Odkryto tajną skrytkę z koroną polskiego króla. Nie nosił jej za życia
W tajnej skrytce, która powstała tuż po wybuchu II wojny światowej w Wilnie, umieszczono między innymi koronę króla i wielkiego księcia litewskiego Aleksandra Jagiellończyka. Po odzyskaniu przez Litwę niepodległości podejmowano kilka prób odkrycia regaliów królewskich.
Spis treści:
- Nie tylko królewska korona
- Skąd się wzięły królewskie skarby w podziemiach katedry?
- Jak doszło do znaleziska insygniów królewskich?
Do znaleziska doszło 16 grudnia ubiegłego roku w podziemiach bazyliki archikatedralnej św. Stanisława Biskupa i św. Władysława w Wilnie. Z ogłoszeniem odkrycia wstrzymano się do początku stycznia. Konferencja prasowa spotkała się z wielkim zainteresowaniem mediów, gdyż takie odkrycia nie zdarzają się często.
Nie tylko królewska korona
W skrytce, która powstała w początkach II wojny światowej, umieszczono różne insygnia królewskie. Były to:
- korona grobowa Aleksandra Jagiellończyka, króla Polski (od 12 grudnia 1501 r. do 19 sierpnia 1506 r.) oraz Wielkiego Księcia Litewskiego (od 20 lipca 1492 r. do 19 sierpnia 1506 r.);
- korona grobowa, łańcuch, medalion, pierścień i tabliczka natrumienna Elżbiety Habsburżanki;
- korona grobowa, berło, łańcuch, jabłko królewskie, trzy pierścienie oraz dwie tabliczki natrumienne Barbary Radziwiłłówny;
- sześć srebrnych tabliczek ozdobionych wizerunkiem św. Kazimierza;
- szereg wotów: pierścionki, kolczyki, krzyże, kilka insygniów biskupów.;
- tabliczka natrumienna biskupa wileńskiego Benediktasa Vainasa.
– Korony te nie były noszone za życia władców. Zostały wykonane po ich śmierci i były częścią insygniów grobowych – poinformował na konferencji prasowej metropolita wileński abp Gintaras Gruszas cytowany przez serwis Nauka w Polsce.
Arcybiskup ocenił, że odkryte insygnia grobowe władców litewskich i polskich są bezcennymi skarbami historycznymi i symbolami długiej tradycji państwowości litewskiej oraz wspaniałymi dziełami złotnictwa i jubilerstwa.
Elżbieta Habsburżanka była pierwszą żoną króla Zygmunta Augusta, a Barbara Radziwiłłówna – drugą. Z kolei Aleksander Jagiellończyk był synem Kazimierza IV Jagiellończyka.
Skąd się wzięły królewskie skarby w podziemiach katedry?
Insygnia królewskie umieszczono w podziemiach wileńskiej katedry nieprzypadkowo. To tam znaleziono ponad 90 lat temu pod posadzką świątyni w zamurowanym pomieszczeniu zwłoki króla Aleksandra Jagiellończyka oraz dwóch żon Zygmunta Augusta: Elżbiety Habsburżanki i Barbary Radziwiłłówny.
Do tego znaleziska trumien doszło przypadkowo i to dzięki… powodzi. Wiosenne roztopy podniosły Niemen i jego dorzecza o kilka metrów. Wilno zostało poważnie zalane. Ewakuowano dwa tysiące osób. Woda zalała podziemia katedry wileńskiej. Kilka miesięcy po powodzi powołano specjalną komisję, która miała oszacować straty po zalaniu świątyni. Wówczas doszło do odkrycia grobów członków rodziny królewskiej pod nawą główną.
Skrytka odkryta w grudniu 2024 r. to nie pierwszy schowek z precjozami znaleziona w katedrze. W związku z wybuchem II wojny światowej duchowni postanowili zamurować również wyposażenie skarbca. Tę skrytkę odnaleziono dopiero w 1985 roku w niszy znajdującej się w jednej z klatek schodowych sanktuarium.
Jak doszło do znaleziska insygniów królewskich?
Najnowsze poszukiwania, zakończone sukcesem, przeprowadzono z wykorzystaniem międzywojennych i późniejszych planów podziemi świątyni oraz relacji naocznych świadków.
W pęknięciach murów umieszczono kamerę endoskopową. Był to strzał w dziesiątkę. Ukazały się insygnia królewskie. Jeszcze tego samego dnia zabytki wydobyto, opisano i skatalogowano. Następnie trafiły w bezpieczne miejsce. W przyszłości zostaną zbadane, odrestaurowane i zaprezentowane publiczności.
Nie były to pierwsze poszukiwania grobowych insygniów królewskich w tej świątyni. Na przykład w 2009 roku odbył się projekt polskiego resortu kultury przy współpracy z litewskimi instytucjami, w tym archidiecezją. Wówczas wykorzystano metody nieinwazyjne: georadar, kamerę termowizyjną i wykrywacz metalu. Opierano się także na zeznaniach świadka, który brał udział w przygotowywaniu skrytki. Ten projekt jednak nie przyniósł wymiernych rezultatów.
Źródła: Archidiecezja Wileńska, Nauka w Polsce, Polskie Radio