Reklama

W tym artykule:

  1. Katakumby z niszami
  2. Szczątki ludzkie w winie
  3. Ranga odkrycia – najstarsze wino świata
Reklama

W 2019 roku w hiszpańskim mieście Carmona niedaleko Sewilli dokonano wspaniałego odkrycia. Był to nienaruszony grobowiec skalny, na który przypadkowo natknęła się rodzina w czasie prac remontowych na swojej posesji.

Katakumby z niszami

Do działania przystąpili archeolodzy. Okazało się, że był to grobowiec z czasów rzymskich, sprzed 2000 lat. Do naszych czasów pozostał nietknięty ręką rabusiów.

Na grobowiec składała się obszerna sala z ośmioma niszami wykutymi regularnie w ścianach. W sześciu z nich znajdowały się naczynia z spopielonymi szczątkami zmarłych. W przypadku dwóch grobów znamy nawet imiona pochowanych osób: Hispana i Senicio. Jednak jedna urna zwróciła szczególną uwagę archeologów. Dlaczego? Bo była wypełniona płynem.

Szczątki ludzkie w winie

Urna, w której zachowała się czerwona ciecz, wykonana została ze szkła. Naukowcy postanowili zbadać, co to za płyn, w którym zatopione były ludzkie kości. Do działania przystąpił zespół z Wydziału Chemii Organicznej Uniwersytetu w Kordobie, kierowany przez prof. José Rafaela Ruiza Arrebolę. Jest on współautorem publikacji naukowej w czasopiśmie „Journal of Archaeological Science: Reports”, w której zaprezentowano wyniki analiz chemicznych ciemnoczerwonego płynu.

W grobowcu znajdowało się 8 nisz. W jednej z nich była urna wypełniona winem - oznaczona literą / Fot. Daniel Cosano et al. 2024

Co udało się ustalić? Otóż płyn to nic innego jak… białe wino. Z badań wynika, że z czasem nabrało czerwonawego odcienia. W ramach rytuału pogrzebowego kości zanurzono w tym płynie.

– Początkowo byliśmy bardzo zaskoczeni, że płyn zachował się w jednej z urn pogrzebowych – mówi archeolog miejski miasta Carmona, Juan Manuel Román. Ale – jak zauważył – stan zachowania grobowca był idealny. Poza tym jego wnętrze było szczelnie odcięte od świata zewnętrznego. To pozwoliło na zachowanie jego wyposażenia w tak dobrym stanie.

Eksperci przeanalizowali pH płynu, obecność soli mineralnych i określonych związków chemicznych. Wyniki porównali z dzisiejszymi rodzajami wina wytwarzanymi w okolicy: Montilla-Moriles, Jerez i Sanlúcar.

Kluczowa okazała się identyfikacja polifenoli – biomarkerów obecnych we wszystkich winach. Siedem z nich było zbieżnych z lokalnymi winami z tej części Hiszpanii. Brak jednego z polifenoli, kwasu syringowego, każe sądzić naukowcom, że pierwotnie było to białe wino. Jest małe „ale” – kwas ten mógł z czasem się rozłożyć. Dlatego nie ma 100-procentowej pewności w kwestii jego barwy. Jednak badacze skłaniają się do tego, że było białe, ale po dwóch tysiącleciach na skutek reakcji chemicznej ściemniało.

Najstarsze wino na świecie powstało ponad 7 tys. lat temu. Do dziś w muzeum jest butelka sprzed 1700 lat

Sfermentowany sok z winogron ludzie piją od epoki kamiennej. Najstarsze wino na świecie prawdopodobnie powstało na terenach dzisiejszej Gruzji i Iranu.
Najstarsze wino na świecie powstało ponad 7 tys. lat temu. Do dziś w muzeum jest butelka sprzed 1700 lat (fot. Getty Images)
Najstarsze wino na świecie powstało ponad 7 tys. lat temu. Do dziś w muzeum jest butelka sprzed 1700 lat (fot. Getty Images)

W urnie umieszczono spopielone szczątki mężczyzny wraz ze złotym pierścieniem. Archeolodzy uważają, że nie jest to przypadek. Był to typowo męski napój, którym kobiety nie mogły się raczyć w starożytnym Rzymie.

Dla porównania: urna kobieca była pozbawiona wina. Zawierała bursztynową biżuterię, butelkę perfum o zapachu paczuli i pozostałości jedwabnych tkanin. W grobowcu pochowano zapewne członków jednej, bardzo zamożnej rodziny. W czasach rzymskich było to prestiżowe miejsce, położone obok ważnej drogi łączącej Carmo z Hispalis (dzisiejszą Sewillą).

Ranga odkrycia – najstarsze wino świata

Na wieść o najstarszym zachowanym w stanie płynnym winie na świecie niejeden kiper chciałby zapewne jego skosztować. Jednak w tym przypadku nie jest to raczej dobry pomysł ze względu na niezbyt zachęcający „wsad”.

Brytyjski dziennik „The Guardian” zapytał chemika wykonującego analizy, prof. Arrebolę, czy badaczy nie kusiło, by skosztować odrobinkę wina. – Nie jest w najmniejszym stopniu toksyczne – przeprowadziliśmy analizę mikrobiologiczną – zapewnił ekspert.

– Ale miałbym co do tego wątpliwości, ponieważ w winie przez 2000 lat zanurzone było skremowane ciało Rzymianina. Płyn jest nieco mętny z powodu resztek kości. Myślę jednak, że można go przefiltrować i spróbować. Wolałbym jednak, żeby najpierw zrobił to ktoś inny – stwierdził prof. Arrebola.

Do tej za najstarsze wino w płynnej formie uznawano trunek znaleziony w niemieckim Spirze w 1867 roku. W tym przypadku mamy do czynienia z winem gronowym zamkniętym w butelce. Powstało w latach 325–350 naszej ery. I w tym przypadku jego spożycie nie jest dobrym pomysłem – ciecz jest rozwarstwiona i nie wygląda zbyt zachęcająco. Butelka znajduje w Muzeum Historycznym Palatynatu w Spirze.

Reklama

Źródła: Journal of Archaeological Science: Reports, The Guardian.

Nasz ekspert

Szymon Zdziebłowski

Dziennikarz naukowy, z wykształcenia archeolog śródziemnomorski. Przez wiele lat był związany z Serwisem Nauka w Polsce PAP. Opublikował m.in. dwa przewodniki turystyczne po Egipcie, a ostatnio – popularnonaukową książkę „Wielka Piramida. Tajemnice cudu starożytności” o największej egipskiej piramidzie.
Reklama
Reklama
Reklama