Królowa Nefertiti wcale nie była piękna? Nowe ustalenie egipskiego naukowca
To bezsprzecznie ikona kultury masowej. Popiersie egipskiej królowej Nefertiti uważane jest za ideał piękna. Rzeźba zwana „berlińską Mona Lisą” od ponad stu lat znajduje się w stolicy Niemiec. Nowe ustalenia każą się nam zastanowić nad naszym wyobrażeniem na temat jej wyglądu.
W tym artykule:
- Piękna jak Nefretete?
- Ideał piękna kobiety w starożytnym Egipcie
- Czy Nefertiti była piękna?
- Powrót „starego piękna”
Nefertiti (ok. 1380–1340 lat p.n.e.), określana też jako Nefretete, była żona faraona egipskiego Amenhotepa IV, czyli Echnatona. Jej imię oznacza „Piękna, która przybyła”. Nie jest jednak jasne, skąd miała przybyć. Sugerowano co prawda, że nie była Egipcjanką, ale nie udało się tego naukowcom definitywnie dowieść.
Piękna jak Nefretete?
W wielu publikacjach na temat królowej podkreśla się jej nadzwyczajną urodę. Oczywiście opisywana jest na podstawie słynnego popiersia z Berlina. Tymczasem egipski naukowiec, prof. Tarek. S. Tawfik opublikował właśnie artykuł w piśmie Uniwersytetu Kairskiego „Journal of the Faculty of Archaeology”, w którym podaje w wątpliwość urodę Nefertiti.
Aby zrozumieć, o co chodzi należy nieco przybliżyć ówczesny kanon sztuki. Wraz ze wstąpieniem na tron faraona Echnatona uległ on całkowitemu przeobrażeniu po setkach lat. Rodzinę królewską przedstawiano w sposób hiperrealistyczny lub naturalistyczny. Twarze władcy były przedstawiane ze zwisającą szczęką. Na skórze widoczne były wyraźne fałdy. Władca miał szerokie i duże biodra, wrzecionowate nogi i wydęty brzuch.
Uwagę zwracają też nadnaturalnie wydłużone czaszki księżniczek. Ludzi ukazywano też z wąskimi oczami. Wcześniej w sztuce egipskiej władców i ich rodzinę ukazywano w odmiennej formie. Władca był przedstawiany w formie „wiecznej młodości”, z szerokimi barkami i idealną, wygładzoną twarzą i co najwyżej niewielkim brzuszkiem. Egipcjanie nie wykonywali portretów królewskich jako wiernie oddających rzeczywistość. Były to wyidealizowane wizerunki władców ukazanych w kwiecie wieku.
Nie jest jasne, co spowodowało zmianę w kanonie sztuki. Być może faraon chciał być ukazywany w naturalnej postaci, mimo że cierpiał na chorobę. Zmiana nie trwała jednak długo. Po śmierci Echnatona powrócono do dawnych zwyczajów.
Ideał piękna kobiety w starożytnym Egipcie
Jakie kobiety starożytni Egipcjanie uważali za atrakcyjne? Mimo że dzieli nas od tej cywilizacji kilka tysięcy lat, to znamy na to pytanie odpowiedź. Ten kanon zmienił się również w czasach Echnatona. Ale po kolei. Przed jego panowaniem kobieta z pełną, mięsistą twarzą, pełnymi policzkami, dużymi oczami i grubą szyją uważana była za idealną.
Tak w każdym razie przedstawiano królewskie damy, ale też boginie w postaci rzeźb. Trend utrzymał się od samego początku cywilizacji egipskiej i czasów, w których wznoszono piramidy. Nawet słynna kobieta-faraona Hatszepsut wyglądała w ten sposób.
A jak wygląda popiersie Nefertiti? – Okazuje się, że te tradycyjne normy kobiecego piękna celowo nie zostały dochowane. Twarz jest cienka i wydłużona, kości policzkowe są uniesione wysoko, a policzki nie są pełne, szyja jest długa, a oczy są stosunkowo małe i wąskie. Na [starszy – przyp. red.] wiek wskazują widoczne żyły po obu stronach szyi, starzejące się powieki, ledwo widoczne cienkie linie biegnące od nozdrzy do kącików ust i linie do kącików ust i linie biegnące od wewnętrznego kącika oczu w kierunku policzków – wskazuje prof. Tawfik.
Co warte odnotowania, wcześniejsze portrety królowej ukazywały ją w inny sposób. Jej twarz na nich zdecydowanie bardziej przypomina kanon piękna znany ze wcześniejszych czasów.
Czy Nefertiti była piękna?
Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Definicja piękna ulega zmianie. Prof. Tawfik podsumowuje: – Niezależnie od tego, czy Nefertiti w rzeczywistości była piękną kobietą, czy nie, jest to subiektywne i zależy od osobistego gustu i kryteriów (…) Dla nas, pytanie brzmi, czy popiersie Nefertiti w Berlinie miało pokazywać ją jako piękną kobietę, czy nie. W porównaniu z kryteriami urody kobiet z rodzin królewskich panujących od czasów Starego Państwa do czasów Amenhotepa III, nie spełnia ona tych norm urody.
Zatem popiersie, które dziś podziwiamy w stolicy Niemiec jest po prostu pewnego rodzaju wybrykiem, wyjątkiem w sztuce egipskiej czasów Echnatona.
– Przemawia do gustu odwiedzających dzisiaj, ponieważ spełnia współczesne, głównie zachodnie, standardy i kryteria piękna – zauważa egiptolog. A jak naprawdę wyglądała słynna królowa? Który portret bliższy był rzeczywistości? Chyba nigdy do końca nie poznamy prawdy.
Powrót „starego piękna”
Rewolucja w kanonie kobiecego pięknego nie trwała długo. Już w czasach bezpośrednich następców Echnatona przedstawienie królewskich kobiet i bogiń powróciły do takich, jak wcześniej. Grube szyje, mięsiste twarze, zaokrąglone policzki, pełne usta i duże oczy ponownie stały się standardem piękna. Pozostały nim do końca cywilizacji egipskiej, a nawet i dłużej na tym obszarze.
Źródło: Journal of the Faculty of Archaeology.