Reklama

W tym artykule:

  1. Jedna z… trzech żon
  2. Skandaliczne małżeństwo
  3. Dzieci Jadwigi i Kazimierza
  4. Jadwiga żagańska po śmierci Kazimierza
  5. Królowa wdowa
Reklama

Kazimierz III Wielki zapisał się w historii Polski nie tylko jako władca, który „zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną”, ale też jako monarcha o bardzo burzliwym życiu osobistym. Czterokrotnie wstępował w związki małżeńskie. Chociaż tylko dwa z nich były uznawane przez Stolicę Apostolską. W 1356 r. oddalił swoją żonę Adelajdę heską i ożenił się z czeską mieszczką Krystyną Rokiczaną, którą po kilku latach także porzucił. Zdawał się przy tym nie przejmować faktem, że jego drugie małżeństwo nigdy nie zostało formalnie rozwiązane. Kiedy zatem w 1365 r. ożenił się z księżniczką żagańską Jadwigą, papież nie szczędził mu gorzkich słów i nawoływał go do powrotu do Adelajdy. Chociaż ostatecznie Jadwiga została polską królową, musiała mierzyć się z piętnem, jakie niosła za sobą popełniona przez jej męża bigamia.

Jedna z… trzech żon

Jadwiga żagańska przyszła na świat najprawdopodobniej ok. 1350 r. Była córką księcia żagańskiego Henryka V Żelaznego i księżniczki płockiej Anny. Miała trzech braci o imieniu Henryk, którzy zapisali się w historii jako Henryk VI Starszy, Henryk VII Rumpold i Henryk VIII Wróbel. A także siostrę Annę, żonę księcia karniowsko-raciborskiego Jana I. Już w kwietniu 1362 r. w czasie spotkania Kazimierza III Wielkiego i ojca Jadwigi w Pyzdrach w głowie polskiego monarchy zrodził się pomysł małżeństwa z młodszą od niego o czterdzieści lat księżniczką żagańską. Duża różnica wieku nie była oczywiście żadną przeszkodą w zawarciu tego związku. Skomplikowana sytuacja matrymonialna władcy już tak.

W świetle prawa kanonicznego żoną Kazimierza cały czas była bowiem księżniczka heska Adelajda. Kobieta w 1356 r. opuściła Polskę, lecz nigdy nie rozwiodła się z królem i nieustannie walczyła o powrót do męża. Jakby tego było mało, w kraju najprawdopodobniej wciąż przebywała czeska mieszczka Krystyna Rokiczana, poślubiona przez Kazimierza po oddaleniu Adelajdy. Monarcha porzucił ją ponoć, kiedy dowiedział się, że jest łysa i ma świerzb. Miał jej jednak pozostawić zameczek w Łobzowie jako miejsce odosobnienia. Krystyna nie stanowiła jednak zagrożenia dla Jadwigi. Nawet bowiem większość polskiego duchowieństwa nie uznawała jej małżeńskich praw.

W końcu po trwających niemal 3 lata pertraktacjach 25 lutego 1365 r. we Wschowie Jadwiga została czwartą żoną króla Kazimierza III. Ślubu udzielił parze biskup poznański Jan z Lutogniewa. Przed zawarciem związku małżeńskiego polski władca wysłał do Awinionu zaufanego dworzanina Jana z Buska. Zadaniem wysłannika było uregulowanie formalności związane z unieważnieniem jego związku z Adelajdą. Królewski wysłannik wrócił do kraju z dyspensą papieską pozwalającą Kazimierzowi na zawarcie małżeństwa. Wkrótce po ślubie okazało się jednak, że została ona sfałszowana. A co za tym idzie czwarty królewski mariaż był w świetle prawa kanonicznego nieważny.

Skandaliczne małżeństwo

Na wieść o kolejnym małżeństwie Kazimierza królowa Adelajda wysłała skargę do papieża Urbana V. Stwierdziła, że zostało ono zawarte „w sposób próżny i zuchwały”. Zauważyła też, że nowożeńców łączy czwarty stopień pokrewieństwa. 29 września 1365 r. papież wysłał zatem pismo do Kazimierza, w którym nakazywał królowi porzucić księżniczkę żagańską, dopuszczoną przez niego do „niegodnych uścisków”. Poprosił także jego siostrzeńca, króla Węgier Ludwika, aby przekonał wuja do podjęcia właściwej w oczach Kościoła decyzji. W innym swoim dokumencie zaznaczył z kolei, że Jadwiga nie ponosi żadnej winy za zaistniałą sytuację. Została bowiem podstępem uwiedziona przez polskiego monarchę.

Piastowski władca nie zamierzał jednak dostosowywać się do upomnień papieża. Zwłaszcza że tuż po ślubie Jadwiga została koronowana na królową w wawelskiej katedrze. Stolica Apostolska nie kryła swojego oburzenia skandalicznym małżeństwem. Polscy duchowni jednak najprawdopodobniej nie widzieli nic zdrożnego w postępowaniu króla i nie kwestionowali prawowitości jego czwartego małżeństwa. Status tego związku miał jednak znaczący wpływ na kwestię dziedziczenia polskiego tronu. Król Kazimierz zawarł bowiem umowę z królem Węgier Ludwikiem. Na mocy tej umowy to on miał przejąć po nim tron, gdyby nie doczekał się legalnego męskiego potomka. Ewentualny syn ze związku z Jadwigą miałby jednak w oczach Kościoła – a co za tym idzie także w oczach chrześcijańskiego władcy Węgier – status bękarta.

Król Kazimierz Wielki według wyobrażenia Jana Matejki. Fot. Archiwum

Dzieci Jadwigi i Kazimierza

Ostatecznie Kazimierz III i Jadwiga doczekali się wyłącznie córek. W 1366 lub 1367 r. urodziła się Anna, w 1367 lub 1368 r. Kunegunda (zmarła w 1369 lub 1370 r.), a najprawdopodobniej w 1369 r. Jadwiga. Chociaż wbrew opinii niektórych badaczy nigdy nie doszło do unieważnienia małżeństwa króla z Adelajdą, jego córki ze związku z księżniczką żagańską nie były obciążone piętnem nieślubnego pochodzenia. 5 grudnia 1369 r. papież Urban V legitymizował Annę i Kunegundę. 11 października 1371 r. jego następca Grzegorz XI legitymizował Jadwigę. W obydwu dokumentach podkreślono jednak, że nie mają one prawa dziedziczenia tronu.

Mimo różnicy wieku Kazimierz i Jadwiga tworzyli zgodne małżeństwo. Ich ulubioną rezydencją był zamek w Żarnowcu, w którym niegdyś… przebywała w odosobnieniu nieszczęśliwa królowa Adelajda. Starostami nowej monarchini byli pochodzący z księstwa żagańskiego Rafał i Ostasz. Dzięki temu łatwiej było jej zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu.

Jadwiga żagańska po śmierci Kazimierza

Kazimierz III Wielki zmarł 5 listopada 1370 r. w Krakowie w wieku 60 lat. Dwa dni przed śmiercią spisał testament. Zawarł w nim zapis dotyczący swojej żony i dwóch córek. „Swoim dwu niezamężnym córkom, z trzeciej żony Jadwigi, córki księcia głogowskiego Henryka: Annie i Jadwidze, dał całe wyposażenie łoża, obicia i zasłony z batystu błyszczące purpurą, klejnotami, perłami i drogimi kamieniami rzadkiej roboty, również wszystkie łyżki zrobione z czystego złota, połowę wszelkich naczyń, kosztowności i klejnotów ze srebra, a drugą połowę swojej żonie Jadwidze” – pisał Jan Długosz w „Rocznikach czyli kronikach sławnego Królestwa Polskiego”. Jadwiga brała udział w pogrzebie męża 7 listopada 1370 r. oraz w koronacji jego następcy Ludwika Andegaweńskiego, która odbyła się dziesięć dni później.

Wkrótce pieczę nad córkami Kazimierza III i Jadwigi objęła siostra zmarłego króla Elżbieta Łokietkówna. Kobieta latem 1371 r. zabrała je ze sobą na dwór węgierski w Budzie. Najprawdopodobniej Jadwiga dobrowolnie przekazała jej swoje dzieci. Liczyła, że wpływowa szwagierka zapewni im poziom życia godny polskich królewien i odpowiednio wyda je za mąż. Łokietkówna, która była wykonawczynią testamentu brata, nie spełniła jednak w pełni jego ostatniej woli. Ostatecznie królewski skarb podzielono na trzy równe części między Jadwigę i jej córki. Ja więc pisał w swej kronice Jan z Czarnkowa, otrzymała ona „333 i pół grzywien srebra ciężkiej wagi, oprócz czasz ciężkich zrobionych z czystego złota i 36 rogów złotem i srebrem cudnie ozdobionych”, a także tysiąc grzywien szerokich groszy tytułem posagu. Przebywające na Węgrzech królewskie córki zostały zaś wydane za mąż za niezbyt wysokich rangą władców. Anna została żoną hrabiego cylejskiego Wilhelma (po jego śmierci wyszła za mąż za księcia Teck Ulryka), a Jadwiga poślubiła nieznanego bliżej pogańskiego lub schizmatyckiego księcia.

Kunegunda Kazimierzówna, córka Kazimierza III, to postać tragiczna. Czekała na męża przez 11 lat

Kunegunda Kazimierzówna, młodsza córka króla Polski Kazimierza III Wielkiego, nie miała okazji zaznać szczęścia małżeńskiego. Tragedia piastowskiej królewny nie wynikała jednak z nieud...
Kunegunda Kazimierzówna, córka Kazimierza III, nie miała okazji zaznać małżeńskiego szczęścia (fot. Gałązka / Akpa)
Kunegunda Kazimierzówna, córka Kazimierza III, nie miała okazji zaznać małżeńskiego szczęścia (fot. Gałązka / Akpa)

Królowa wdowa

W 1371 r. Jadwiga przeniosła się do księstwa żagańskiego, gdzie po śmierci jej ojca Henryka V Żelaznego władzę przejęli jej bracia Henrykowie. Wdowa po ostatnim polskim królu z dynastii Piastów cały czas była bardzo młoda, nic więc dziwnego, że najpóźniej na początku 1372 r. wyszła po raz drugi za mąż za księcia legnickiego Ruprechta. Z małżeństwa tego doczekała się dwóch córek – Barbary, która wyszła za mąż za elektora saskiego Rudolfa III, oraz Agnieszki, późniejszej klaryski we wrocławskim klasztorze. W dawniejszej literaturze można było również odnaleźć informację o rzekomych trzech synach pary – jednym młodo zmarłym i dwóch, którzy zginęli podczas oblężenia Świdnicy. W rzeczywistości wiadomość ta dotyczyła jednak wnuków Jadwigi, synów Rudolfa III i Barbary, czyli zmarłego w 1406 r. Rudolfa oraz zmarłych w 1407 r. Wacława i Zygmunta. Królowa Jadwiga żagańska zmarła 27 marca 1390 r. w Legnicy i została pochowana w tamtejszej kolegiacie Świętego Grobu.

Reklama

Źródło: National-Geographic.pl

Nasz ekspert

Marek Teler

Dziennikarz, popularyzator historii, bloger. Absolwent Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Autor książek „Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego", „Zapomniani artyści II Rzeczypospolitej", „Zagadka Iny Benity". „ AK-torzy kontra kolaboranci" (Nagroda Klio III stopnia w kategorii varsaviana) i „Upadły amant. Historia Igo Syma". Publikował na łamach magazynów „Focus Historia” i „Skarpa Warszawska” oraz na portalu historycznym Histmag.org.
Reklama
Reklama
Reklama