej Górze?
  3. Kultura łużycka – nie tylko kurhany, ale też Biskupin

Lasy są w dużej mierze dla archeologów terenem nierozpoznanym. Najłatwiej jest namierzyć stanowiska archeologiczne na polach uprawnych. W czasie standardowych rekonesansów terenowych archeolodzy poszukują na powierzchni skorup ceramicznych lub narzędzi krzemiennych.

Lasy są pod tym względem trudniejsze do badania, bo leśna ściółka skutecznie zasłania zabytki. W ostatnim czasie pomocne w tym trudnym terenie są metody teledetekcyjne, takie jak lotnicze skanowanie laserowe (LiDAR). A czasem pomaga szczęście i przypadek. Tak też było w tej sytuacji.

Kopanie otworu pod maszt = wspaniałe odkrycie

We wrześniu grupa zuchów z Zielonogórskiego Obwodu Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej w trakcie zbiórki w lesie w Zielonej Górze-Łężycy dokonała przypadkowego odkrycia starych naczyń ceramicznych. Młodzież natknęła się na nie w czasie kopania dołu pod maszt. Podharcmistrz Jarosław Zasacki poinformował o tym Lubuskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (LWKZ). Archeolodzy udali się niezwłocznie w teren.

„W trakcie przeprowadzonej wizji lokalnej zidentyfikowano, oznaczone przez harcerzy, miejsce odkrycia zabytków, a także ustalono, że natrafiono na nieznane dotychczas cmentarzysko kurhanowe społeczności kultury łużyckiej” – czytamy w relacji konserwatora zabytków w mediach społecznościowych. Urzędnicy chwalą reakcję harcerzy.

„Warto zauważyć, że postawa zuchów, którzy dokonali odkrycia zabytków archeologicznych, zasługuje na szczególną pochwałę. Przerwali pracę, dzięki czemu nie uszkodzono pozostałej w ziemi części grobu, a znajdujące się w wykopie naczynia zostały zabezpieczone przed dalszym zniszczeniem. Ochrona zabytków, a więc dbanie o dziedzictwo kulturowe, które łączy nasze pokolenie z przeszłością, jest działaniem patriotycznym, bliskim wartościom harcerskim” – czytamy na fanpage’u LWKZ. Takie postawy bywają nagradzane przez szefa resortu kultury i dziedzictwa narodowego.

Co odkryli harcerze w Zielonej Górze?

Zdaniem ekspertów wykop, który harcerze wykonali w celu postawienia masztu, najprawdopodobniej jest zlokalizowany w obrębie grobu ciałopalnego. Umiejscowiony jest on pomiędzy kurhanami lub w kurhanie, które niegdyś znajdowały się w tym miejscu, ale teraz są niemal zupełnie zniwelowane. W celu zabezpieczenia naruszonego grobu i zinwentaryzowania nowoodkrytej nekropoli podjęto decyzję o przeprowadzeniu badań archeologicznych.

Co wiemy do tej pory? – Wykopano jedno naczynie, prawdopodobnie była to popielnica. Na zdjęciach wykonanych przez harcmistrza widać też kolejne naczynie, całe zasypane ziemią, oraz masę fragmentów lekko uszkodzonych naczyń, które tam mogą być. Myślę że tych naczyń będzie tam kilka lub nawet kilkanaście. Dalsze szczegółowe badania pokażą, co dokładnie udało się znaleźć – powiedział serwisowi Nauka w Polsce archeolog Marcin A. Kosowicz z LWKZ.

Tuż po odkryciu harcerze zakopali swoje znalezisko. Kosowicz chwali taką postawę. – Gdyby je zabrali, to stracilibyśmy dużo informacji historycznych. Przede wszystkim zawsze trzeba robić zdjęcia, bo często mamy takie sytuacje, że ktoś coś odkrył, ale nie mamy udokumentowanego momentu odkrycia. Zawsze wtedy jest obawa, że mogło ono nie być przypadkowe, albo że nie było w tym miejscu – powiedział ekspert.

Kultura łużycka – nie tylko kurhany, ale też Biskupin

Na terenie województwa lubuskiego odkrywanych jest sporo kopców grobowych. – Jako województwo lubuskie mamy chyba największą ilość cmentarzysk kurhanowych w Polsce. Odkrywane są w trakcie różnych prac leśnych przypadkowo lub w trakcie badań archeologicznych. Z mojego doświadczenia wynika, że odkrycie harcerzy to był drugi przypadek w regionie, kiedy ktoś przypadkiem wkopał się w cmentarzysko kurhanowe – powiedział archeolog z LWKZ.

Odkryte przez zuchów cmentarzysko należało do społeczności kultury łużyckiej (ok. 1300–500 lat p.n.e.), która żyła w epoce brązu i we wczesnej epoce żelaza. Zmarłych spalano. Prochy wsypywano na naczyń ceramicznych. Ludzie ci trudnili się przede wszystkim uprawą zbóż i takich roślin jak soczewica, bób czy groch. Hodowano też świnie i bydło, w mniejszym zakresie kozy i owce. Najbardziej znana osada tej społeczności znajduje się w Biskupinie w województwie kujawsko-pomorskim. Tam można zobaczyć jej rekonstrukcję.

Reklama

Źródła: LWKZ, Nauka w Polsce.

Nasz autor

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie.
Reklama
Reklama
Reklama