Igły cieńsze niż w dzisiejszych studiach tatuażu. Polka badała mumie sprzed 800 lat
Różnorodne tatuaże zdobiły ciała mieszkańców Peru w XIII wieku. Złożoność zdobień skóry dostrzeżono na mumiach dzięki laserowi. Okazało się, że czasem stosowano igły mniejsze niż te standardowo używane dzisiejszych studiach.
Spis treści:
Zdobienie ciała tatuażami jest praktyką znaną od co najmniej 5 tysięcy lat. Trudno wskazać miejsce, gdzie po raz pierwszy je wykonano, bo tradycja ta była znana zarówno w Europie, jak i w Azji czy Ameryce Południowej. Tatuażom wykonanym przez mieszkańców tego ostatniego kontynentu przyjrzeli się badacze w ramach nowych badań.
Laserem w tatuaż
Naukowcy postanowili zbadać tatuaże zachowane na zmumifikowanych szczątkach prekolumbijskiej ludności Chancay, która zamieszkiwała terytorium obecnego Peru. Mumie odkryto w 1981 roku podczas wykopalisk ratunkowych na cmentarzysku Cerro Colorado w dolinie Huaura w Peru. Obecnie są przechowywane w Muzeum Archeologicznym Arturo Ruiz Estrada.
Chancay nie zasłynęli z budowy wielkich budowli czy wykwintnego rękodzieła, bo ich wyroby były proste. Jednak – jak czytamy w Encyklopedii Britannica – możemy docenić ich poczucie humoru. Na naczyniach zachowały się namalowane przez ich przedstawicieli „komiksy”, które nawet dzisiaj mogą wywołać uśmiech.
Chancay znani są też ze zdobienia ciała tatuażami. Wiemy o tym, bo część ich zwłok zachowała się w formie mumii. Niedawno międzynarodowy zespół badaczy z Peru, USA, Hong Kongu i Polski (należy do niego Judyta Bąk z Instytutu Archeologii UJ) postanowił dokładnie przyjrzeć się tym zdobieniom z pomocą specjalistycznej aparatury. Wnioski opublikowano na łamach czasopisma naukowego „PNAS”. Naukowcy wykorzystali laserowo stymulowaną fluorescencję (LSF).
Precyzja tatuażystów sprzed setek lat
Naukowcy wzięli na warsztat około 100 mumii. Zachowały się na nich w sposób fragmentaryczny różne wzory tatuaży. Sporo było wzorów geometrycznych przywodzących na myśl łuski czy winorośle. Tatuowano również zwierzęta. Jednobarwne zdobienia wykonywano z pomocą czarnego barwnika, zapewne na bazie węgla.
Zastosowanie LSF i jednocześnie ręcznych latarek generujących światło UV ujawniło szczegółowe elementy wzorów dostrzegalnych bez użycia specjalistycznego sprzętu. Poza tym tatuaże stały się zdecydowanie bardziej wyraźnie, bo udało się „usunąć” rozlany po skórze barwnik.
Badacze dokonali ciekawego ustalenia. Okazało się, że niektóre tatuaże były wykonane pieczołowicie i dokładnie, a na większości zmarłych – dość niechlujnie. Oznacza to, że wykonywały je osoby o różnych poziomach umiejętności lub cel niektórych tatuaży był inny.
Są też dowody na to, że umiejętności tatuażystów z XIII wieku były równie zaawanasowane jak dzisiejszych. Dzięki zastosowaniu lasera naukowcy dostrzegli, że do nakłuwania motywu na skórze wykorzystano bardzo drobne igły. Niektóre linie mają zaledwie od 0,1 do 0,2 mm szerokości, a zatem są nawet cieńsze niż te standardowo wykonywane w dzisiejszych salonach. Tak cienkie igły zostały wykonane z kości lub były to igły z kaktusa.
W ocenie naukowców poziom wyrafinowania i precyzji tatuaży był wyższy niż w przypadku innych dzieł sztuki społeczności Chancay, takich jak ceramika, tekstylia i sztuka naskalna. Wskazuje to, że ludzie ci wkładali szczególny wysiłek w swoje tatuaże.
Znaczenie tatuaży wśród Chancay
Znaczenie „zdobienia” ciała zmienia się w zależności od kultury i okresu. Dziś coraz więcej osób posiada tatuaże i nie są one kojarzone z więziennymi dziarami jak jeszcze kilka dekad temu.
A jak było w przypadku Chancay? Niestety, ta kultura nie wykształciła pisma, więc skazani jesteśmy na domysły. Zdaniem badaczy tatuaże odgrywały wśród tego prekolumbijskiego ludu znaczącą rolę. Była to forma ekspresji osobistej i kulturowej (nie zawsze były to po prostu ozdoby) oraz potencjalny wskaźnik statusu społecznego, rangi lub przynależności do grupy.
Obecność zarówno zoomorficznych, jak i geometrycznych wzorów dodatkowo sugeruje złożoność tej formy sztuki wykraczającej poza prostą dekorację.
Źródło: PNAS