Reklama

W tym artykule:

  1. Jak powstały geoglify?
  2. Co przedstawiają nowe rysunki?
  3. Wierzchołek góry lodowej
  4. Dla kogo były przeznaczone rysunki z Nazca?
Reklama

O tym, że pustynię w południowo-zachodnim Peru pokrywają tajemnicze rysunki, wiemy od około stu lat. W 1926 r. po raz pierwszy badał je archeolog Torbibo Mejia Xesspe. Wkrótce wyryte w ziemi linie zaczęto obserwować – i fotografować – z pokładów samolotów. Wtedy wyszła na jaw niespodzianka. Okazało się, że niektóre przedstawiają konkretne rzeczy. Figury geometryczne, takie jak kwadraty i trójkąty, ale też zwierzęta i rośliny.

Geoglify znajdujące się na pustyni to dzieło kultury Nazca – ludu dawniej zamieszkującego dzisiejsze tereny południowego Peru. Dlaczego jego przedstawiciele tworzyli rysunki, których sami nie mogli w całości zobaczyć? Czy była to galeria dla bogów obserwujących świat z góry? I ile tych rysunków jest? To najważniejsze pytania związane z rysunkami z Nazca.

Jak powstały geoglify?

Rysunki z Nazca od lat badają japońscy naukowcy z Uniwersytetu Yamagata kierowani przez profesora Masato Sakai. Kilka lat temu zespół ten doniósł o zidentyfikowaniu 143 geoglifów (w czym pomogła sztuczna inteligencja). Teraz badacze pochwalili się nowym sukcesem – odkryciem kolejnych 168 rysunków.

Geoglify powstały po zdjęciu warstwy czerwonego żwiru z powierzchni ziemi. Dzięki temu było widać wyraźnie jaśniejszą glebę znajdującą się poniżej. Na pustyni w Peru pada mniej niż centymetr deszczu rocznie. Rysunki okazały się więc nadzwyczaj trwałe, choć z powodu erozji bardzo trudno je obecnie dostrzec. Zadanie utrudnia też fakt, że wiele z nich znajduje się na płaskim terenie, przez co nie widać ich z okolicznych niskich wzniesień.

Rysunki z Nazca. / fot. Maria Swärd/Getty Images

Co przedstawiają nowe rysunki?

Japończycy we współpracy z miejscowymi archeologami pracowali w Peru między czerwcem 2019 r. a lutym 2020 r. Do badania pustyni wykorzystali drony i samoloty. Jak poprzednio, wsparli się również sztuczną inteligencją. Dzięki temu udało się odnaleźć nowe geoglify, z których aż 50 to uproszczone rysunki postaci ludzkich. Inne przedstawiają zwierzęta: koty, ptaki, orki i węże.

Kiedy powstały te goeglify? Naukowcy szacują, że między 100 rokiem p.n.e. a 300 n.e. Na to wskazują gliniane naczynia, które znaleziono w pobliżu linii.

Rysunki z Nazca. / fot. Thomas Pollin/Getty Images

Wierzchołek góry lodowej

Aż 36 nowych geoglifów odkryto w rejonie Aja, w pobliżu miasta Nazca. Siedem lat temu ci sami naukowcy znaleźli w okolicy 41 rysunków. Od 2017 r. istnieje tam park archeologiczny, założony we współpracy z peruwiańskim ministerstwem kultury. Jak się okazało, jest w nim w tej chwili 77 geoglifów.

W 1994 r. część pustyni Nazca została wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Wtedy znano tylko 30 geoglifów, przedstawiających głównie rośliny i zwierzęta. Okazało się jednak, że to zaledwie wierzchołek góry lodowej. W 2019 r. naukowcy zidentyfikowali już prawie 200 geoglifów, z których kilka przedstawiało figury ludzkie. Teraz ogólna liczba geoglifów z Nazca odkrytych przez japoński zespół wynosi 358.

Dziwne miejsca na świecie. 10 niesamowitych kierunków podróży

Wyspa dębów, podwodne miasto i gigantyczne wizerunki pająków. Oto wyjątkowe i dziwne miejsca na Ziemi, które wciąż wywołują wiele pytań. Poznaj 10 interesujących atrakcji z różnych ko...
Nan Madol
Dziwne miejsca na świecie. 10 niesamowitych kierunków podróży. Fot. Andre Seale/VW PICS/Universal Images Group via Getty Images

Dla kogo były przeznaczone rysunki z Nazca?

Po co żłobiono geoglify? Kto miał je oglądać i jakie było ich zastosowanie? Wokół geoglifów narosło wiele fantastycznych teorii. Pisarz Erich von Daniken uważa np., że stanowią lądowisko dla kosmitów.

Jedna z najbardziej zasłużonych badaczek linii, Maria Reiche, była przekonana, że służyły za astronomiczny kalendarz, wyznaczający pory siewu i zbiorów. Inni wskazywali, że mogły być wykorzystywane do rytuałów, np. związanych z opadami deszczu. Albo, że były ozdobami ziemi, które miały podobać się bogom.

Być może jednak wytłumaczenie jest jeszcze inne. – Jeśli będziemy w stanie potwierdzić istnienie prawidłowości rządzącej rozkładem rysunków, być może zdołamy pojąć intencje ich twórców – komentował prof. Sakai cytowany przez japoński dziennik „The Mainichi”. – To byłby krok do zrozumienia, w jakim celu zostały stworzone – dodał.

Reklama

Źródła: Mainichi, Yagamata University

Nasz ekspert

Magdalena Salik

Dziennikarka naukowa i pisarka, przez wiele lat sekretarz redakcji i zastępczyni redaktora naczelnego magazynu „Focus". Wcześniej redaktorka działu naukowego „Dziennika. Polska, Europa, Świat”. Pasjami czyta i pisze, miłośniczka literatury popularnonaukowej i komputerowych gier RPG. Więcej: magdalenasalik.wordpress.com
Reklama
Reklama
Reklama