Hyksosi – obcy nomadzi faraonami Egiptu. Ich okupacja była traumą
Stulecie panowania Hyksosów – nomadycznego ludu, który napłynął do Egiptu blisko 4 tysiące lat temu – było okresem zamętu. Królowa Hatszepsut pisała, że wówczas wszystko „rozpadło się na kawałki”.
- Anthony Sattin
Spis treści:
- Nieszczelna granica Egiptu
- Hyksosi i ich rządy w Egipcie
- Egipt pod rządami Hyksosów
- Nowinki militarne od najeźdźców
- Odrodzenie w Egipcie po czasach Hyksosów
Granica Egiptu była najbardziej nieszczelna na północy. Rozległa delta Nilu i równina nad Morzem Śródziemnym były łatwo dostępne od strony Libii na zachodzie i dzisiejszej Gazy w Palestynie na wschodzie. To, że nomadzi od dawna przemieszczali się tą drogą, potwierdza choćby starotestamentowa opowieść o patriarsze Jakubie, który wysłał swoich synów do Egiptu.
Nieszczelna granica Egiptu
Na początku drugiego tysiąclecia p.n.e. Egipcjanie zbudowali łańcuch twierdz wzdłuż wschodniej granicy w celu monitorowania ruchu w tamtym regionie oraz zapewniania wsparcia Egipcjanom, którzy wyruszali na pustynię Synaj, by wydobywać turkusy. Pozostałe pogranicza były wszakże otwarte – nie broniły ich mury ani rowy. Nomadzi i kupcy swobodnie podróżowali i migrowali wzdłuż wybrzeża i w głąb Doliny Nilu. Około 1900 roku p.n.e. przywędrowała tamtędy grupa koczowniczych pasterzy zwanych Hyksosami.
Pochodzenie tego ludu, podobnie jak wielu innych najdawniejszych grup nomadów, jest nadal przedmiotem spekulacji. Nazwa „Hyksosi” jest grecką formą staroegipskiego określenia hekau-chasut, „władcy obcych ziem”. Wielu spośród ich wodzów nosiło jednak semickie imiona, możliwe więc, że przywędrowali ze stepów na teren Żyznego Półksiężyca. Osiedli w Mezopotamii lub Palestynie i żyli tam, dopóki inne napierające plemiona nie wypchnęły ich w głąb ziemi faraonów. W pewnym okresie nazywano ich „królami pasterzami”, co potwierdza teorię o ich koczowniczym rodowodzie.
Przez długi czas zakładano, że w 1638 roku p.n.e. Hyksosi dokonali najazdu na Egipt i podbili jego północną część. Jednak najnowsze badania bioarcheologiczne wskazują na to, że Hyksosi napłynęli do Egiptu, podobnie jak ludy indoeuropejskie do doliny Indusu, nie w wyniku błyskawicznej inwazji, lecz na skutek długiej, powolnej migracji. Przemierzali oni deltę na zaprzężonych w konie rydwanach, pędzili swoje stada, prowadzili wymianę handlową, a po pewnym czasie osiedli w Dolinie Nilu.
Na początku XVII wieku p.n.e., upadała cywilizacja doliny Indusu, mieszkańcy Anglii eksportowali do Europy cynę, a Olmekowie rozszerzali swoje wpływy w Ameryce Środkowej. Tymczasem słabość władzy centralnej w Egipcie umożliwiła Hyksosom przejęcie kontroli nad północną częścią tego terytorium i zapoczątkowanie jedynego w dziejach kraju, trwającego półtora stulecia okresu obcych rządów.
Hyksosi i ich rządy w Egipcie
Obca okupacja była traumą i pozostawiła po sobie niezatarte piętno. Maneton, egipski kapłan, który spisywał dzieje swego kraju ponad tysiąc lat później, zanotował, że „pokonawszy władców tych ziem, bezlitośnie spalili nasze miasta, zrównali z ziemią świątynie bogów i potraktowali wszystkich mieszkańców z bezwzględnym okrucieństwem, masakrując jednych i biorąc w niewolę żony i dzieci innych”.
Pięćdziesiąt lat po wyparciu Hyksosów za wschodnią granicę i przywróceniu władzy faraonów w całej dolinie, potężna egipska królowa Hatszepsut stwierdzała z dumą w inskrypcji umieszczonej na ścianie jej świątyni grobowej w Luksorze jako rodzaj testamentu: „Odbudowałam to, co zostało zburzone. Wzniosłam to, co dawniej rozpadło się na kawałki za przyczyną Azjatów, którzy przebywali w pośrodku ziem północnych i włóczęgów w pośrodku nich, którzy burzyli wszystko, co było zbudowane”. Być może takie były odczucia Egipcjan z południa po wypędzeniu Hyksosów. Ale to spuścizna Hyksosów pomogła Egiptowi w stworzeniu imperium Ramzesa, Tutanchamona i innych, które nie przestaje nas zachwycać.
Egipska biurokracja, zazwyczaj skrupulatna i godna zaufania, jest zdumiewająco enigmatyczna w kwestii tożsamości pierwszego hyksoskiego władcy Egiptu. Mógł nim być Yakbim Sekhaenre około 1800 roku p.n.e. lub Semqen sto pięćdziesiąt lat później. Niezależnie od tego, kiedy Hyksosi przejęli władzę, wcześniej przez tysiąc pięćset lat w Egipcie panował dosyć stabilny ustrój dynastyczny. Dzięki owej stabilizacji w kraju ukształtowały się silna gospodarka, wyrazista tożsamość narodowa, bogate tradycje i sprawna biurokracja.
Egipt pod rządami Hyksosów
Życie w Egipcie zapewne wydawało się godne pozazdroszczenia przybyszom z Mezopotamii, gdzie gleby były żyzne, ale rzeki nie tak hojne jak Nil. Stabilizacja była jednak źródłem specyficznych problemów. Rodziła poczucie samozadowolenia, sprzyjała konserwatyzmowi i wykluczeniu kulturowemu. W rezultacie Egipcjanie stracili orientację w tym, co się dzieje w innych zakątkach świata. Nie bez powodu prorok Izajasz powiada, że „ich moc jest siedzieć w pokoju”.
Z punktu widzenia Egipcjan stulecie panowania Hyksosów było z pewnością okresem zamętu. Wtedy, jak to ujęła królowa Hatszepsut, wszystko „rozpadło się na kawałki”, krajem zaś rządziło równocześnie dwóch, a czasami nawet trzech królów – hyksoski w delcie, egipski w głównej części Doliny i nubijski na południu, w pobliżu Asuanu.
Naturalnie jakakolwiek obca okupacja świętej doliny, zwierciadła niebios i siedziby bogów, była dla Egipcjan nie do przyjęcia. Rządy Hyksosów okazywały się przynajmniej łagodne. Cudzoziemcy bowiem oddawali cześć egipskim bóstwom, szanowali egipskie obyczaje, a nawet przejęli wiele z nich, w tym kult Seta, boga bezdroży i wędrowców, który cieszył się zupełnie zrozumiałą popularnością za panowania nomadów.
Nowinki militarne od najeźdźców
Wymiana kulturowa była obustronna i podczas gdy Hyksosi adaptowali egipskie wierzenia, Egipcjanie uczyli się od koczowniczych intruzów. Przede wszystkim przyswoili umiejętność posługiwania się ich bronią. Wcześniej używali łuków wykonanych z jednego kawałka gałęzi. Hyksosi zaznajomili ich z łukami kompozytowymi pochodzenia indoeuropejskiego, które miały większy zasięg i zapewniały lepszą celność strzału.
Drugim, równie ważnym nabytkiem był rydwan ciągnięty przez konie. Egipska armia po raz pierwszy wykorzystała rydwany, kiedy książęta Teb wysłali swoje okręty wojenne na północ, by wyprzeć Hyksosów z delty. Rydwany były taką nowością, że nie miały jeszcze nazwy w języku egipskim. Kiedy więc mężczyzna imieniem Paheri zapragnął uczcić pamięć swego dziadka, weterana licznych wojen admirała Ahmosego, umieszczając na ścianie jego grobowca inskrypcję z opisem bohaterskich dokonań przodka w zwycięskiej wojnie z Hyksosami, skryba, któremu powierzono to zadanie, musiał umieścić rysunek rydwanu w miejscu, gdzie powinien się znajdować hieroglificzny zapis jego nazwy.
Odrodzenie w Egipcie po czasach Hyksosów
Rządy Hyksosów więcej korzyści przyniosły Egipcjanom niż im samym. Hyksosi zostali wyparci z Egiptu do coraz gęściej zaludnionego Żyznego Półksiężyca. Tam po pewnym czasie zmiotła ich kolejna fala nomadów, którzy napłynęli ze stepów. W Egipcie z kolei po stuletnim panowaniu Hyksosów nastał najwspanialszy okres w długiej historii państwa.
W okresie Nowego Państwa faraon Ahmose i jego następcy, pokrzepieni zwycięstwem nad nomadami, pewni siebie za sprawą ulepszonej broni, którą zyskali dzięki cudzoziemcom, i pobudzeni do działania pod wpływem interakcji – zarówno pokojowych, jak i bardzo krwawych – z królestwami Hetytów, Amorytów i innymi sąsiednimi państwami, stworzyli imperium rozciągające się od dzisiejszej Syrii na północy do Nubii/Sudanu na południu.
Przez trzy stulecia, poczynając od około 1500 roku p.n.e., kiedy w Grecji zaczynała się rozwijać wczesna kultura mykeńska, a indoeuropejscy nomadzi migrowali na subkontynent indyjski, Egipt przeżywał złoty wiek. Amon, lokalne bóstwo Teb, został najważniejszym bogiem w egipskim panteonie. Ośrodek jego kultu w Karnaku (w pobliżu Luksoru) był jednym z największych i najwspanialszych kompleksów sakralnych na świecie. Faraonowie, między innymi Hatszepsut, Seti I i Ramzes II, wznieśli monumentalne świątynie.
Podjęto nawet próbę wprowadzenia monoteizmu, która zakończyła się niepowodzeniem. Miarą bogactwa egipskiego imperium jest zawartość grobowca faraona Tutanchamona. Młodziutki, przedwcześnie zmarły władca został pochowany z oszałamiającym przepychem. Ponadto w jego komorze grobowej umieszczono sześć rydwanów i dwanaście łuków kompozytowych.
Nie sposób stwierdzić, czy bez ingerencji nomadów wydarzenia potoczyłyby się zupełnie inaczej. Niewątpliwie jednak innowacyjność zanikła nad Nilem na długo, zanim Hyksosi wjechali do doliny na swoich rydwanach. Egipcjanie od dawna się bali, że wraz z przybyciem nomadów w kraju zapanują chaos i zniszczenie, ale, jak wiemy, owocem współistnienia i współdziałania żywiołów koczowniczego i osiadłego był okres bezprecedensowych osiągnięć. W tym samym czasie, gdy faraonowie Nowego Państwa podejmowali dzieło przywracania świetności swego kraju, przybycie Indoeuropejczyków zmieniało oblicze starożytnej Grecji.
To jest przedruk z książki autorstwa Anthony'ego Satina pt. „Nomadzi. Wędrowni twórcy cywilizacji”, która ukazała się nakładem wydawnictwa Bo.wiem w przekładzie Barbary Gutowskiej-Nowak. Tytuł, śródtytuły i skróty pochodzą od redakcji.