Reklama

W tym artykule:

Reklama
  1. Kim była Jadwiga Jędrzejowska? Biografia finalistki Wimbledonu
  2. Osiągnięcia Jadwigi Jędrzejowskiej. Od mistrzostwa Polski po finał Wimbledonu
  3. Sukcesy Jadwigi Jędrzejowskiej w liczbach
  4. Życie prywatne Jadwigi Jędrzejowskiej
  5. Prekursorka tenisa ziemnego w Polsce
  6. Jadwiga Jędrzejowska i ciekawostki z nią związane

Sukcesy polskich sportowców w okresie międzywojennym napawały kibiców dumą. Dawały im także nadzieję, że odradzająca się po latach zaborów ojczyzna może rywalizować z największymi potęgami świata jak równy z równym. Największe zwycięstwa odnosili wówczas lekkoatleci – Halina Konopacka, Stanisława Walasiewicz oraz Janusz Kusociński. Biało-Czerwoni święcili triumfy także poza arenami olimpijskimi. Jadwiga Jędrzejowska, trzykrotna finalistka turniejów wielkoszlemowych i jedna z największych gwiazd tenisa kobiecego w latach 30., była tego najlepszym przykładem.

Kim była Jadwiga Jędrzejowska? Biografia finalistki Wimbledonu

Jadwiga Jędrzejowska przyszła na świat 15 października 1912 r. w rodzinie robotniczej. Jak sama powtarzała, urodziła się na korcie. – Proszę mi wierzyć, że niewiele przesadzam. Domek, w którym się ujrzałam światło dzienne, znajdował się w parku krakowskim, tuż obok boisk tenisowych Akademickiego Związku Sportowego. Cała moja młodość była z nim związana – można przeczytać w opracowanej przez Kazimierza Gryżewskiego biografii tenisistki z 1955 r.

Już od najmłodszych lat, chcąc wesprzeć domowy budżet, podejmowała pracę na pobliskim korcie. Zarabiała zbierając piłki podczas treningów bardziej doświadczonych graczy. To właśnie wtedy przyszła mistrzyni złapała „tenisowego bakcyla” i po raz pierwszy sięgnęła po rakietę, nie wiedząc jeszcze, że za już wkrótce sama będzie występowała na największych arenach.

Początki nie należały jednak do najłatwiejszych. Problemem okazały się nie tylko kwestie finansowe, ale także niechęć ze strony bardziej zamożnych rówieśniczek, które nie chciały trenować z córką robotnika. Mimo nieprzychylności otoczenia i licznych przeciwności, nie zaprzestała rozwijania swojej pasji, wierząc, że ciężka praca i wsparcie klubu pozwoli jej osiągnąć wymarzone cele.

Jadwiga Jędrzejowska na korcie tenisowym
Jadwiga Jędrzejowska na korcie tenisowym / fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Na efekty nie trzeba było długo czekać. Już w 1927 r. Jędrzejowska sięgnęła po mistrzostwo Polski w grze podwójnej, za co otrzymała w nagrodę złoty zegarek. Co ciekawe, wygrana ta nie wzbudziła entuzjazmu wśród jej najbliższych. – Oj, Jadziu, po co ci ten zegarek? W głowie ci się przewróci i nic z ciebie dobrego nie wyrośnie. Już czas, abyś się zabrała do jakieś solidnej pracy. Lepiej byś rzuciła ten tenis – twierdzili rodzice świeżo upieczonej zwyciężczyni krajowego czempionatu. Ona (na szczęście) ich nie posłuchała i za wszelką cenę postanowiła udowodnić, że tenis jest jej życiowym powołaniem.

Osiągnięcia Jadwigi Jędrzejowskiej. Od mistrzostwa Polski po finał Wimbledonu

Przez kolejne lata Jadwiga Jędrzejowska całkowicie zdominowała krajowe rozgrywki, regularnie wygrywając mistrzostwa Polski zarówno w singlu, deblu, jak i mikście. Z każdym kolejnym zwycięstwem ambicje rosły, a krakowianka coraz odważniej spoglądała w kierunku zagranicznych turniejów. Pierwszy znaczący międzynarodowy sukces odniosła w 1936 r., docierając do półfinału Wimbledonu. Rok później poszła o krok dalej, awansując do wielkiego finału na kortach All England Lawn Tennis Club, zostając pierwszą Polką, która tego dokonała. Niestety, mimo prowadzenia 4:1 i 30:15 w decydującym secie, uległa faworyzowanej Brytyjce Dorothy Round 2:6, 6:2, 5:7, tracąc szansę na historyczne zwycięstwo.

Kilka tygodni później Jędrzejowska stanęła przed kolejną okazją na wygraną w Wielkim Szlemie. Jednak i tym razem szczęście nie było po jej stronie. Lepsza od naszej mistrzyni okazała się Chilijka Anita Lizana. Trzecie podejście także nie przyniosło końcowego triumfu. W 1939 r. pierwsza rakieta Polski uległa w finale French Open Francuzce Simonne Mathieu 3:6, 6:8.

Jadwiga Jędrzejowska po zwycięstwie w finale turnieju w Beckenham, 1937
Jadwiga Jędrzejowska po zwycięstwie w finale turnieju w Beckenham, 1937 / fot. Horace Abrahams/Keystone/Getty Images

Co nie udało się w singlu, udało się w deblu. Jędrzejowska swój upragniony wielkoszlemowy tytuł zdobyła w 1939 r. w Paryżu. Po mistrzostwo Francji sięgnęła, grając u boku Simonne Mathieu – tej samej zawodniczki, której chwilę wcześniej uległa w finale turnieju singlowego. Polsko-francuski duet okazał się lepszy od pary Alice Florian i Hella Kovac z Jugosławii. Było to pierwszy zwycięstwo tenisistki lub tenisisty z kraju nad Wisłą na tym poziomie rozgrywek.

Najważniejsze osiągnięcia Jadwigi Jędrzejowskiej

  • 62 tytuły mistrzyni Polski (23 w singlu, 14 w deblu i 25 w mikście);
  • 26 tytułów międzynarodowej mistrzyni Polski (9 w singlu, 7 w deblu i 10 w mikście);
  • trzy singlowe finały wielkoszlemowe – Wimbledon (1937 r.), US Open (1937) i Roland Garros (1939);
  • mistrzostwo Francji w grze podwójnej z 1939 r.;
  • finalistka mistrzostw Francji w deblu z 1936 r. oraz mistrzostw USA z 1938 r.;
  • finał gry mieszanej wielkoszlemowego turnieju na kortach Rolanda Garrosa (1947 r.);
  • w światowym rankingu tenisistek najwyżej była sklasyfikowana na 5. miejscu.

Życie prywatne Jadwigi Jędrzejowskiej

Karierę Jadwigi Jędrzejowskiej, podobnie jak wielu sportowcom tamtego okresu, przerwał brutalny atak Niemiec na Polskę. Mimo zachęt ze strony okupanta, krakowianka nie zdecydowała się na udział w turniejach rozgrywanych na terenie III Rzeszy, twierdząc, że zakończyła już przygodę z zawodowym sportem. Finalistka Wimbledonu nie przyjęła również propozycji „Mistera G”, czyli króla Szwecji Gustawa V, którego poznała podczas swojego pobytu na Riwierze Francuskiej i z którym w przeszłości grywała w tenisa. – Było mi niezmiernie miło, że mój partner z Riwiery „Mister G” pamiętał o mnie i chciał mi przyjść z pomocą. Jednak nie mogłam zdezerterować z ojczyzny i opuścić mych najbliższych – przekonywała.

Po zakończeniu II wojny światowej Jędrzejewska wróciła na korty. W 1947 r. osiągnęła swój siódmy finał Wielkiego Szlema, tym razem w grze mieszanej, grając w parze z Rumunem Constantinem Caralulisem. Decydujące spotkanie nie potoczyło się jednak po ich myśli. Przegrali 0:6, 0:6 z niezwykle dobrze dysponowanym tego dnia duetem – Ericem Sturgessem i Sheilą Piercey Summers.

Jadwiga Jędrzejowska i król Szwecji Gustaw V z rakietami tenisowymi, 1936
Jadwiga Jędrzejowska i król Szwecji Gustaw V z rakietami tenisowymi, 1936 / fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

W późniejszych latach z powodzeniem łączyła karierę zawodniczą z pracą trenerską. Na krajowym podwórku długo była bezkonkurencyjna. Wystarczy tylko wspomnieć, że swój ostatni singlowy tytuł mistrzyni Polski zdobyła w wieku 49 lat. Po latach sukcesów na światowych kortach Jadwiga Jędrzejowska zawiesiła rakietę na kołku w 1968 roku, kończąc swoją długą i niezwykle owocną karierę.

Prywatnie była żoną Alfred Galerta, z którym po ślubie zamieszkała w Katowicach. Wybitna tenisistka zmarła 28 lutego 1980 r. w wieku 67 lat. Jej ciało spoczęło w rodzinnym Krakowie, na cmentarzu Rakowickim.

Prekursorka tenisa ziemnego w Polsce

Na następczynie Jadwigi Jędrzejowskiej musieliśmy czekać wiele dekad, co pokazuje, jak wybitne i trudne do powtórzenia były jej osiągnięcia z okresu międzywojennego. Drugą Polką w dziejach, która zagrała w wielkoszlemowym finale, była Agnieszka Radwańska. Pochodząca również z Krakowa zawodniczka w 2012 r. wystąpiła w decydującym spotkaniu Wimbledonu. Mimo trzysetowej walki, starsza z sióstr Radwańskich musiała uznać wyższość 7-krotnej zwyciężczyni londyńskiej imprezy Amerykanki Sereny Williams (1:6, 7:5, 2:6).

Marzenie o singlowym zwycięstwie naszej rodaczki w Wielkim Szlemie spełniło się w 2020 roku, gdy na kortach Rolanda Garrosa w wielkim stylu triumfowała Iga Świątek. 19-letnia raszynianka w siedmiu meczach oddała rywalkom zaledwie 28 gemów, nie tracąc przy tym ani jednego seta. Dwa lata później ponownie zapisała się na kartach historii polskiego sportu, zostając liderką światowego rankingu tenisistek.

Choć to właśnie singlowe wygrane przynoszą największy rozgłos, warto przypomnieć, że sukcesy podczas imprez wielkoszlemowych odnosili także nasi debliści. W 1978 r. po triumf w Australian Open – w parze z reprezentantem gospodarzy Kimem Warwickiem – sięgnął Wojciech Fibak. Dwukrotnie zwyciężał Łukasz Kubot – w 2014 r. na kortach Melbourne Park (z Robertem Lindstedtem ze Szwecji) oraz w 2017 na Wimbledonie u boku Brazylijczyka Marcelo Melo. Z kolei Jan Zieliński w 2024 r. wygrał dwa turnieje wielkoszlemowe, ale w grze mieszanej (Australian Open i Wimbledon), gdzie partnerował mu Su-wei Hsieh z Tajwanu.

Jadwiga Jędrzejowska i ciekawostki z nią związane

  • Jadwiga Jędrzejowska, aby wziąć udział w swoich pierwszych mistrzostwach Polski, musiała mieć białą bluzeczkę, śnieżną spódniczkę z falbankami oraz długie, białe pończochy. Ponieważ nie miała pieniędzy na taki strój, z pomocą przyszły władze jej klubu, które sfinansowały zakup;
  • O olbrzymiej popularności Jadwigi Jędrzejowskiej niech świadczy fakt, że dwukrotnie w latach 1936–1937 wygrywała Plebiscyt „Przeglądu Sportowego” na najlepszego polskiego sportowca roku;
  • Ze względu na trudność w wymowie nazwiska Jędrzejowska zyskała wśród zagranicznych dziennikarzy przydomek „Dża-Dża”, który towarzyszył jej przez całą karierę;
  • W trakcie jednego z turniejów między Jadwigą Jędrzejowską a pewnym kibicem doszło do sprzeczki, wywołanej jego nieprzychylnymi uwagami na temat gry. Niesfornym kibicem okazał się… Charlie Chaplin, jedna z najwybitniejszych postaci światowego kina. Burzliwy początek ich znajomości przerodził się w przyjaźń, która trwała aż do jego śmierci.
Reklama

Źródła: „Urodziłam się na korcie” – Jadwiga Jędrzejowska, Kazimierz Gryżewski; historiapolskiegotenisa.pl; muzeumsportu.waw.pl; National Geographic Polska

Nasz ekspert

Igor Szulim

Od zawsze wiedziałem, co chcę robić w życiu. Dlatego z pasji i z wykształcenia jestem dziennikarzem. W National-Geographic.pl zajmuje się tematyką podróżniczą. Szczególnie bliskie są mi kraje niemieckojęzyczne. Po godzinach najchętniej spędzam czas na korcie tenisowym.
Reklama
Reklama
Reklama