Reklama

W tym artykule:

  1. W dawnych Andach nikt nie umierał…
  2. Pachacámac – wyrocznia i świątynia
  3. Zwalony mur – kluczem do sukcesu archeologów
  4. Kim byli zmarli?
  5. Piękne drewniane berła zdobione wizerunkiem dostojników
  6. Co już wiemy o Pachacámac?
Reklama

Pochówki mają formę tobołów grzebalnych. Oznacza to, że zmarłych zawinięto w tkaniny. Ciekawostką jest fakt, że zmarli obu płci mieli przytwierdzone do tobołów maski z rzeźbionego drewna i ceramiki. Groby pochodzą z okresu ekspansji Imperium Wari, czyli z lat 800–1100 n.e. O odkryciu pierwszy poinformował serwis Archeowieści.

Zdaniem badaczy toboły, czyli ciała ludzi zawinięte w tkaniny, początkowo składano indywidualnie, a później także grupowo. Natomiast stan zachowania większości z nich jest rewelacyjny.

W dawnych Andach nikt nie umierał…

W Andach przedhiszpańskich nikt nie umierał. Wszyscy byli predestynowani do dalszego życia w równoległym świecie przodków (hurin pacha). Warunkiem było, aby członkowie rodziny spełnili swój obowiązek i przygotowali zmarłego do dalszego życia – wyjaśnia prof. Makowski.

Prof. Krzysztof Makowski wraz ze zespołem:Cynthia Vargas, Doménico Villavicencio, Ana Fernández i Christopher Beltrán podczas dokumentacji jednej z mumii / Fot. M. Giersz

W jego ocenie powszechność tobołów grzebalnych na cmentarzyskach wybrzeża Peru w okresach późnych (800–1531/32) i na początku okresu kolonialnego w przypadku pochówków wszystkich grup wiekowych obu płci jest świadectwem, że wspomniany obowiązek zapewnienia ciągłości życia po życiu swoim bezpośrednim przodkom był traktowany bardzo na poważnie. – Wszak to zmarli powracają co roku na ziemię i pilnują zbiorów. Od nich też zależy obfitość wody, która spływa z gór na pustynne wybrzeża i wypełnia kanały nawadniające – dodaje naukowiec.

Pachacámac – wyrocznia i świątynia

Pachacámac była bardzo znaną świątynią i wyrocznią bóstwa Pacha Kamaq w późniejszym okresie – w czasie panowania Inków. Jego imię oznacza „ten, który daje życie ziemi”.

Pochówki znaleziono na terenie rozległego zespołu cmentarzysk z różnych okresów, u stóp Świątyni Malowanej. Nekropole odkrył już pod koniec XIX wieku Max Uhle, który jest uważany za pioniera archeologii naukowej w Andach. Poza ogólnymi informacjami nie opublikował swoich znalezisk. Z kolei cmentarzysko ulegało systematycznemu niszczeniu, również przez rabusiów.

Wykopaliska zespołu pochówków grupowych w komorach w Pachacamac / Fot. Program Archeologiczny PUCP Dolina Pachacamac

– Można przypuszczać, że niewielki procent grobów w obrębie wykopalisk Uhlego było dobrze zachowanych. Stąd też wyjątkowość aktualnego odkrycia – podkreślono w serwisie Archeowieści.

Zwalony mur – kluczem do sukcesu archeologów

Najnowsze badania przeprowadzono w miejscu, w którym osunął się mur z okresu inkaskiego i kolonialnego. Naukowcy przypuszczali, że zwały cegieł mułowych utrudniły dostęp rabusiom do grobów. Okazało się być to prawdą. To tam prof. Makowski i jego współpracownicy – Cynthia Vargas, Doménica Villavicencia Mergoni i Ana Fernández – natknęli się na doskonale zachowane toboły grzebalne.

Kim byli zmarli?

Naukowcy stwierdzili, że na cmentarzysku objętym wykopaliskami przez prof. Makowskiego wcale nie pochowano elity, jak sugerowano wcześniej. Porównywalne jest ze stanowiskiem Ancón, które zarówno w okresie Imperium Wari, jak i w okresach późniejszych było miejscem pochówku rybaków.

Pachacámac w okresie Imperium Wari – a dokładnie między 800 a 1100 rokiem – miał charakter osady z platformą ceremonialną. Platforma ta obecnie znajduje się jest pod zwaliskami i tarasami Świątyni Malowanej z okresu inkaskiego, a zatem późniejszego o kilkaset lat.

Pochówki są prawdziwą kopalnią informacji o pozycji społecznej mężczyzn, kobiet i dzieci. Do laboratorium udało się przenieść w całości 19 tobołów. Niebawem zostaną prześwietlone z pomocą tomografii komputerowej bez konieczności ich otwierania.

Badacze porównają też odkrycia z Pachacámac z tymi z Castillo de Huarmey. Tam w 2010 roku, zespół pod kierownictwem prof. Miłosza Giersza i dr hab. Patrycji Prządki-Giersz odkrył pierwszy w historii zbiorowy pochówek kobiet najwyższych elit imperium Wari.

Piękne drewniane berła zdobione wizerunkiem dostojników

Oprócz pochówków zespół prof. Makowskiego odkrył dwa berła. Były złożone w depozycie wotywnym i przykryte warstwą fragmentów muszli tropikalnej Spondylus princeps, importowanej z Ekwadoru.

Berła z wizerunkami dostojników Imperium Wari (800-1100 r. n.e.) złożone w depozycie wotywnym / Fot. Juan Tió Idrogo

Przedmioty są rzeźbione w drzewie i dekorowane wizerunkami dwóch dostojników noszących nakrycie głowy typu Tiwanaku. Berła znaleziono w niewielkiej odległości od cmentarzyska. Pochodzą z tego samego okresu.

Co już wiemy o Pachacámac?

Pachacámac, wbrew poprzednim koncepcjom, nie funkcjonowało nieprzerwanie jako święte miasto i centrum kultu od czasów budowy Starej Świątyni kultury Lima do podboju hiszpańskiego. W okresie trwania Imperium Wari było stosunkowo skromną osadą o odmiennym planie i charakterze,

Pachacámac stało się monumentalnym założeniem godnym funkcji wyroczni i jedną z trzech najważniejszych świątyń w centralnych Andach dopiero prawie pięć stuleci później. Czyli po włączeniu tej części wybrzeża Peru do Imperium Inków.

Reklama

Źródło: Archeowieści.

Nasz ekspert

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie.
Reklama
Reklama
Reklama