W tym artykule:

  1. Maria Kazimiera d’Arquien, francuska szlachcianka
  2. Na dworze Ludwiki Marii Gonzagi
  3. Marysieńka i Sobieski – miłość od pierwszego wejrzenia
  4. Małżeństwo z „Sobiepanem” Zamoyskim
  5. Ślub z Sobieskim
  6. Marysieńka, królowa Polski
Reklama

Związek Marii Kazimiery d’Arquien z Janem Sobieskim jest jedną z niewielu, jeśli nie jedyną tak wielką historią miłosną w dziejach polskiej monarchii. W życiu codziennym polegali na sobie we wszystkim. Namiętne listy miłosne, jakie pisywał do ukochanej Marysieńki Sobieski ze wszystkich pól bitewnych, na których walczyli dowodzeni przez niego żołnierze, do dziś potrafią wywołać rumieniec. Była w jego oczach największą doskonałością, skończoną pięknością, ponętną do granic możliwości. Nawet wówczas, gdy robiła mu wymówki, złościła się, wciąż była tą, którą kochał duchem i ciałem.

„Obiecuję, bylem jako najprędzej w dobrym zdrowiu oglądał królewnę serca mego, bez której widzenia już też dalej żyć niepodobna, i lepiej nie żyć, niżeli nie zażywać, nie obłapiać, nie całować milion milionów razów to, co jest najśliczniejszego, najwdzięczniejszego i najdoskonalszego na świecie” – pisał do żony wielki hetman koronny.

Maria Kazimiera d’Arquien, francuska szlachcianka

Marysieńka pochodziła z niezbyt zamożnej francuskiej szlachty. Urodziła się 28 czerwca 1641 w Nevers w Burgundii. Jej rodzicami byli:

  • markiz Henri Albert de La Grange d’Arquien, który pochodził z rodziny o wielowiekowej historii, choć o niewielkich wpływach. Rodzina de La Grange d’Arquien była związana z drobną szlachtą francuską. Henri Albert służył na dworze królewskim, co zapewniło mu pewien prestiż, ale nie wielkie bogactwa.
  • Françoise de La Châtre, która pochodziła z rodziny arystokratycznej o wyższym statusie niż ród d’Arquien. La Châtre'owie byli zamożniejsi i mieli lepsze koneksje, co wzmocniło pozycję młodej Marii Kazimiery na francuskim dworze. Matka Marysieńki była damą dworu królowej Ludwiki Marii Gonzagi. Funkcję tę przejęła po niej córka.

Rodzice przyszłej królowej Polski zadbali o to, by ich córka otrzymała staranne wychowanie i wykształcenie, co było kluczowe w jej późniejszej karierze. W młodym wieku została wysłana na dwór królowej Ludwiki Marii Gonzagi, która poślubiła króla Polski, Jana II Kazimierza Wazę. To właśnie Ludwika Maria Gonzaga odegrała kluczową rolę w życiu Marysieńki.

Na dworze Ludwiki Marii Gonzagi

Maria Kazimiera przybyła do Polski wraz z dworem Ludwiki Gonzagi w 1646 roku. Miała wówczas zaledwie pięć lat. Królowa bardzo lubiła dziewczynkę i mocno jej matkowała. Właśnie to wywoływało plotki, że maleńka Maria jest tak naprawdę nieślubną córką Gonzagi. Jednak brakuje dowodów na potwierdzenie tej hipotezy.

Maria Kazimiera d’Arquien / ryc. Wikimedia Commons, public domain

Przyszła pani Sobieska spędziła na dworze Ludwiki Marii Gonzagi około 10 lat. W tym okresie Marysieńka była nie tylko świadkiem, ale i uczestniczką ważnych wydarzeń politycznych i dworskich w Rzeczypospolitej. Dzięki bliskim relacjom z królową zyskała wyjątkową pozycję na polskim dworze.

Marysieńka i Sobieski – miłość od pierwszego wejrzenia

Do pierwszego spotkania Jana Sobieskiego z Marią Kazimierą d’Arquien doszło na dworze królowej Ludwiki Marii Gonzagi. Było to około 1655 roku, gdy Sobieski miał 26 lat, a Marysieńka zaledwie 14. Choć bardzo młoda, już wtedy zwracała na siebie uwagę swoim wdziękiem i inteligencją. Była osobą żywiołową, pełną energii, a jednocześnie subtelną, co Sobieski bardzo sobie cenił. Bez wątpienia była to miłość od pierwszego wejrzenia.

Jan Sobieski, pochodzący z zamożnej i wpływowej rodziny magnackiej, był wówczas dobrze zapowiadającym się młodym oficerem, który brał udział w licznych bitwach. Jego rodzina miała bliskie kontakty z dworem królewskim, co zapewniało mu dostęp do ważnych osób i wydarzeń. Marysieńka z kolei była już dobrze zadomowiona na dworze dzięki protekcji królowej Ludwiki Marii Gonzagi.

Królowa Ludwika Maria Gonzaga wiedziała o afekcie, jakim darzył jej młodą podopieczną ceniony żołnierz i bogaty spadkobierca magnackiego rodu. Odkąd poznał Marysieńkę, nie krył się ze swoim uwielbieniem dla niej i pragnieniem poślubienia jej. Królowa Ludwika sprzyjała tym planom. Jednak Jan Sobieski zrobił coś, czego nie mogła mu darować. W trakcie potopu szwedzkiego przeszedł na stronę atakującego Rzeczpospolitą Karola X Gustawa, króla Szwecji. Nie spędził w szeregach wroga zbyt wiele czasu, opamiętał się po trzech miesiącach. Jednak sam fakt jego przejścia do obozu szwedzkiego odbił się szerokim echem.

Małżeństwo z „Sobiepanem” Zamoyskim

Porzucenie przez Sobieskiego Jana Kazimierza tak zniechęciło do niego królową, że zdecydowała się utrzeć mu nosa i wydać Marysieńkę za Jana „Sobiepana” Zamoyskiego. Jan "Sobiepan" Zamoyski był wówczas jednym z najbogatszych i najbardziej wpływowych magnatów w Rzeczypospolitej. Urodził się w 1627 roku i był synem Tomasza Zamoyskiego, kanclerza wielkiego koronnego oraz Katarzyny Ostrogskiej, pochodzącej z potężnego rodu.

Marysieńka poślubiła Jana Zamoyskiego w 1658 roku. Miała wówczas 17 lat. Zamoyski był człowiekiem dumnym i niezależnym. A także właścicielem ogromnych majątków, w tym Zamościa, który był jednym z najlepiej prosperujących miast prywatnych w Polsce. Marysieńka nie była szczęśliwa w tym związku. Młoda i ambitna, nie była zadowolona z życia u boku starszego i surowego męża. Para miała czworo dzieci, z których żadne nie dożyło dorosłości. Związek zakończył się śmiercią Jana Zamoyskiego w 1665 roku. To otworzyło Marysieńce drogę do kolejnego małżeństwa, tym razem z czekającym na ukochaną Janem Sobieskim.

Czekającym i piszącym Janem Sobieskim – dodajmy. Bo przyszły król Polski nigdy nie przestał pisać do ukochanej namiętnych listów. Czynił to przez cały okres trwania małżeństwa Marysieńki z Zamoyskim. Marysieńka miała być jego i tylko jego.

Ślub z Sobieskim

Ślub Jana Sobieskiego z Marią Kazimierą d’Arquien odbył się 14 lipca 1665 roku. Było to wydarzenie pełne przepychu i symboliki, choć odbyło się w dość skromnych okolicznościach. Wiązało się to z faktem, że Marysieńka była wówczas wciąż w okresie żałoby po pierwszym mężu.

Marysieńka była ubrana w piękną, choć skromną jak na jej pozycję, suknię ślubną, która odzwierciedlała jej elegancję i pozycję społeczną. Jan Sobieski, jako przyszły wielki wódz i król, prezentował się dostojnie i na wschodnią modłę – co było zawsze jego znakiem rozpoznawczym.

Ślub miał charakter katolicki, a ceremonia była zgodna z tradycjami i zwyczajami epoki. Po ślubie Marysieńka stała się nie tylko żoną jednego z najważniejszych dowódców wojskowych Rzeczypospolitej, ale także później królową Polski. Jan Sobieski został wybrany na króla w 1674 roku.

Marysieńka, królowa Polski

Jako żona króla, Marysieńka miała znaczący wpływ na sprawy polityczne Rzeczypospolitej. Jej ambicje oraz silna osobowość sprawiły, że była postrzegana jako jedna z najpotężniejszych kobiet swoich czasów. Działała na rzecz wzmocnienia pozycji męża, często angażując się w skomplikowane intrygi polityczne. Była również znana ze swoich kontaktów z dworem francuskim, co miało wpływ na relacje Polski z Francją.

Królowa Marysieńka / ryc. Jan Tricius (1620–1692), Wikimedia Commons, public domain

Marysieńka była także wielką mecenaską sztuki i literatury. Z jej inicjatywy powstało wiele budowli, w tym pałac w Wilanowie, który stał się rezydencją Sobieskich. Pałac ten do dziś jest jednym z najważniejszych zabytków barokowej architektury w Polsce. Ponadto angażowała się w działalność charytatywną, wspierając liczne fundacje kościelne i zakładanie szpitali. Dobroczynność była wyrazem głębokiej pobożności, która towarzyszyła jej przez całe życie.

Jej życie, pełne miłości, intryg i polityki, odbiło się szerokim echem w historii Europy. Była nie tylko żoną wielkiego króla, ale również postacią, która sama odcisnęła swoje piętno na losach Rzeczypospolitej. Urodziła królowi ośmioro dzieci. Wraz z Janem mieli nadzieję, że ich najstarszy syn – Jakub Sobieski – zostanie wybrany na króla Polski i uda się ponownie ustanowić monarchię dziedziczną. Nadzieje te były, niestety, płonne.

Reklama

Po śmierci w 1696 roku ukochanego męża wyjechała z Polski do Włoch, a następnie do Francji. Ostatnie półtora roku życia spędziła w Blois. Tam w styczniu 1716 r. zmarła po płukaniu żołądka zarządzonym przez lekarza. W 1733 r. jej doczesne szczątki wraz z prochami króla przewieziona została do katedry wawelskiej w Krakowie.

Nasz ekspert

Ewelina Zambrzycka-Kościelnicka

Dziennikarka i redaktorka zajmująca się tematyką popularnonaukową. Związana z magazynami portali Gazeta.pl oraz Wp.pl. Współautorka książek „Człowiek istota kosmiczna”, „Kosmiczne wyzwania” i „Odważ się robić wielkie rzeczy”.
Reklama
Reklama
Reklama