Reklama

W tym artykule:

  1. Łaźnie rzymskie były dostępne dla wszystkich
  2. Pomieszczenia w łaźniach
  3. Wielkie łaźnie cesarskie
  4. Budowa i zdobienia łaźni
  5. Koniec łaźni rzymskich
Reklama

Chociaż publiczne łaźnie kojarzymy najmocniej z kulturą rzymską, to ich genezy należy szukać w Grecji. Ablucje łączyły się z obrzędami religijnymi, ale same łaźnie szybko stały się też miejscem relaksu i spotkań. Za orędownika higienicznego stylu życia uważano wielkiego lekarza epoki antycznej, Hipokratesa.

Najbardziej wystawne publiczne łaźnie miały oddzielne pomieszczenia przeznaczone do zimnych, ciepłych i parowych kąpieli. Było to wyposażeniem elementarnym według późniejszych standardów rzymskich, ale w Grecji było wciąż nowością.

Łaźnie rzymskie były dostępne dla wszystkich

Grecy pozostawili też inną istotną cechę łaźni, a mianowicie ich egalitaryzm. W łaźniach zacierały się różnice społeczne. Korzystali z nich nie tylko bogaci i uprzywilejowani, ale i biedni.

Termy, inaczej łaźnie rzymskie (thermae albo balnea) były przybytkami, na które składał się cały kompleks obiektów, ulokowanych zwykle na rozległym terenie, wśród zieleni. Miał do nich wstęp każdy, niezależenie od pochodzenia. Dlatego z łaźni korzystali zarówno ludzi wolni jak i niewolnicy, zamożni patrycjusze, jak i biedota. Choć nawet słynny łaźniany egalitaryzm miał swoje granice. Przedstawiciele różnych stanów korzystali z przybytku w odmiennych godzinach.

Opłata za korzystanie z term była bardzo niska. W dodatku co pewien czas, ze względu na jakieś ważne święto lub sukces na polu bitwy, była okresowo całkowicie znoszona przez cesarza. Miało to zjednać mu lud rzymski.

Łaźnie budowano głównie z pieniędzy państwowych, choć zdarzało się, że taki przybytek fundowali ludowi patrycjusze. Termy występowały w centrach miast, przy willach arystokracji i w obozach rzymskich. Oznaczało to, że przybytki te można było podzielić na łaźnie publiczne i prywatne.

W tych publicznych obowiązywał pewien porządek. Tuż przy wejściu do term, w westybulu, czyli przedsionku niejaki casparius przyjmował od wchodzących pieniądze oraz kosztowności do depozytu.

Pomieszczenia w łaźniach

Wśród charakterystycznych dla łaźni rzymskich pomieszczeń można wyróżnić:

Łaźnie rzymskie / fot. Getty Images
  • szatnie (apodyterium),
  • baseny z zimną wodą (frigidarium),
  • słabo ogrzewaną salę, przygotowującą do zetknięcia z wyższą temperaturą,
  • baseny z gorącą wodą (calidarium),
  • łaźnie: sucha (laconicum) lub parowa (sudationes),
  • sale masażu (oleoterion), w których namaszczano ciała olejkami,
  • sala do wypoczynku (tepidarium).

Poza tymi pomieszczeniami, częścią łaźni było coś, co dziś określilibyśmy mianem kompleksu sportowego połączonego ze SPA. Czyli boiska, sale gimnastyczne (gimnazjony), stadiony, sale do masażu, sale do nacierania oliwą i pachnidłami, eksedry i portyki przeznaczone dla osób rozmawiających czy przysłuchujących się recytacjom poetów i mówców. W termach znajdowały się także biblioteki, pokoje muzyczne, bufety oraz sale gier w kości. Istotną częścią obiektów były ogrody.

Same pomieszczenia były bogato dekorowane. Ściany wykładano marmurem, zdobiono malowidłami, a posadzki pokryte były mozaikami. W pomieszczeniach ustawiano rzeźby, rośliny i wszelkie elementy wystroju.

Wielkie łaźnie cesarskie

Pewien standard w budowaniu łaźni pojawił się wraz z wielkimi termami cesarskimi. Wśród nich należy wyróżnić:

  • Termy Agryppy – nieistniejące obecnie termy na Polu Marsowym w Rzymie, w pobliżu Panteonu. Był to pierwszy kompleks łaźni publicznych, jaki zbudowano w mieście. Powstał w 25 roku p.n.e.
  • Termy Nerona – wzniesione przypuszczalnie w latach 60–62. Wkrótce po oddaniu do użytku spłonęły od uderzenia pioruna. Zostały odbudowane w 64 roku.
  • Termy Tytusa – nieistniejący obecnie kompleks łaźni publicznych w Rzymie, znajdujący się na południowo-wschodnim stoku wzgórza Oppius, stanowiącego część Eskwilinu. Zostały oddane do użytku w 80 roku n.e.
  • Termy Trajana – oddane do użytku w 104 roku n.e. Pełniły swoją funkcję do końca starożytności. W średniowieczu pozostałości po łaźniach były wykorzystywane jako źródło darmowego budulca. Ruiny kompleksu można było oglądać w XVII wieku. Jednak do dziś zachowały się jedynie dwie eksedry, w północno-wschodniej i południowo-zachodniej części dawnego budynku.
  • Termy Karakalli – najlepiej zachowane rzymskie termy, znajdujące się za Porta Capena. Był to kompleks typowy dla obiektów budowanych w czasach cesarstwa, wzniesiony według wzorców ustalonych ostatecznie w architekturze Term Trajana. Główny budynek miał wymiary 214×110 m.
  • Termy Dioklecjana – wybudowane w obrębie umocnień dawnych murów serwiańskich. Ich budowę zapoczątkował w 298 roku, po powrocie z kampanii w Afryce, cesarz Maksymian. Nieistniejący już kompleks zbudowany był na powierzchni 12 hektarów.

Budowa i zdobienia łaźni

Ogólny schemat składał się z dużego, otwartego ogrodu otoczonego pomocniczymi pokojami klubowymi i blokiem komnat kąpielowych albo w centrum ogrodu, jak w Termach Karakalli, albo na jego tyłach, jak w Termach Tytusa. Główny blok zawierał trzy duże komory kąpielowe – frigidarium, calidarium (caldarium) i tepidarium – oraz mniejsze łazienki i korty. Obsługa odbywała się za pomocą podziemnych przejść, przez które niewolnicy mogli się szybko poruszać, nie będąc zauważonymi. Do oświetlenia i zadaszenia ogromnych pomieszczeń Rzymianie opracowali pomysłowy system okien clerestorium (okna w dachu lub w pobliżu dachu lub sklepienia).

Współcześnie odkryto wiele starożytnych rzeźb, które zdobiły łaźnie. Wśród nich znalazła się m.in. grupa Laokoona z Term Karakalli w Rzymie, wskazująca na bogate i wyrafinowane wyposażenie przybytku. Podłogi były marmurowe lub wyłożone mozaikami. Ściany były pokryte marmurem do znacznej wysokości i ozdobione powyżej stiukowymi płaskorzeźbami i mozaiką. Do ozdabiania drzwi, kapiteli (wieńczący element klasycznej kolumny) i ekranów okiennych używano pozłacanego brązu. Ten rodzaj cesarskiego zakładu kąpielowego powtarzał się w swojej zasadniczej formie, ale na mniejszą skalę, w całym Cesarstwie Rzymskim.

W łaźniach korzystano z różnorakich kąpieli: od parówki, po basen z lodowatą wodą. Kąpiel rozpoczynano od namaszczenia ciała oliwą. Potem następowały ćwiczenia fizyczne i gorąca kąpiel. Po takim przygotowaniu należało wejść do parówki. Tamże niewolnik zeskrobywał metalową płytką lub muszlą pot, brud i oliwę z ciała patrycjusza. Końcowy częścią pobytu stanowił skok do basenu z zimną wodą.

Mozaiki w łaźni rzymskiej / fot. Getty Images

Łaźnie publiczne pochodziły z różnych okresów. Były wielokrotnie rekonstruowane, unowocześniane i zmieniane. Bogate w urządzenia, których zasady działania nie zmieniły się do dziś (np. cały system centralnego ogrzewania pod podłogą i podgrzewania wody). Były tam szatnie, toalety, podział na część męską i damską.

Łaźnie bogato zdobiono. Wnętrza obfitowały w mozaiki, freski, rzeźby, sklepienia i kopuły. Wszak Rzymianie lubili się otaczać dziełami sztuki, przedmiotami o dużej wartości artystycznej i nie szczędzili na to środków. Szczególnie bogate były łaźnie prywatne.

Koniec łaźni rzymskich

Świat antycznych łaźni skończył się wraz z nadejściem chrześcijaństwa. Położono kres bezbożnym wspólnym kąpielom kobiet i mężczyzn, konsekwentnie zamykając hedonistyczne świątynie higieny. W końcu żyjący na przełomie IV i V wieku św. Hieronim twierdził, że ten, kogo chrzest raz oczyścił, nie musi się kąpać po raz drugi.

Reklama

Nasz ekspert

Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka

Dziennikarka i redaktorka zajmująca się tematyką popularnonaukową. Związana z magazynami portali Gazeta.pl oraz Wp.pl. Współautorka książek „Człowiek istota kosmiczna”, „Kosmiczne wyzwania” i „Odważ się robić wielkie rzeczy”.
Reklama
Reklama
Reklama