Holendrzy opublikowali starą mapę, która prowadzi do skarbu nazistów. Ruszyły poszukiwania
Na początku stycznia Narodowe Archiwum Holandii opublikowało mapę z czasów II wojny światowej. Zaznaczono na niej miejsce przechowywania skrzyń, które miały być po brzegi wypełnione diamentami, rubinami, złotem i srebrem. Uważa się, że skarb został ukryty przez niemieckich żołnierzy.
W tym artykule:
- Spokój mieszkańców Ommeren został zakłócony przez poszukiwaczy skarbów
- Pierwsze próby odnalezienie skarbu podjęto w 1947 roku
- Eksperci twierdzą, że skarb prawdopodobnie został w przeszłości wykopany
- Naziści ukryli złoto podczas operacji Market Garden
Ommeren to mała wioska położona w centralnej części Holandii, pomiędzy Utrechtem a Nijmegen. Ponad 400 osób, które tam żyje, wiedzie raczej spokojne życie. Mieszkańcy zajmują się swoimi gospodarstwami, a niektórzy dojeżdżają do pracy do większych miejscowości.
Spokój mieszkańców Ommeren został zakłócony przez poszukiwaczy skarbów
Przy Kerkstraat 1/3 w Ommeren znajduje się również maleńki, ceglany kościół ewangelicko-reformowany. Co jakiś czas zagląda tam kilka osób. Czasem zdarza się, że zimą we wsi nie zobaczy się żywego ducha, natomiast latem dzieci bawią się i jeżdżą na rowerach, a osoby starsze przechadzają się ulicami, które znają jak własną kieszeń. Przez dziesiątki lat nic nie zakłócało spokoju Ommeren.
Aż do stycznia 2023 roku, gdy w wiosce zaczęli pojawiać się poszukiwacze nazistowskich skarbów.
Na początku tego roku roku Narodowe Archiwum Holandii opublikowało ręcznie narysowaną mapę z czasów II wojny światowej. Ma przedstawiać miejsce, w którym niemieccy żołnierze zakopali cztery skrzynie, w których ukryto diamenty, rubiny, złoto, srebro i biżuterię.
Pierwsze próby odnalezienie skarbu podjęto w 1947 roku
Naziści mieli w 1944 roku obrabować holenderski bank, z którego pochodziły drogocenne przedmioty. Na kawałku papieru widać kilka ulic oraz czerwony znaczek X, który ma wskazywać skarb.
Cała Polska mówi o Mamerkach. Co odkryto w mazurskich lasach?
Słynna Bursztynowa Komnata od dziesięcioleci spędza poszukiwaczom skarbów sen z powiek. Ostatnie odkrycie w Mamerkach na nowo rozpaliło ich wyobraźnię.Holendrzy opublikowali mapę po raz pierwszy po tym, jak upłynął okres utajnienia wynoszący 75 lat. Według przedstawicieli archiwum została ona naszkicowana przez niemieckiego spadochroniarza, z którym po wojnie przeprowadzono wywiad w holenderskim instytucie, którego zadaniem było odnalezienie niemieckich dóbr pozostawionych w Holandii po wyzwoleniu kraju w 1945 roku.
Historycy twierdzą, że istnienie skarbu nigdy nie zostało potwierdzone. W 1947 roku podjęto pierwsze próby odnalezienia go. – Nie wiemy na pewno, czy skarb rzeczywiście istniał. Ale specjalnie utworzony instytut przeprowadził wiele badań i uznał tę tezę za wiarygodną – mówi w rozmowie z agencją Reutera rzeczniczka Archiwum Narodowego Anne-Marieke Samson.
Eksperci twierdzą, że skarb prawdopodobnie został w przeszłości wykopany
Pracownicy holenderskiego archiwum twierdzą, że przez te wszystkie lata, skarb mógł zostać już wykopany. To jednak nie zniechęciło poszukiwaczy skarbów. Do Ommeren przybyło wiele osób z całego kraju, a nawet kilku obcokrajowców, aby rozpocząć poszukiwania złota nazistów.
W okolicy czerwonego krzyżyka codziennie pojawiają się kolejne osoby z wykrywaczami metalu. W niektórych miejscach widać nawet wykopane doły. Jak dotąd nikomu nie udało się odnaleźć niczego, oprócz starych puszek i innych śmieci.
– Bardzo dokładnie przestudiowałem tę mapę i widzę, że zrobiło to jeszcze bardzo dużo osób. Wszędzie widzę osoby z wykrywaczami metalu. Wierzę, że te skrzynie są gdzieś tutaj zakopane. Myślę, że skarb mógł zostać pochowany w krzakach, niedaleko dawnej drogi, która prowadziła do niemieckich kwater wojskowych – mówi w rozmowie z NBC news Jan Henzen, poszukiwacz skarbów, który przybył do Ommeren.
Naziści ukryli złoto podczas operacji Market Garden
Wioska Ommeren znajdowała się w pobliżu linii frontu aliantów podczas operacji Market Garden w 1944 roku. Operacja polegała na rozdzieleniu wojsk niemieckich i obejście od północy nazistowskich umocnień obronnych, które nazywano linią Zygfryda. Ten manewr miał umożliwić przejście do Zagłębia Ruhry i tym samym przyspieszyć koniec wojny.
Kluczowym celem było uchwycenie mostów na Renie i innych rzekach, zanim Niemcy zdążą je zniszczyć. Operacja zakończyła się zwycięstwem Niemców, którzy wysadzili most w Arnhem. Ta klęska sił aliantów uważana jest za ostatnie zwycięstwo taktyczne III Rzeszy w II wojnie światowej. Niektórzy historycy uważają, że jeśli rzeczywiście doszło do ukrycia skarbu, to właśnie podczas operacji Market Garden i wycofywaniu się Niemców.