Na Zamku Królewskim na Wawelu odkryto złoty pierścień. „Niezwykle rzadkie znalezisko”
Złoty pierścień sprzed blisko tysiąca lat odkryli archeolodzy na Zamku Królewskim na Wawelu. Z terenu Polski znanych jest zaledwie kilka takich przedmiotów. Ten ma jednak unikatowe zdobienia.
W tym artykule:
- Złoty pierścień – odkrycie zaskoczyło archeologów
- Komentarz odkrywcy pierścienia – specjalnie dla National Geographic Polska
- Dlaczego archeolodzy prowadzą wykopaliska na Zamku Królewskim na Wawelu?
- Wykopaliska na Wawelu. Pierwsze odbyły się już w XIX wieku
Zamek Królewski na Wawelu to twierdza znana każdemu Polakowi. Miejsce to było przez wieki siedzibą królów polskich i jest odwiecznym symbolem państwowości. W 1930 roku zamek stał się również jednym z najważniejszych muzeów w Polsce
Złoty pierścień – odkrycie zaskoczyło archeologów
– Wawel nieustannie nas zaskakuje. W ostatnim czasie dokonano niezwykle rzadkiego odkrycia w postaci złotego, wczesnośredniowiecznego pierścienia! – taką informację podali rozemocjonowani krakowscy muzealnicy na profilu facebookowym. Zabytek znaleziono w czasie trwających badań archeologicznych w podziemiach Wieży Duńskiej, poniżej zbrojowni.
Złoty pierścień posiada ozdobną tarczkę o wrzecionowatym kształcie. Widać na niej ornament przedstawiający schematycznie dwie przeciwstawne twarze. Przedmiot ten pochodzi X–XII wieku, a więc ma blisko tysiąc lat.
Eksperci uważają, że jest to wyjątkowe odkrycie, gdyż z terenu całej Polski znanych jest zaledwie kilka złotych, wczesnośredniowiecznych pierścieni. – Tego typu ozdoby zwykle były zupełnie pozbawione ornamentu lub zawierały ornament geometryczny. Egzemplarz okryty na Wawelu jest unikatowy ze względu na swoje zdobienie. Jest to jedyny przykład, kiedy na wczesnośredniowiecznym pierścieniu z terenu Polski przedstawione są wizerunki ludzkie i w ogóle figuralne – podali muzealnicy.
Co ciekawe, na pierścieniu nie ma odwołań do religii chrześcijańskiej, tylko do wierzeń związanych ze starożytnym Rzymem. Zdaniem ekspertów dwie przeciwstawne twarze mogą ukazywać boga o dwóch twarzach – Janusa.
Komentarz odkrywcy pierścienia – specjalnie dla National Geographic Polska
Pierścień odkrył Jerzy Trzebiński z Działu Archeologii Zamku Królewskiego na Wawelu. – To najciekawsze znalezisko jakiego do tej pory dokonałem – przyznał Trzebiński. Dokonał go obszarze położonym w pobliżu XII-wiecznej wieży obronnej.
– W tej chwili odsłoniliśmy fragment kamiennej konstrukcji z drewnianymi elementami. Hipoteza jest taka, że jest to fragment średniowiecznego wału obronnego, który łączył się z wieżą obronną – powiedział Trzebiński. Pierścień znajdował w warstwie archeologicznej, zalegającej na szczycie reliktów tej kamiennej konstrukcji. Czy mogła go zgubić dama przechadzająca się po wale w średniowieczu?
– Istnieje taka możliwość. Tutaj można snuć różne opowieści. Może ktoś ten pierścień ukradł damie, po czym zgubił w czasie ucieczki. A jak było naprawdę? Pewnie nigdy tego nie rozstrzygniemy – zastrzegł ekspert. Złoty pierścień zachował się w doskonałym stanie. Nie wymaga zabiegów konserwacyjnych. Jest tylko nieco wygięty i przerwany. Ale ornament zachował się świetnie.
– W czasie wykopalisk większość pozyskiwanych zabytków nie jest tak spektakularnych. Są to głównie fragmenty naczyń ceramicznych z okresu wczesnego średniowiecza. Dopiero rozkręcamy się z tymi badaniami. Nie wykluczam, że dojdą kolejne ciekawe znaleziska – powiedział Trzebiński.
Dlaczego archeolodzy prowadzą wykopaliska na Zamku Królewskim na Wawelu?
Wykopaliska w obrębie Wieży Duńskiej prowadzone są w związku z planowaną w tym miejscu aranżacją podziemi. – One prawdopodobnie będą w przyszłości udostępnione dla zwiedzających. Nasze badania mają po części charakter ratowniczy. Badamy miejsce, w którym posadowione będą schody – sprecyzował muzealnik.
Trzebiński zapewnił, że po analizach pierścień będzie udostępniony dla zwiedzających. Będzie można go zobaczyć zapewne w Skarbcu Koronnym na Wawelu lub na innej, nowej ekspozycji na zamku.
Bogate znaleziska na zamku w Bolkowie. Wśród nich portrety królów Polski i Danii
Nieznane średniowieczne pomieszczenie, prawdopodobnie kaplicę, oraz ponad tysiąc fragmentów późnorenesansowych i barokowych kafli z wizerunkami królów Polski i Dani odkryli archeolodzy na z...Czy wzgórze zamkowe skrywa jeszcze jakieś archeologiczne zagadki? Trzebiński uważa, że tak. – Samo wzgórze ma jeszcze dużo tajemnic do odkrycia. Oczywiście archeolodzy badają je od dekad, ale jest takim stanowiskiem archeologicznym, które ma złożony układ warstw. Są one też bardzo głębokie i mają 5–6 m grubości – podkreślił.
Rzadko są one kompletnie badane, bo w przypadku współczesnych inwestycji sięga się tylko do głębokości 1–2 m. – Jeśli chodzi o potencjalne znaleziska archeologiczne, Wawel może nas jeszcze niejednym zaskoczyć w przyszłości – uważa archeolog.
Wykopaliska na Wawelu. Pierwsze odbyły się już w XIX wieku
Początek badań nawarstwień Wawelskiego Wzgórza sięga XIX wieku. Ich kontynuacja wciąż dostarcza nowych odkryć. Pierwsze wykopaliska „archeologiczne” na Wawelu przeprowadzono w 1802 roku. Wówczas z inicjatywy księżnej Izabeli Czartoryskiej przebadano ruiny kościoła Świętego Michała. Wydobyto XVI-wieczne obrazy, a także plakietę i witraże.
Z kolei za pierwsze naukowe eksploracje uznaje się badania geologa prof. Alojzego Altha w obrębie Smoczej Jamy. Odbyły się one w 1871 roku.
Źródło: Zamek Królewski na Wawelu.