Jak powstał niesamowity Dysk z Nebry? Wykuto go w 10 cyklach w piekielnej temperaturze
Za najważniejsze odkrycie archeologiczne XX wieku uważa się często Dysk z Nebry. Ten tajemniczy przedmiot z wizerunkami Księżyca i gwiazd ma kilka tysięcy lat. Naukowcy właśnie ustalili, że jego wytworzenie było jeszcze bardziej skomplikowane niż wcześniej przypuszczano.
Spis treści:
- Co wiemy o Dysku z Nebry
- Mistrzowie prehistorycznych kuźni
- Co potrafili najlepsi kowale dawnego świata
Jeden z najlepiej przebadanych obiektów archeologicznych na świecie ma wielkość przeciętnej pizzy. Średnica Dysku z Nebry – bo o nim mowa – to 30 cm. Przedmiot ten został wykonany z brązu oraz ze złota. Powstał minimum 3600 lat temu.
Dlaczego Dysk z Nebry jest wyjątkowy? Ponieważ zawiera najstarsze na świecie przedstawienia Księżyca, Słońca oraz gwiazd. Ktokolwiek go stworzył, zrobił to, by zapisać na nim ówczesną wiedzę astronomiczną. Dysk z Nebry pokazuje, że już kilka tysięcy lat temu ludzie interesowali się tym, co widzieli na niebie. Oraz że próbowali zjawiska astronomiczne zrozumieć.
Wydawałoby się, że Dysk z Nebry nie może już kryć przed naukowcami żadnych tajemnic. Jednak to nie do końca prawda. Proces wytworzenia tego obiektu nie został jeszcze w pełni wyjaśniony. Luki w naszej wiedzy spróbowali uzupełnić autorzy najnowszego artykułu, opublikowanego właśnie w czasopiśmie naukowym „Scientific Reports”.
Co wiemy o Dysku z Nebry
Dysk z Nebry jest bardzo cienki: w najgrubszym miejscu ma niecałe 5 mm. Waży 2 kg. Badania pozwoliły ustalić, skąd pochodzą materiały, z jakich został zrobiony. Brąz wytopiono z miedzi i cyny odpowiednio z dzisiejszej Austrii i Kornwalii. Złote elementy zaś powstały z kruszcu wydobytego w Karpatach.
Pewne było coś jeszcze. Wytworzenie skomplikowanego przedmiotu, do którego oryginalnie przymocowane były 32 złote krążki oraz złote łuki, wymagało zaawansowanych umiejętności technicznych i wiedzy metalurgicznej. Dotychczas udało się ustalić, że Dysk z Nebry nie został po prostu odlany za jednym razem. Proces obróbki brązu musiał być złożony.
Mistrzowie prehistorycznych kuźni
W 2002 roku do badań archeometalurgicznych pobrano niewielki fragment dysku z jego zewnętrznej części. Teraz ponownie z artefaktu wyjęto ten sam fragment. Posłużył do ponownych analiz wykonanych m.in. za pomocą najnowocześniejszych metod obrazowania – spektroskopii dyspersji energii promieniowania rentgenowskiego (EDS) oraz dyfrakcji wstecznie rozproszonych elektronów (EBDS). Zmierzono twardość i wytrzymałość materiału, a doświadczony kowal wykonał replikę dysku.
Wnioski? Dysk z Nebry został wytworzony w skomplikowanym procesie kucia na gorąco. To jedna z metod obróbki plastycznej metali, w czasie której zmieniany jest nie tylko ich kształt, ale i właściwości mechaniczne. Do zrobienia Dysku z Nebry potrzeba było aż 10 cykli, na które składało się podgrzewanie materiału do 700 stopni Celsjusza, kucie, a następnie wyżarzanie, czyli powolne studzenie.
Co potrafili najlepsi kowale dawnego świata
Co ciekawe, współczesny kowal, który pracował nad repliką dysku, potrzebował znacząco więcej cykli kucia niż oryginalni twórcy artefaktu z Nebry. „Rzemieślnicy z wczesnej epoki brązu byli nie tylko wybitnymi odlewnikami, ale także opanowali złożone techniki obróbki brązu, na przykład kucie na gorąco, na najwyższym poziomie” – czytamy w oświadczeniu prasowym. To pozwalało im na seryjną produkcję zwykłych rzeczy, na przykład narzędzi czy broni. Kiedy indziej jednak, gdy było potrzeba, umieli stworzyć coś wyjątkowego, przedmiot taki jak Dysk z Nebry.
Dysk został znaleziony w 1999 roku w pobliżu Nebry, miejscowości w Saksonii-Anhalt. Natrafiło na niego dwóch nielegalnych poszukiwaczy skarbów z wykrywaczami metali. Bezcenny artefakt trafił na czarny rynek. Przez kilka lat przechodził z rąk do rąk, a przy każdej transakcji jego cena rosła. Dopiero w 2002 roku, dzięki wspólnej akcji policji i archeologów, udało się odzyskać dysk. Dzisiaj można go oglądać w Muzeum Prehistorii w Halle.
Źródło: phys.org, Scientific Reports