Reklama

W tym artykule:

  1. Największa ofiara z ludzi w historii
  2. W jaki sposób antropolodzy szacują liczbę ofiar?
  3. Ilu ludzi złożono w ofierze?
Reklama

Aztekowie, którzy panowali w Meksyku w latach 1345–1521, zasłynęli z praktykowania ofiar ludzkich podczas swoich ceremonii religijnych. Wierzyli, że ofiara była niezbędna do utrzymania wszechświata, a jedynie bogowie mieli moc utrzymać go przy życiu. Aby zdobyć niezbędną liczbę ofiar, Aztekowie prowadzili tzw. kwietne wojny (xochiyaoyotl) z okolicznymi ludami, których celem było pojmanie jeńców, a nie ich pokonanie.

Największa ofiara z ludzi w historii

W 1487 roku, za panowania azteckiego króla Ahuitzotla, odbyła się czterodniowe Krwawe święto Aztektów i ceremonia ku czci boga Huitzilopochtliego. Wszystkie źródła zgadzają się, że tego dnia na czterech ołtarzach ustawionych na szczycie piramidy w Tenochtitlan oraz 15 w innych świętych miejscach w mieście złożono bogom w ofierze ogromną ilość jeńców. Jednakże, liczba ofiar składanych w ofierze pozostaje przedmiotem dyskusji wśród badaczy.

Ceremonia składania ofiar w Tenochtitlanie była bardzo brutalna. Ofiary były wprowadzane na szczyt piramidy, gdzie czterech kapłanów rozciągało je na kamieniu ofiarnym, a piąty wbijał obsydianowy nóż w klatkę piersiową, wyjmował bijące serce i w uniesionych rękach prezentował je posągowi Huitzilopochtliego, boga słońca i patrona wojny oraz miasta Tenochtitlan. Następnie serce umieszczano w kamiennej misie i palono przed posągiem boga. Ciało ofiary zrzucano ze stopni piramidy, po czym zajmowali się nim rzeźnicy. Trzy z czterech kończyn otrzymywał wojownik, który pojmał jeńca, a czwartą kończynę ofiarowywano królowi, a wnętrznościami karmiono zwierzęta w królewskim zoo.

Nie wiadomo dokładnie, ile osób zginęło podczas ceremonii w 1487 roku. Diego Durán podaje, że było to ponad 80 tysięcy, a franciszkanin Juan de Torquemada doliczył się 72 344 ofiar. Jednakże, obaj kronikarze spisywali swoje kroniki wiele lat po pojawieniu się konkwistadorów w Meksyku, co może sugerować, że podali przesadzone dane, aby znaleźć moralne uzasadnienia dla podboju Azteków przez Europejczyków.

Nóż wykorzystywany podczas rytualnego składania ofiar z ludzi. fot. CM Dixon/Print Collector/Getty Images

W jaki sposób antropolodzy szacują liczbę ofiar?

Badacze przeprowadzili bezkrwawy eksperyment, aby stwierdzić, czy podczas czterodniowej uroczystości dało się uśmiercić tak wielu ludzi. Antropolog prof. Barry Isaac zauważa, że gdyby złożenie każdej ofiary zajmowało ok. 2 minut, na każdym ołtarzu ginęłoby w ciągu godziny 30 mężczyzn. Jeśli pomnoży się tę liczbę przez szacunkowe 10 godzin dziennie, przez 4 dni i przez 19 ołtarzy, otrzymujemy 22 800 ofiar – liczbę bardzo zbliżoną do podawanej przez Codex Telleriano-Remensis.

Zespół badaczy postanowił sprawdzić, czy możliwe jest dokonanie ofiary w ciągu dwóch minut. W tym celu stworzyli repliki azteckich noży z obsydianu. Następnie Chris Leigh i Wesley Fisk z uniwersytetu w Adelajdzie wykonali tors z tworzyw sztucznych, które miały podobną elastyczność jak tkanki ludzkie. Brandon Coventry, chirurg z Royal Adelaide Hospital, zagrał rolę azteckiego kapłana. Podczas pierwszej próby chirurgowi udało się wyjąć serce w ciągu 20 sekund. Reszta czasu została poświęcona na ułożenie jeńca na ołtarzu, ofiarowanie i spalenie serca oraz zrzucenie ciała ze stopni piramidy.

Ilu ludzi złożono w ofierze?

Jednym z problemów, z jakimi borykali się Aztekowie, była logistyka. Musieli sprowadzić do Tenochtitlan 20 tys. jeńców i zapewnić im odpowiednie miejsca do spania oraz pożywienie na kilka dni. Kolejnym problemem było pozbycie się ciał. Nawet jeśli rozczłonkowywano je i dzielono, w ciągu 4 dni Aztekowie musieli „zagospodarować” ponad 1,59 miliona kg zwłok.

Jak zginął Michael Rockefeller? Zagadka śmierci amerykańskiego milionera rozwiązana

Michael Rockefeller miał zostać zjedzony przez papuaskich kanibali. O tej historii mówił cały świat. Co tak naprawdę wydarzyło się w 1961 roku?
Kto zjadł Rockefellera?
Fot. Getty Images

Kontrolowanie grupy 20 tys. jeńców było również trudne. Aztekowie wykorzystywali system religijny, aby utrzymać ich pod kontrolą. Wierzyli w wielopoziomowe niebo, w którym drugie miejsce zajmowali złożeni w ofierze wojownicy. Osoby, które zmarły z przyczyn naturalnych, plasowały się najniżej w hierarchii. Okazanie tchórzostwa uchodziło za hańbę.

Według Diego Durana i Juana de Torquemadę, podczas czterodniowej uroczystości w Tenochtitlan w 1487 roku złożono w ofierze około 80 tys. ludzi. Jednak ta liczba jest przesadzona. Bardziej realistyczna liczba to około 20 tys. jeńców, co stanowi największą odnotowaną ofiarę z ludzi.

Reklama

ŻRÓDŁA: Cambridge University Press

Nasz ekspert

Adam Węgłowski

Adam Węgłowski – dziennikarz i pisarz. Były redaktor naczelny magazynu „Focus Historia”, autor artykułów m.in. do „Przekroju”, „Ciekawostek historycznych”. Wydał serię kryminałów retro o detektywie Kamilu Kordzie, a także książki popularyzujące historię, w tym „Bardzo polską historię wszystkiego” oraz „Wieki bezwstydu”. Napisał też powieść „Czas mocy” oraz audioserial grozy „Pastor” – rozgrywający się na przełomie wieków XVII i XVIII w Prusach. W swoich rodzinnych stronach, na Mazurach, autor umiejscowił także powieści „Pruski lód ” oraz „Upierz”.
Reklama
Reklama
Reklama