Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Co wiemy o Dysku z Nebry
  2. Mistrzowie prehistorycznych kuźni
  3. Co potrafili najlepsi kowale dawnego świata

Jeden z najlepiej przebadanych obiektów archeologicznych na świecie ma wielkość przeciętnej pizzy. Średnica Dysku z Nebry – bo o nim mowa – to 30 cm. Przedmiot ten został wykonany z brązu oraz ze złota. Powstał minimum 3600 lat temu.

Dlaczego Dysk z Nebry jest wyjątkowy? Ponieważ zawiera najstarsze na świecie przedstawienia Księżyca, Słońca oraz gwiazd. Ktokolwiek go stworzył, zrobił to, by zapisać na nim ówczesną wiedzę astronomiczną. Dysk z Nebry pokazuje, że już kilka tysięcy lat temu ludzie interesowali się tym, co widzieli na niebie. Oraz że próbowali zjawiska astronomiczne zrozumieć.

Wydawałoby się, że Dysk z Nebry nie może już kryć przed naukowcami żadnych tajemnic. Jednak to nie do końca prawda. Proces wytworzenia tego obiektu nie został jeszcze w pełni wyjaśniony. Luki w naszej wiedzy spróbowali uzupełnić autorzy najnowszego artykułu, opublikowanego właśnie w czasopiśmie naukowym „Scientific Reports”.

Co wiemy o Dysku z Nebry

Dysk z Nebry jest bardzo cienki: w najgrubszym miejscu ma niecałe 5 mm. Waży 2 kg. Badania pozwoliły ustalić, skąd pochodzą materiały, z jakich został zrobiony. Brąz wytopiono z miedzi i cyny odpowiednio z dzisiejszej Austrii i Kornwalii. Złote elementy zaś powstały z kruszcu wydobytego w Karpatach.

Pewne było coś jeszcze. Wytworzenie skomplikowanego przedmiotu, do którego oryginalnie przymocowane były 32 złote krążki oraz złote łuki, wymagało zaawansowanych umiejętności technicznych i wiedzy metalurgicznej. Dotychczas udało się ustalić, że Dysk z Nebry nie został po prostu odlany za jednym razem. Proces obróbki brązu musiał być złożony.

Mistrzowie prehistorycznych kuźni

W 2002 roku do badań archeometalurgicznych pobrano niewielki fragment dysku z jego zewnętrznej części. Teraz ponownie z artefaktu wyjęto ten sam fragment. Posłużył do ponownych analiz wykonanych m.in. za pomocą najnowocześniejszych metod obrazowania – spektroskopii dyspersji energii promieniowania rentgenowskiego (EDS) oraz dyfrakcji wstecznie rozproszonych elektronów (EBDS). Zmierzono twardość i wytrzymałość materiału, a doświadczony kowal wykonał replikę dysku.

Wnioski? Dysk z Nebry został wytworzony w skomplikowanym procesie kucia na gorąco. To jedna z metod obróbki plastycznej metali, w czasie której zmieniany jest nie tylko ich kształt, ale i właściwości mechaniczne. Do zrobienia Dysku z Nebry potrzeba było aż 10 cykli, na które składało się podgrzewanie materiału do 700 stopni Celsjusza, kucie, a następnie wyżarzanie, czyli powolne studzenie.

Co potrafili najlepsi kowale dawnego świata

Co ciekawe, współczesny kowal, który pracował nad repliką dysku, potrzebował znacząco więcej cykli kucia niż oryginalni twórcy artefaktu z Nebry. „Rzemieślnicy z wczesnej epoki brązu byli nie tylko wybitnymi odlewnikami, ale także opanowali złożone techniki obróbki brązu, na przykład kucie na gorąco, na najwyższym poziomie” – czytamy w oświadczeniu prasowym. To pozwalało im na seryjną produkcję zwykłych rzeczy, na przykład narzędzi czy broni. Kiedy indziej jednak, gdy było potrzeba, umieli stworzyć coś wyjątkowego, przedmiot taki jak Dysk z Nebry.

Dysk został znaleziony w 1999 roku w pobliżu Nebry, miejscowości w Saksonii-Anhalt. Natrafiło na niego dwóch nielegalnych poszukiwaczy skarbów z wykrywaczami metali. Bezcenny artefakt trafił na czarny rynek. Przez kilka lat przechodził z rąk do rąk, a przy każdej transakcji jego cena rosła. Dopiero w 2002 roku, dzięki wspólnej akcji policji i archeologów, udało się odzyskać dysk. Dzisiaj można go oglądać w Muzeum Prehistorii w Halle.

Reklama

Źródło: phys.org, Scientific Reports

Nasza autorka

Magdalena Salik

Dziennikarka i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Autorka powieści z gatunku fantastyki naukowej, ostatnio wydała „Płomień” i „Wściek”. Więcej: magdalenasalik.wordpress.com
Reklama
Reklama
Reklama