Reklama

Uroczystości odbyły się o 8.15 czasu lokalnego, dokładnie o godzinie, w której 73 lata temu wybuchła bomba atomowa. Mieszkańcy Hiroszimy uczcili pamięć ofiar minutą ciszy i apelem o świat bez broni jądrowej. - Niektóre kraje otwarcie głoszą nacjonalizm i modernizują swoje arsenały nuklearne, ponownie rozbudzając napięcia, które osłabły wraz z końcem zimnej wojny - ostrzegał burmistrz Hiroszimy, Kazumi Matsui.

Reklama

Bomba, nazwana "Little Boy"

Pierwsza z dwóch użytych jak dotąd w wojnach bomb atomowych, została zrzucona na Hiroszimę przez amerykańską superfortecę B-29 6 sierpnia 1945 roku. Wybuch nad Hiroszimą był równoważny z detonacją 16 tysięcy ton (16 kiloton) trotylu, dodatkowo towarzyszyło mu zabójcze promieniowanie.

Nad centrum miasta zaczął formować się gigantyczny słup dymu, przybierając kształt grzyba. Jego wysokość sięgała kilkunastu kilometrów. Szacuje się, że zginęło około 30% populacji miasta (70-90 tysięcy mieszkańców). Liczba ta do dziś jest sporna. Z 76 tys. budynków w Hiroszimie, 70 tys. zostało zburzonych lub uszkodzonych, w tym 48 tys. całkowicie.

Całkowita liczba ofiar jest oceniana na 250 tysięcy. Wiele osób zmarło wskutek choroby popromiennej. Część popełniła samobójstwo, bo nie mogła znieść skutków eksplozji.

Jedynym człowiekiem, który przeżył wybuchy dwóch bomb atomowych na Hiroszimę i Nagasaki w sierpniu 1945 roku i był 94-letni Yamaguchi Tsutomu, zmarły w 2010 roku.

Decyzję uruchamiającą program budowy broni nuklearnej prezydent USA Franklin D. Roosevelt podjął jeszcze 9 października 1941 roku - na dwa miesiące przed atakiem na Pearl Harbor. Kilka lat później, licząc się z koniecznością krwawej inwazji na japońskie wyspy, prezydent Harry Truman i jego dowódcy wojskowi uznali broń atomową za ostateczny argument, który zmusi Japończyków do natychmiastowej i bezwarunkowej kapitulacji.

Ponieważ, mimo pierwszej bomby, Japończycy nie złożyli oferty kapitulacji, jakiej chcieli Amerykanie, trzy dni po ataku na Hiroszimę, 9 sierpnia, superforteca "Bockscar" zrzuciła bombę atomową na Nagasaki. W porównaniu z Hiroszimą bilans ofiar był tam nieco mniej tragiczny - od 39 do 80 tys. zabitych i zmarłych do końca października 1945 roku.

Obecnie na świecie jest ok. 15 tys. głowic nuklearnych; mają je: USA, Rosja, Wielka Brytania, Chiny, Francja, Indie, Pakistan, Izrael i Korea Północna.

Reklama

Źródło: PAP

Reklama
Reklama
Reklama