Reklama

W tym artykule:

  1. Naukowcy od dziesiątek lat badają kalendarz Majów
  2. Jak Majowie liczyli czas?
  3. Majowie określili dodatkowy, 45-letni system
  4. System obserwacji planet widzialnych z Ziemi pokrywał się z kalendarzem Tzolkin
Reklama

Kalendarz jest pewnego rodzaju umową społeczną, którą przyjęła dana kultura, kraj lub cywilizacja, aby obliczać upływ czasu. To system, który wyznacza cykle związane z obserwacją przyrody i ruchem planet. Współcześnie większość krajów świata przyjęła wprowadzony w 1582 roku kalendarz gregoriański, który dzieli rok na 365 dni, a co cztery lata 366.

Naukowcy od dziesiątek lat badają kalendarz Majów

Sprawa nie jest jednak tak oczywista, jeśli chodzi o kalendarz Majów. Badania nad nim trwają od końca XIX wieku. Wiedza o nim pochodzi głównie z częściowo odczytanych hieroglificznych inskrypcji, które znajdowały się na zachowanych stelach, płaskorzeźbach lub innych zabytkach i szczątkowych kronikach zostawionych przez tę cywilizację.

Wiadomo, że mógł istnieć już w IV tysiącleciu p.n.e. Naukowcy nie mają wątpliwości, że był to jeden z najdokładniejszych kalendarzy, które kiedykolwiek wynaleziono. Podobnie jak kalendarz gregoriański, rok dzielił na 365 dni, ale składało się na niego 18 miesięcy po 20 dni i 5 dni dodatkowych. Był to tak zwany Haab.

Jak Majowie liczyli czas?

Jednak w obliczaniu czasu Majowie posługiwali się również drugim cyklem: 260-dniowym, który nazywany był rytualnym kalendarzem słonecznym. Tzolkin składał się z dwudziestodniowych „tygodni” oraz „miesięcy”, numerowanych od 1 do 13.

Dopełnieniem całego kalendarza Majów była długa rachuba. Z jej pomocą liczono dni od pewnej daty zerowej, która uznawana była za mityczny początek. Naukowcy uważają, że moment zero to w przybliżeniu 10, 11 lub 13 sierpnia 3114 roku p.n.e. Niektórzy uważają, że możliwa jest również data 6 września.

Piramidy schodkowe, okrutne rytuały i krwawe wojny. Z czym jeszcze kojarzy nam się cywilizacja Majów?

Cywilizacja Majów jest obecnie zaliczana do grona najbardziej rozwiniętych kultur prekolumbijskich. Ludy majańskie pozostawiły po sobie niezwykle bogatą spuściznę w postaci imponujących obi...
Cywilizacja Majów – osiągnięcia, rytuały i budowle Majów. Co wiemy o tej cywilizacji? (fot. Getty Images)
Cywilizacja Majów – osiągnięcia, rytuały i budowle Majów. Co wiemy o tej cywilizacji? (fot. Getty Images)

Taka kombinacja sprawiała, że po okresie 18 980 dni, czyli 52 haab, obydwa kalendarze synchronizowały się, dając początek nowej Rundzie Kalendarza. Umożliwiało to niezwykle precyzyjne określanie daty przez Majów.

Do tej pory naukowcy zastanawiali się, jak ten skomplikowany system był zsynchronizowany z ruchem planet. Najnowsze badania pomogły rozwiązać tę zagadkę. Ich wyniki opublikowano na łamach czasopisma naukowego „Ancient Mesoamerica”.

Majowie określili dodatkowy, 45-letni system

Autorzy odkrycia twierdzą, że kalendarz Majów mógł być wykorzystywany do śledzenia ruchu planet w okresie 45 lat. Naukowcy informują, że inskrypcje odkryte w różnych miejscach Mezoameryki zawierają informacje o innym, 819-dniowym cyklu. Analiza tych tekstów dawniej wykazała, że ta pradawna kultura zakładała istnienie czterech głównych cyklów po 819 dni, aby zamknąć cały okres. Oznacza to, że mógłby on trwać 9 lat.

Badacze od dawna podejrzewali, że taki system mógł być związany z synodycznym okresem obiegu. Jest to uśredniony czas, po którym planeta pojawi się ponownie w tym samym punkcie w stosunku do dwóch innych obiektów. Na przykład, gdy nasz naturalny satelita obserwowany z Ziemi powróci do tego samego położenia względem Słońca.

System obserwacji planet widzialnych z Ziemi pokrywał się z kalendarzem Tzolkin

Badacze wskazują jednak, że czteroczęściowy cykl jest zbyt krótki, aby dopasować go wszystkich planet. Autorzy zaproponowali pewne rozwiązanie.

– Wcześniejsze badania próbowały udowodnić planetarne powiązania z systemem 819-dniowym, który podzielony był na cztery części. Ten okres jest jednak zbyt krótki, aby pasował do synodycznego okresu obiegu. Jeśli jednak zwiększymy długość kalendarza do 20 okresów po 819 dni, wyłania się pewien wzór – twierdzą badacze.

819 dni pomnożone przez 20 dają wynik 16 380 dni. To 45 lat, podczas których można bez większych problemów dopasować większość planet do synodycznego okresu obiegu, aby pewien okres miał swój początek i koniec. Każda planeta potrzebuje bowiem innego czasu, aby wrócić do tego samego miejsca względem Ziemi i Słońca. Naukowcy zwracają również uwagę, że 16 380 dni to także wielokrotność 260, więc 20 rund po 819 dni pasuje do kalendarza rytualnego Tzolkin.

– Majańscy astronomowie, którzy stworzyli okres 819-dniowy, przewidzieli, że będzie to większy system kalendarzowy, który można wykorzystać do przewidywania wszystkich synodycznych okresów obiegu planet widocznych z Ziemi – podsumowują autorzy.

Reklama

Źródło: Ancient Mesoamerica.

Nasz ekspert

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama