O tym historycy mówią niechętnie. Wstydliwa karta Piastów: niewolnictwo
Badacze średniowiecza dyskutowali niedawno nad losami państwa Mieszka I. Źródła pozwalają podejrzewać, że spora część jego dochodów pochodziła ze sprzedaży słowiańskich niewolników do Bizancjum.
Dyskusja o pochodzeniu bogactwa państwa Piastów nie jest niczym nowym. Natomiast coraz częściej pojawiają się przesłanki potwierdzające, że mogło ono pochodzić w części z handlu ludźmi.
Ich źródłem były podboje okolicznych ziem słowiańskich i nie tylko Mieszko, ale i kolejni władcy mieli w ten sposób powiększać zasobność swojego skarbca.
Prof. Henryk Samsonowicz powiedział PAP, że niewolnictwo w tamtych czasach było powszechne, a do Bizancjum oraz krajów arabskich trafiały tysiące ludzi. Niewolnicy o jasnych włosach i jasnej skórze byli nie lada atrakcją dla możnowładców południa.
Prof. Przemysław Urbańczyk, autor książki "Zanim Polska została Polską" dodaje, że to dość wstydliwa karta naszej historii. Jednak źródła historyczne zawierają relacje o Słowianach w świecie arabskim i w Bizancjum. Do dziś przetrwały nazwy słowiańskie w Syrii, arabski poeta al-Husayni narzekał na słowiańskich immigrantów... w Bagdadzie.
Handel niewolnikami przez Piastów najprawdopodobniej załamał się około XI wieku wraz z rosnącą rolą chrześcijaństwa, które stanowczo potępiało ten proceder. Choć i tutaj były wyjątki. Biskup praski Wojciech (późniejszy święty) sprzeciwiał się sprzedawania chrześcijan Żydom, ale pogańskich niewolników nie bronił.
Źródło: PAP / Nauka w Polsce
Zobacz przygodę ekipy Traveler Adventure Team w Szwajcarii! Tym razem kamera towarzyszy im podczas zjazdu z góry First.