Niepozorne odkrycie na niewielkiej wyspie pokazuje zmyślność Rzymian. Tak kontrolowali terytoria morskie
Archeolodzy na wyspie Alderney odkryli dwie monety z czasów Cesarstwa Rzymskiego. Rzucają one nowe światło na to, jak Rzymianie kontrolowali zajmowane przez siebie terytoria.
W tym artykule:
- Jak Rzymianie kontrolowali swoje terytorium morskie?
- Fortyfikacja na wyspie z III wieku n.e.
- Władca, który uległ Gotom
- Losy wyspy
Archeolodzy z Wielkiej Brytanii od 2008 roku prowadzą wykopaliska w Alderney. To niewielka wysepka wchodząca w skład archipelagu Wysp Normandzkich.
Znajduje się na kanale La Manche, u wybrzeży francuskiej Normandii. Wyspy te nie są częściami Zjednoczonego Królestwa ani jego koloniami, ale podlegają bezpośrednio Koronie brytyjskiej. Dzielą się na dwie jednostki terytorialne: Guernsey i Jersey, które posiadają własne parlamenty.
Jak Rzymianie kontrolowali swoje terytorium morskie?
W ciągu ostatnich tygodni badacze znaleźli tu pozostałości rzymskich budowli, a także fortu. Znaleziska doprowadziły naukowców do wniosku, że Rzymianie założyli na tej maleńkiej wyspie swego rodzaju bazę, w której mieli stacjonować żołnierze i kontrolować przepływające przez region Morza Północnego statki. Prawdopodobnie chodziło o zapobieganie piractwu, ale nie tylko.
– Zaczynamy myśleć, że Rzymianie przybyli tutaj, aby mieć oko na ten mały odcinek wody między Wielką Brytanią a Francją – powiedział portalowi Live Science Jason Monaghan, archeolog, który brał udział w wykopaliskach na Alderney. – Statki wypływające z Morza Śródziemnego przewożące oliwę, wino i tym podobne rzeczy musiałyby minąć Alderney. Rzymianie prawdopodobnie zbudowali tam fort, aby kontrolować na ten szlak handlowy – dodał.
Fortyfikacja na wyspie z III wieku n.e.
Podczas najnowszych wykopalisk archeolodzy przeszukiwali rzymski budynek, który miał trzy pomieszczenia, dziedziniec i przestrzeń, w której składowano różne przedmioty. Naukowcy znaleźli tam monetę zwaną antoninianem. Była wybijana w Cesarstwie Rzymskim, a wprowadził ją Karakalla na początku III wieku jako nominał srebrny o wartości 2 denarów.
W tym czasie legionista otrzymywał dzienny żołd w wysokości 10–15 antoninianów. Naukowcy twierdzą, że ta konkretna moneta z Alderney pochodzi z 255 r. n.e.
Pzedstawia wizerunek Waleriana II, syna cesarza rzymskiego Galiena i Saloniny, a także starszego brata Salonina. Współrządził Cesarstwem Rzymskim razem z ojcem od od 253 do 257 r. n.e. Został zamordowany najprawdopodobniej przez Ingenuusa, namiestnika Panonii, który ok. 258 roku podczas lokalnej rebelii ogłosił się cesarzem.
– W tamtym okresie w Cesarstwie Rzymskim panowała duża inflacja, dlatego jakość antionianów szybko uległa pogorszeniu. Moneta ta nie jest z litego srebra – twierdzą archeolodzy. Rzymianie najczęściej wybijali je z mieszanki miedzi i srebra, przy czym ten drugi pierwiastek często nie przekraczał 50% składu.
To nie Germanie jako pierwsi ograbili Rzym. Tej zniewagi imperium nigdy nie wybaczyło najeźdźcom
Galowie, a nie niesławni Wandalowie czy Wizygoci, byli pierwszymi, którzy zdobyli Rzym i złupili to miasto dla jego bogactwa. Słowa ich przywódcy będą prześladować Rzymian przez pokolenia:...W innej części tego samego budynku badacze odnaleźli drugą monetę. Była wykonana z brązu i przedstawiała rzymskiego współcesarza Walensa, a właściwie Flaviusa Valensa. Uczeni datują artefakt na lata 364–367 n.e.
Władca, który uległ Gotom
Władca ten w czasie swojego panowania dbał o odbudowę zniszczonych miast i starał się zapewniać prowincjom możliwości rozwoju. Miał surowo karać nadużycia i malwersacje urzędników, wystrzegał się także faworyzowania krewnych. Rzymscy pisarze uważali jednak Walensa za bardzo podejrzliwego, słabego, tchórzliwego, a także skłonnego do okrucieństwa.
Zginął prawdopodobnie w 377 r., po tym, jak Goci rozpoczęli bunt przeciwko cesarstwu. Pozyskali sojuszników w postaci Alanów i Hunów. Uważa się, że Walens, nie czekając na armię swojego bratanka Gracjana, wyruszył przeciwko armii Gotów. Pod Adrianopolem (dzisiejsza Turcja) rozpoczęła się krwawa bitwa.
Niektóre źródła podają, że cesarz zginął po tym, jak został trafiony strzałą. Miał spaść z konia i utonąć w bagnie. Inne przekazy sugerują, że ranny opuścił pole bitwy, schował się w pewnej chacie, którą następnie spalili Goci.
Losy wyspy
– Monety te nie miały dużej wartości materialnej – powiedział Monaghan. Mają jednak inną wartość – historyczną. Pierwsza moneta pochodzi mniej więcej z tego samego okresu, w którym wybudowano fort na wyspie. – Nie wiadomo, kto jeszcze oprócz żołnierzy mieszkał na wyspie. Możliwe, że były tu także ich rodziny lub urzędnicy państwowi. Nie jest jasne, w jaki sposób budynek był używany – tłumaczył badacz.
Co ciekawe, od początku badań na wyspie archeolodzy odkryli tu również pochówki z epoki żelaza, co wskazuje, że ludzie zamieszkiwali tę wyspę od tysięcy lat. Z kolei zakres dat, z których pochodzą monety sugeruje, że fortyfikacja, która służyła do kontrolowania przepływających statków, była użytkowana przez co najmniej 100 lat.
Źródło: LiveScience.