Reklama

W tym artykule:

  1. Historia Hattusy
  2. Jak Hattusa stała się stolicą?
  3. Stanowiska archeologiczne w Hattusie
  4. Zabytki w Hattusie
  5. Najważniejsze obiekty w Hattusie
  6. Ciekawostki o Hattusie
Reklama

Hetyci przybyli do Anatolii w drugim tysiącleciu p.n.e., ale historia ich imperium rozpoczęła się dopiero w XVII wieku p.n.e. Wtedy Hattusili I podporządkował sobie anatolijskie państwa-miasta i przypuścił ekspansję na tereny sąsiadujące. Z gruzów podniosło się wówczas miasto, które z ruin ośrodka handlu przerodziło w potężną stolicę.

Historia Hattusy

Pierwsze miasto na terenie przyszłej stolicy imperium Hetytów powstało około trzeciego tysiąclecia p.n.e., jako główny ośrodek jednego z państw-miast zakładanych przez lud Hatti. Sama nazwa Hattusa (także Hattusas lub Hattusza) pojawiła się w tekstach pisanych ok. 2000 roku p.n.e., gdy Asyryjczycy założyli tam faktorię handlową powiązaną z kupiecką kolonią w Kanesz. W takiej formie miasto funkcjonowało przez ok. 300 lat.

Jak wynika z zachowanych tekstów hetyckich, w XVII wieku p.n.e. Hattusę najechał i zdobył Anitta – anatolijski król miast Kussara i Kanesz. Syn Pithany miał zrównać miasto z ziemią, przekląć ziemię, na której je wybudowano i wszystkich, którzy zdecydują się na odbudowanie Hattusy. Najwyraźniej „klątwa” i groźba boskiego gniewu nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Niebawem miasto miało powstać z gruzów i odrodzić się jako jedna z najwspanialszych stolic starożytnego świata.

Jak Hattusa stała się stolicą?

W połowie XVII wieku p.n.e. Labarna z Kussary – pierwszy faktyczny król Hetytów – przybył na tereny zniszczonej faktorii handlowej i postanowił odbudować doszczętnie zniszczone miasto. Otoczył je murem, w którego obwodzie wzniósł nowe zabudowania. Postanowił wówczas przenieść stolicę zjednoczonego państwa hetyckiego z Kanesz do Hattusy. Najprawdopodobniej właśnie wtedy przyjął imię Hattusili.

Ruiny Hattusy / fot. Kemal Ceylan/Anadolu Agency via Getty Images

Położenie geograficzne miasta było jego mocnym atutem. Hattusa powstała na ściętym wierzchołku wzgórza o powierzchni ok. 1,8 kilometra kwadratowego. Taka lokalizacja, w połączeniu z masywnym murem, tworzącym szczelny pierścień wokół zabudowań, sprzyjała obronności.

Stolica składała się z dwóch jednostek: położonych za murami zabudowań miejskich i wewnętrznej cytadeli, w obrębie której wzniesiono budynki administracyjne i obiekty świątynne. Dostępu strzegły trzy potężne bramy, do których prowadziły platformy flankowe zaopatrzone w zewnętrzne umocnienia.

Archeolodzy do dziś nie są pewni, co zadecydowało o upadku stolicy Hetytów. Niektórzy badacze twierdzą, że Hattusa uległa Ludom Morza (w XI wieku p.n.e.). Obecnie dominuje jednak pogląd, że potężne imperium przegrało nie z zewnętrznym wrogiem a z siłami natury. Do upadku Hetytów miała przyczynić się wielka susza, która w latach 1198–1196 p.n.e. nawiedziła Anatolię. Nie można więc wykluczyć, że miasto zostało po prostu opuszczone. Inna teza wskazuje, że mieszkańcy porzucili stolicę w obawie przed wrogiem.

Stanowiska archeologiczne w Hattusie

Stanowisko archeologiczne Hattusa znajduje się w dystrykcie Boğazkale, w odległości ok. 140 km od Ankary. Mimo że wzmianki o Hattusie pojawiają się w Biblii, przez długi czas wielu naukowców wątpiło w istnienie miasta. Nie jest to specjalnie zaskakujące, bo o samych Hetytach współczesny świat dowiedział się dopiero w XIX wieku. Kilkadziesiąt lat później rozpoczęły się prace wykopaliskowe, które odsłoniły pierwsze artefakty potwierdzające istnienie stolicy na wzgórzu.

Na ślad Hattusy jako pierwszy natrafił Charles Texier – francuski historyk i archeolog, którego praca naukowa w dużej mierze skupiała się na terenach Bliskiego Wschodu. W 1834 roku Texier podjął wyprawę badawczą do Azji Mniejszej, której celem było odnalezienie pozostałości Tavium. Badacz doszedł do wniosku, że odkryte ruiny zabudowań nie są pozostałością po mieście galackiego plemienia, a po medyjskim Pterii. Tę tezę podtrzymywali kolejni naukowcy.

Przełom nastąpił dopiero w 1893 roku, gdy prac wykopaliskowych podjął się Ernest Chantre. Francuski archeolog odkrył tabliczki z pismem klinowym, które zidentyfikowano jako hetyckie.

Szeroko zakrojone prace wykopaliskowe rozpoczęły się w 1906 roku. Na czele zespołu archeologów stanął Hugo Winckler. To naukowiec, który przetłumaczył „Kodeks Hammurabiego” i „Listy amarneńskie”. Do 1912 roku zdołał udowodnić, że miasto w odległej przeszłości było stolicą potężnego imperium.

Prace archeologiczne w Hattusie trwają do dziś. Od 2006 roku badania prowadzi zespół naukowców pod przewodnictwem profesora Andreasa Schachnera z Niemieckiego Instytutu Archeologicznego w Stambule.

Zabytki w Hattusie

Do czasów obecnych archeolodzy ujawnili wiele niesamowitych zabytków, które pozostawili po sobie starożytni mieszkańcy miasta. Do najciekawszych należą trzy bramy, strzegące dostępu do Hattusy. Zachodnia, określana jako Brama Lwów, jest ozdobiona dwoma posągami zwierząt, którym zawdzięcza swoją nazwę. Jeden to rekonstrukcja, ale drugi zachował się niemal w całości. Niemal, bo brakuje kamieni, które zdobiły oczy lwa.

W dobrym stanie zachowała się też brama wschodnia, nazywana Królewską. Jej nazwa wzięła się od charakterystycznego reliefu, jednak jest nieco myląca, bo rzeźbienie nie przedstawia władcy, a wojownika. Charakterystyczne rzeźbienia zdobiły także bramę południową, nazywaną Bramą Sfinksów.

W najwyższym punkcie miasta, z którego można podziwiać imponującą panoramę Hattusy, znajduje się cytadela. Siedziba hetyckich królów dziś nie przedstawia się szczególnie imponująco, bo w celu ochrony cennych zabytków większość z nich znajduje się pod ziemią.

Jednym z ciekawszych obiektów stanowiska jest tzw. dom na stoku. Budynek położony w pobliżu cytadeli najprawdopodobniej pełnił funkcję archiwum, o czym świadczą odkryte tam tabliczki z pismem klinowym

Największy kompleks obiektów sakralnych odkryto w górnym mieście. Archeolodzy natrafili tam na 28 świątyń. Ruiny zabudowań świątynnych ujawniono także w dolnym mieście, gdzie znajdują się też pozostałości domów mieszkalnych.

Wymieniając zabytki hetyckiej stolicy, nie można pominąć tunelu Yerkapi. Archeolodzy natrafili na 12 takich obiektów, ale ten zachował się w najlepszym stanie. Tunel biegnący pod murami miejskimi mierzy 70 metrów długości. Jest zbudowany z głazów, na których wykonano nasyp. Zewnętrzną część pokryto wapiennymi blokami.

Naukowcy nie są pewni, jaką pełnił rolę. Niektórzy wskazują na funkcję obronną, jednak nie można wykluczyć, że służył celom reprezentacyjnym. Do naszych czasów zachował się cały tunel i zewnętrzny wylot.

Najważniejsze obiekty w Hattusie

Każdy z odkrytych obiektów i artefaktów ma ogromne znaczenie historyczne. Wymieniając najważniejsze, należy wskazać na bibliotekę królewską. To jedna z najstarszych bibliotek na Bliskim Wschodzie. Naukowcy ujawnili ok.1300 glinianych tabliczek, zapisanych pismem klinowym. W ujawnionym zbiorze znajdują się tak ważne pozycje, jak choćby hetycki kodeks prawny, składający się z ok. 200 aktów.

Ciekawostki o Hattusie

Na zakończenie zostawiliśmy kilka ciekawostek na temat stolicy hetyckiego imperium.

Czekał na odkrycie 3300 lat. W Turcji odnaleziono tajemniczy tunel

Sekretny tunel sprzed 3300 lat oraz ludzki szkielet z okresu hetyckiego - to najnowsze odkrycia w środkowej Turcji.
Tajemniczy tunel w Turcji odkryty po 3300 latach
Reklama
  1. W jednym z tuneli pod miejskimi murami archeolodzy odkryli anatolijskie hieroglify. To dowodzi, że na terenie Anatolii pismo hieroglificzne było szeroko rozpowszechnione.
  2. Hieroglify, o których mowa, najprawdopodobniej zostały wykonane barwnikiem pozyskanym z marzanny barwierskiej. Jak to możliwe, że zachowały się w dobrym stanie? To zasługa warunków w tunelu – światło dzienne nie ma tam dostępu, a temperatura utrzymuje się na stałym poziomie.
  3. Z uwagi na wartość historyczną zachowanych budowli i unikatową koncepcję układu urbanistycznego, w 1986 roku Hattusa została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Nasz ekspert

Artur Białek

Dziennikarz i redaktor. Wcześniej związany z redakcjami regionalnymi, technologicznymi i motoryzacyjnymi. W „National Geographic” pisze przede wszystkim o historii, kosmosie i przyrodzie, ale nie boi się żadnego tematu. Uwielbia podróżować, zwłaszcza rowerem na dystansach ultra. Zamiast wygodnego łóżka w hotelu, wybiera tarp i hamak. Prywatnie miłośnik literatury.
Reklama
Reklama
Reklama