Reklama

W tym artykule:

  1. Monumentalny arsenał. Pierwsze takie odkrycie
  2. Jak wyglądał rzymski arsenał w Novae?
  3. Co przechowywano w zbrojowni w Novae?
Reklama

Novae, niedaleko współczesnego miasta Swisztow w północnej Bułgarii, było w czasach rzymskich i bizantyjskich ważnym centrum militarnym. Od I w. n.e., znajdowała się tam siedziba I Legionu Italskiego, składającego się tylko z mieszkańców Italii, na granicy Cesarstwa Rzymskiego. Stacjonował w Novae do połowy V w.

Monumentalny arsenał. Pierwsze takie odkrycie

Odkryty przez Międzynarodową Interdyscyplinarną Ekspedycję Archeologiczną UAM w Poznaniu pod kierunkiem prof. Eleny Kleniny arsenał (łac. armamentarium) należał do rzymskiego legionu I Italskiego. Archeolodzy właśnie zakończyli kolejną kampanię wykopaliskową. I mają szereg ciekawych wniosków.

– Odkrywana od kilku sezonów, monumentalna budowla uważana jest obecnie za w pełni unikatową. Pierwszą w tak dużym stopniu zachowaną i badaną konstrukcją tego typu lokowaną na terenie obozów legionowych całego Cesarstwa Rzymskiego. Dotychczasowe informacje dotyczące arsenałów w rzymskich obozach legionowych pochodziły dotychczas wyłącznie z informacji zawartych w źródłach pisanych.

Dzięki odkryciu reliktów tej budowli w Novae uzyskano niezbite dowody na ich istnienie, a co ważniejsze poznano formę architektoniczną – przekazała prof. Klenina.

Kamień z łuku wejścia do arsenału z wizerunkiem Minerwy / Fot. Piotr Zambrzycki

Jak wyglądał rzymski arsenał w Novae?

Tegoroczne badania arsenału potwierdziły monumentalny i wyjątkowy charakter odkrywanej zbrojowni. Wymiary tej budowli wynoszą w przybliżeniu 80 x 40 m, a więc zajmuje ona obszar aż 3200 m kw. Wiadomo, że stosowane wysublimowane techniki budowlane, z wykorzystaniem ogromnych doskonale opracowanych bloków wapiennych.

Do ich łączenia wykorzystano metodę kotwień na tzw. jaskółczy ogon. Oznacza to, że w specjalne gniazda wstawiano żelazne klamry, a następnie mocowano je płynnym ołowiem. Taka technika budowy znana była w Novae do tej pory tylko w murach obronnych, basztach i bramach miejskich.

Budowlę wzniesiono na planie wydłużonego prostokąta. Na dłuższych bokach znajdowało się po każdej stronie po siedem potężnych prostokątnych filarów. Z kolei na nich wspierały się kamienne, łukowate sklepienia, pod którymi rozmieszczono otwory przejazdów umożliwiające bezpieczne wprowadzanie i wyprowadzanie artylerii rzymskiej.
Zarówno filary, jak i oparte na nich łuki sklepień mają grubość 150 m oraz długość ponad 5 m. Świadczy to o monumentalizmie i wyjątkowym charakterze budynku arsenału w Novae – uważają badacze.

Król Gotów Teodoryk Wielki miał swoją siedzibię w Bułgarii. Odkryli ją poznańscy archeolodzy

Pozostałości po rezydencji króla Gotów, Teodoryka Wielkiego, odkryli w Novae w Bułgarii archeolodzy z Poznania. W środku budowli znaleźli dziesiątki monet i biżuterię.
Teodoryk Wielki
Król Gotów Teodoryk Wielki miał swoją siedzibię w Bułgarii. Odkryli ją poznańscy archeolodzy / Fot. Piotr Zambrzycki/Bettmann /Contributor/Getty Images

Co przechowywano w zbrojowni w Novae?

W tym roku archeolodzy skupili się na badaniu architektury. W poprzednich sezonach natknęli się jednak na broń. Do tej pory w murach budowli znaleziono m.in. sprzączkę z pancerza tzw. lorica segmentata. Wewnątrz przechowywano też broń miotającą: onagry, balisty, katapulty. Mamy na to pośredni dowód: kamienne odbojnice (osłon) przy wszystkich filarach, które pozwalały na bezpieczne przemieszczanie machin miotających.

W wydzielonej części budynku produkowano i naprawiano uzbrojenie legionistów. Po raz pierwszy archeolodzy natknęli się na pozostałości budowli zbrojowni w 2015 roku. Ale wówczas nie wiedzieli, jaką pełniła funkcję. Dopiero w kolejnym sezonie badań udało się stwierdzić, że przechowywano tam broń. Następne lata badań dały dowód na monumentalność założenia.

Początkowo sądzono, że budowla zajmowała 1800 m kw. Teraz wiemy, że było to dwa razy tyle. Ten sezon postawił w tej kwestii kropkę nad i w kwestii rozmiarów antycznej budowli.

Reklama

Źródło: National Geographic Polska.

Nasz ekspert

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie.
Reklama
Reklama
Reklama