Mongolskie najazdy na Polskę siały grozę. Na wschodzie kraju znaleziono szkielety ofiar tych ataków
Archeolodzy odnaleźli szkielety trzech osób na terenie średniowiecznego grodu w Czermnie w województwie lubelskim. Badacze uważają, że osoby te zginęły podczas najazdu wojowników imperium mongolskiego na Polskę.
Spis treści:
- Mongolskie najazdy na Polskę
- Badania średniowiecznego grodu w Czermnie
- Czy Mongołowie doprowadzili do zniszczenia grodu?
Imperium mongolskie, znane również jako Wielki Ułus Mongołów, niewątpliwie było potęgą w średniowiecznym świecie. Chociaż państwo istniało tylko ok. 100 lat, zajęli tereny od Azji Wschodniej po Europę Wschodnią. W szczytowym okresie kraj ten zajmował ok. 23 mln km kw., a to oznacza, że był największym państwem w historii po Imperium Brytyjskim. Jednak zarządzanie tak dużym i zróżnicowanym terytorium okazało się niezwykle trudne, nawet dla potężnego Czyngis-Chana.
Mongolskie najazdy na Polskę
W XIII wieku Mongołowie, chcąc powiększyć zasięg swojego imperium, zdecydowali się na najazd na Polskę. W 1223 roku doszło do bitwy nad rzeką Kałką. Wówczas wojska rusko-połowieckie zostały pokonane przez wielką armię Mongołów, którzy dzięki temu mieli już Europę na wyciągnięcie ręki. 4 lata później po śmierci Czyngis-chana imperium zostało podzielone pomiędzy jego synów i wnuków. Zachodnia część przypadła wnukowi Batu-chanowi, który w 1236 roku wyruszył na podbój Europy.
W 1240 wojska imperium zdobyły Kijów, a w rezultacie podbili całą Ruś Kijowską, która weszła w skład Złotej Ordy, jednego z czterech głównych chanatów. Apetyt Mongołów rósł wraz z kolejnymi podbojami. Po Rusi Kijowskiej przyszedł czas na kolejne kraje. Wojska mongolskie skierowane zostały w stronę Węgier. W 1241 roku wielkie siły chanatu Batu-chana zaatakowały Polskę. W ciągu następnych kilkudziesięciu lat doszło jeszcze do dwóch najazdów Mongołów na nasz kraj.
Badania średniowiecznego grodu w Czermnie
Na terenie grodu w Czermnie w województwie lubelskim archeolodzy odnaleźli szkielety trzech osób, które zginęły w trakcie bitew przeciwko imperium mongolskiemu. Do odkrycia doszło przypadkiem, gdy naukowcy badali wały średniowiecznego grodu.
– Podczas wykopalisk na terenie dawnego grodu w Czermnie odkopano zewnętrzną część wału od strony rzeki Huczwy. Archeolodzy znaleźli duże ilości drewnianych belek o średnicy do 30 cm, ułożonych na kształt skrzyń wypełnionych ziemią, które stanowiły fundament wałów – powiedział PAP prof. Marcin Wołoszyn z Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Naukowcy w Czermnie prowadzą badania, które mają m.in. na celu określić wiek polskiego grodu. – Naszym obowiązkiem jest ustalenie, czy na pewno gród, który znamy z „Powieści minionych lat” pod nazwą Czerwień, to jest Czermno. Jeżeli udowodnimy, że ten gród istniał w 981 r., kiedy „poszedł Włodzimierz ku Lachom i zajął grody ich, Przemyśl, Czerwień i inne”, to jest oczywiste, że możemy spór o identyfikację Czermna z Czerwieniem uznać za zakończony – mówi historyk. – To ma przełomowe znaczenie, bo pozwala określić wschodnie granice państwa Mieszka I – dodaje.
Czy Mongołowie doprowadzili do zniszczenia grodu?
– Wznosząc gród najpierw budowano konstrukcję skrzyniową, na którą nasypywano wał ziemny. Odkryliśmy resztki owych skrzyń i pobraliśmy próbki, które pozwolą nam podjąć próbę datowania drewna z wykorzystaniem metody radiowęglowej i dendrochronologii. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będziemy już wiedzieli, czy gród w Czermnie wzniesiono w 800, czy bliżej 980 roku – mówi prof. Wołoszyn.
Szczątki osób odkryto w jednym z wykopów. Naukowcy stwierdzili, że ich położenie wskazuje na gwałtowną i nagłą śmierć. – Przynajmniej jedna z nich leżała na brzuchu, a więc nie były to pochówki intencjonalne ani groby. Szkielety zostaną poddane badaniu radiowęglowemu. Jeżeli się okaże, że pochodzą z połowy XIII wieku, to można przypuszczać, że to ofiary najazdu mongolskiego – wyjaśnia dr Tomasz Dzieńkowski z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie i kierownik wykopalisk.
– Być może to właśnie Mongołowie mogli wymusić zniszczenie wałów w Czermnie i demilitaryzację Grodów Czerwieńskich – powiedział prof. Wołoszyn. W trakcie wykopalisk archeolodzy odkryli również ołowiane plomby typu drohiczyńskiego, które były znakiem własności nakładanym na towary. – To dowodzi, że gród nie był tylko punktem militarnym, ale też ważnym ośrodkiem handlu. A więc nie tylko dzielił, ale też łączył powstające monarchie Piastów i Rurykowiczów – tłumaczy prof. Wołoszyn.
Źródło: Nauka w Polsce.