Nan Madol, czyli zagadkowe ruiny zwane „Wenecją Pacyfiku”. Obrosły niezwykłymi legendami
Na ponad stu sztucznie wykonanych wysepkach w Mikronezji do dzisiaj widoczne są relikty po zapomnianej kulturze. To Nan Madol. Jednym z jej pierwszych badaczy był Polak.
W tym artykule:
- Nan Madol – bardzo cenne dziedzictwo historii
- Nan Madol – kiedy i dlaczego powstało?
- Polski wątek badań Nan Madol
- Teorie dotyczące zaginionego lądu
- Nan Madol – „Wenecja Mikronezji”
Nan Madol znajduje się na liście tych miejsc, które owianą są tajemnicą. To ruiny w dość odosobnionej części świata jaką jest Oceania. Co wiemy o Nan Madol dziś?
Nan Madol – bardzo cenne dziedzictwo historii
Nan Madol tak naprawdę nie jest jednym miejscem, ale około 100 wysepkami rozsianymi na wschód od wyspy Pohnpei w Mikronezji na Pacyfiku. Jest to stanowisko archeologiczne w postaci opuszczonego miasta.
Nie jest to jednak typowa osada. Wysepki wyniesione w sztuczny sposób. Obłożono je ścianami z bloków bazaltowych i koralowców. Było to olbrzymie przedsięwzięcie. Szacuje się, że przemieszczono od 500 000 do 750 000 ton materiałów budowlanych z różnych odległości. Na wysepkach archeolodzy odkryli narzędzia i ozdoby z muszli oraz naczynia ceramiczne.
Nan Madol – kiedy i dlaczego powstało?
Z badań naukowców wynika, że Nan Madol funkcjonowało w latach 1200-1500 n.e., ale działalność budowlana w ograniczonym zakresie rozpoczęła się już w VI wieku. Z kamienia wykonano pałace, świątynie, grobowce i domostwa. Było to centrum ceremonialne dynastii Saudeleur. Zaczęło chylić się ku upadkowi w początkach XVI wieku. Budową zajmowała się populacja około 25-30 tysięcy osób. Na samych wyspach mieszkało pewnie około 1000 osób.
Co było powodem opuszczenia Nan Madol? Wysepki nie były samowystarczalne. Pełniły rolę swego rodzaju świątyń na wyspach, które były wręcz miniaturowe. Bez pomocy z zewnątrz, dostarczania żywności i zapasów, mieszkanie na nich nie było możliwe. Musiało zatem dojść do jakiegoś rozprzężenia władzy na Pohnpei, pobliskiej większej wyspie, która nadawała się do zamieszkania i pozyskiwania żywności.
W 2016 roku Nan Madol trafiło na Listę światowego dziedzictwa UNESCO. To jedyny wpis z obszaru Mikronezji. – Ogromna skala budowli, ich wyrafinowanie techniczne i koncentracja megalitycznych struktur świadczą o złożonych praktykach społecznych i religijnych społeczeństw wyspiarskich tego okresu – uzasadniono we wpisie na listę. Wysepki rozsiane są na obszarze 18 km kwadratowych.
UNESCO zwróciło również uwagę na to, że Nan Madol grozi zniszczenie. Konstrukcje są podmywane przez wodę i tracą stabilność.
Polski wątek badań Nan Madol
Pierwszym badaczem, który opisał i zmapował był polski etnograf, Jan Stanisław Kubary, który przybył do Mikronezji w 1873 roku. Pozyskał też mnóstwo zabytków, które zapakował do stu skrzyń. Większość z nich przepadła w katastrofie morskiej.
Kubary uczestniczył w powstaniu styczniowym. Po jego upadku przeniósł się do Niemiec, gdzie rozpoczął współpracę z Museum Godeffroy w Hamburgu. To dla niego pozyskiwał zabytki z obszaru Pacyfiku. Kubary chciał powrócić do Europy, ale nie był w stanie znaleźć pracy. Zmarł zapewne na wyspie Pohnpei, gdzie miał swoją plantację.
Teorie dotyczące zaginionego lądu
Z uwagi na tajemnicze konstrukcje na wysepkach dostrzeżone przez Europejczyków kilkaset lat temu, powstały na temat Nan Madol różne koncepcje dotyczące powstania kompleksu.
Sugerowano, że są to pozostałości po zaginionej cywilizacji i lądzie – Lemurii. Miał być to odpowiednik znane z europejskiej tradycji Atlantydy, tyle że zlokalizowanej nie na Atlantyku, ale Pacyfiku. Nic jednak nie wskazuje na to, że założenie powstało wiele tysięcy lat temu. Znamy nawet nazwę dynastii, która była za to odpowiedzialna.
Według legendy znanej z wyspy Pohnpei, Nan Madol zbudowali bracia bliźniacy, którzy byli czarownikami: Olisihpa i Olosohpa z mitycznego krainy Zachodniego Katau lub Kanamwayso.
Atlantyda to mityczna kraina, ale jej losy mogły bazować na prawdziwej katastrofie. Gdzie do niej doszło?
Historia Atlantydy, opisana przez starożytnych filozofów, od wieków budzi zainteresowanie. Chociaż szukano jej na dalekich morzach i oceanach, to do dziś stanowi zagadkę. A co o Atlantydzie m...Przybyli na dużej łodzi w poszukiwaniu miejsca do zbudowania ołtarza, aby mogli czcić Nahnisohn Sahpw, boga rolnictwa. Według podań bracia unosili ogromne kamienie z pomocą latającego smoka. Kiedy Olisihpa zmarł ze starości, jego brat Olosohpa został pierwszym Saudeleurem, czyli założyciele nowej dynastii. Olosohpa ożenił się z miejscową kobietą i spłodził dzieci, które później rządziły lokalnym ludem przez wiele pokoleń.
Nan Madol – „Wenecja Mikronezji”
Czasem to centrum ceremonialne określa się mianem „Wenecji Pacyfiku” lub „Wenecji Mikronezji”. Do pewnego stopnia jest to słuszne porównanie. Funkcjonowanie założenia na Pacyfiku oparte było o sieć kanałów na wodzie.
Ale w przeciwieństwie do Wenecji, która powstała na naturalnych wyspach, Nan Madol wykonano od podstaw na sztucznych wypiętrzeniach wykonanych z głazów bazaltowych. Nan Madol dziś jest opustoszałe i stanowi atrakcję turystyczną.
Źródła: