W tym artykule:

  1. Kobiety Kazimierza Wielkiego
  2. Skąd się wzięła opowieść o Esterce?
  3. Tolerancyjny stosunek króla do Żydów
  4. Piękna Esterka w obronie współbraci
  5. Próba wyjaśnienia zagadki
  6. Esterka postacią historyczną czy legendarną?
  7. Esterka w literaturze, sztuce i… architekturze
Reklama

Król Polski Kazimierz III Wielki zapisał się w historii kraju nie tylko jako monarcha, który „zastał Polskę drewnianą, a zostawił murowaną”. Jest znany również jako kobieciarz, skandalista i bigamista.

Kobiety Kazimierza Wielkiego

Kiedy poślubiona przez Kazimierza w 1341 r. księżniczka heska Adelajda nie urodziła mu upragnionego potomka, zaczął szukać pocieszenia w ramionach innych kobiet, a w 1356 r. popełnił bigamię, żeniąc się z czeską mieszczką Krystyną Rokiczaną. Jan Długosz w swoich „Rocznikach czyli kronikach sławnego Królestwa Polskiego” pisał wręcz o nim, że „prowadził rozwiązłe życie, gardząc i za nic mając swoją żonę, królową Jadwigę [sic!], inaczej Adelajdę, kobietę urodziwą i zacną, i jawnie i pokątnie żył z nałożnicami, których tłumy jak jakieś siedliska sromoty porozmieszczał w Opocznie, Czchowie, Krzeczowie i wielu innych miejscowościach”.

Chociaż kronikarz wyolbrzymiał zapewne rozwiązłość monarchy, faktem jest, że pozostawił on co najmniej dwóch nieślubnych synów, Niemierzę i Jana, a być może również trzeciego, zmarłego w młodości Pełkę. W pamięci Polaków najbardziej zapisał się romans Kazimierza z Żydówką Esterką, za której sprawą miał on nadać Żydom liczne przywileje. Okazuje się jednak, że istnienie żydowskiej kochanki władcy budzi wśród badaczy poważne wątpliwości.

Skąd się wzięła opowieść o Esterce?

Pierwsza wzmianka źródłowa na temat kochanki Kazimierza III Wielkiego o imieniu Esterka pojawiła się dopiero w spisanych w latach 1455–1480, a więc sto lat po śmierci władcy, „Rocznikach czyli kronikach sławnego Królestwa Polskiego” Jana Długosza. Nie wspominają o niej żadne zachowane dokumenty z czasów panowania piastowskiego monarchy. Nie pojawia się również w skardze wysłanej przez królową Adelajdę papieżowi Urbanowi V wiosną 1365 r., w której wyliczała ona kolejne przewinienia męża – ślub z Krystyną Rokiczaną, a następnie z Jadwigą żagańską. Nie umieścił też Esterki w swojej kronice należący do bliskiego otoczenia króla Jan z Czarnkowa, choć pisał w swoim dziele o nieślubnych synach monarchy.

Według Długosza, kiedy król Kazimierz porzucił swoją poślubioną w 1356 r. trzecią żonę Krystynę Rokiczanę, „wziął sobie za nałożnicę kobietę żydowskiego pochodzenia Esterę, z powodu jej niezwykłej urody”. Owocem tego związku mieli być dwaj synowie – Niemierza, który został zabity w Koprzywnicy przy wybieraniu podwód (koni wierzchowych) za panowania króla Władysława II Jagiełły, oraz zmarły przedwcześnie, zapewne jeszcze za życia monarchy, Pełka. Esterka miała też urodzić Kazimierzowi córki, które „pozwolił wychować w religii żydowskiej”, co Długosz uznał za „rzecz ohydną i godną potępienia”.

Tolerancyjny stosunek króla do Żydów

Jeszcze większe oburzenie wywołał jednak u kronikarza tolerancyjny stosunek Kazimierza III Wielkiego do Żydów, spowodowany jakoby wpływem Esterki. Dziejopis grzmiał na kartach swojej kroniki: „Również na prośby wspomnianej nałożnicy Estery dokumentem królewskim przyznał wszystkim Żydom mieszkającym w Królestwie Polskim nadzwyczajne przywileje i wolności (wysuwano podejrzenia, że dokument ten został przez pewnych ludzi sfałszowany), które ciężko obrażają Majestat Boży. Ich cuchnący odór trwa aż do dnia dzisiejszego”. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że Kazimierz nie nadał Żydom nowych przywilejów, a jedynie rozszerzył na całe Królestwo Polskie te nadane im na obszarze Wielkopolski przez księcia Bolesława Pobożnego w statucie kaliskim z 1264 r.

W ślad za Janem Długoszem opowieść o Żydówce Esterce przytaczali na kartach swoich utworów kolejni kronikarze. W 1551 r. Marcin Bielski pisał w „Kronice wszytkiego świata”, że „Kazimierz Wielki zameczek Łobzów wystawił (r. 1357), gdzie tam chował miłośnicę z Czech, rzeczoną Rokiczanę, która była niepospolitej cudności, ale nią potem wzgardził, a Hester żydówkę na jej miejsce wziął, dla której wiele wolności Żydom nadał”.

Z kolei cztery lata później Marcin Kromer tak przedstawiał królewski romans w „Kronice polskiej”: „Na to miejsce [Rokiczany – przyp. red.] niejaką Hester Żydówkę miłował, dla obcowania chował, z którą Niemirę i Pełkę, dwu synów spłodził, a dwie córce zaś, aby w swej wierze żydowskiej trwały, matkę tym darował. Za tejże to Hesterki sprawą i przyczynami, wielkich wolności w Polsce naród żydowski dostąpił, tak starych, których mu był niekiedy Bolesław, książę kaliski, w swojej dzierżawie postąpił, jako i wiele inszych od Kazimierza króla nowo nadanych”.

Jedna z opowieści o Esterce mówi, że dziewczyna pochodziła z Radomia. Fot. Agnieszka Gaul/Shutterstock

Piękna Esterka w obronie współbraci

Postać pięknej Esterki, za której sprawą król Kazimierz III Wielki zaczął nadawać Żydom przywileje, z czasem zakorzeniła się również w tradycji żydowskiej. Pierwszym żydowskim autorem, który o niej wspominał, był historyk i astronom Dawid Gans, autor wydanej w 1595 r. kroniki „Zemach David” („Potomstwo Dawida”). W swoim dziele opisał on następujący przebieg zdarzeń: „Casimirus, król Polski, wziął sobie za kochankę Żydówkę imieniem Ester, dziewicę, której urodą nikt nie mógł w całym kraju dorównać i była jego niewiastą (czy też żoną) przez wiele lat i przez wzgląd na nią król nadał wielkie przywileje Żydom, a ona otrzymała od króla pisma o łaskach i wolności dla Żydów”.

Menahem Amelander w kronice „Schejris Jisroel” („Szczątki Izraela”) z 1743 r. przeniósł z kolei związek króla z Esterką na czas trwającej w latach 1346–1353 epidemii dżumy zwanej czarną śmiercią. Tylko dzięki wstawiennictwu pięknej Żydówki jej współbracia w wierze mieli wówczas znaleźć bezpieczne schronienie na Litwie. Żydowski historyk porównał ją nawet do biblijnej Estery, twierdząc, że „zbawiła ona swój lud, tak jak pierwsza Ester uczyniła to dla ludu Izraela w czasach Hamana”.

Próba wyjaśnienia zagadki

Na przestrzeni lat historycy toczyli spory o to, czy Esterka była postacią historyczną, czy jedynie wytworem wyobraźni Jana Długosza. Jego wzmianka o romansie Kazimierza III Wielkiego ma bowiem wydźwięk antyjudaistyczny, o czym świadczą choćby zdania o przywilejach, które „ciężko obrażają Majestat Boży” i ich „cuchnącym odorze”. W 1844 r. Joachim Lelewel nie tylko uznał przekaz o żydowskiej kochance monarchy za prawdziwy, ale też sugerował, że oprócz urodzonych przez nią synów Niemierzy i Pełki, władca doczekał się ze związku z inną Żydówką syna Abrahama z Nowego Dworu, który został wymieniony w dokumencie króla Władysława II Jagiełły z 1393 r. Nie ma jednak żadnych dowodów na to, że Abraham był potomkiem króla Kazimierza, a jego imię wcale nie musiało świadczyć o żydowskim pochodzeniu.

W wydanej w 1895 r. „Genealogii Piastów” Oswald Balzer uznał, że tradycja o Esterce dotyczyła osoby rzeczywiście istniejącej, lecz uważał Niemierzę i Pełkę za potomków innej królewskiej kochanki – Cudki, żony podkomorzego sandomierskiego Niemierzy z Gołczy. Dwa lata później inny badacz Stosław Łaguna w przekonujący sposób wykazał jednak, że Cudka nigdy nie była związana z monarchą. Zwolennicy teorii o istnieniu Esterki najczęściej przesuwali romans króla Kazimierza III Wielkiego na czas przed nawiązaniem przez niego relacji z Krystyną Rokiczaną, mimo iż przekaz Jana Długosza wyraźnie wskazywał, iż związek ten rozpoczął się już po rozstaniu króla z Czeszką.

Esterka postacią historyczną czy legendarną?

Z czasem pojawiło się jednak coraz więcej przeciwników tezy, że Esterka była postacią historyczną. Już w 1863 r. pogląd o jej istnieniu zakwestionował Jacob Caro, który zwrócił uwagę na fakt, iż nie wspominał o niej w swojej kronice Jan z Czarnkowa, oraz dostrzegł analogię między królewską kochanką a biblijną Esterą. Niecałe 20 lat później Ernest Świeżawski w pracy „Esterka i inne kobiety Kazimierza Wielkiego” stwierdził z kolei, że Esterka była wytworem „erotycznej manii literackiej” Jana Długosza.

Współcześni badacze nie są zgodni co do tego, jak traktować przekaz o żydowskiej kochance ostatniego Piasta na polskim tronie. O ile Józef Śliwiński kwestionował historyczność Esterki, o tyle Kazimierz Jasiński i Jerzy Wyrozumski ostrożnie przyjmowali, że w równym stopniu mogła być ona postacią historyczną, jak i fikcyjną.

Esterka w literaturze, sztuce i… architekturze

Niezależnie od tego, jaki stosunek mają historycy do postaci Esterki, nie ulega wątpliwości, że trwale zakorzeniła się ona zarówno w tradycji chrześcijańskiej, jak i żydowskiej. W swoich utworach literackich wykorzystywali ją zaś zarówno antysemici, jak i filosemici. Krzysztof Opaliński w swoich „Satyrach” z 1650 r. wspominał, że to za jej sprawą Żydzi otrzymali przywileje i pod ich wpływem zaczęli wyniszczać gospodarczo polskie miasta.

W 1775 r. Ignacy Krasicki pisał zaś w poemacie „Myszeida”: „Kazimierz – wielki! a przecie kwaterką, łykał miód smaczny w Łobzowie z Esterką”, dając początek popularnemu powiedzeniu: „Kazimierz Wielki pijał miód u Esterki”. Postać Esterki pojawiła się także w powieściach „Kazimierz Wielki i Esterka” Aleksandra Bronikowskiego z 1828 r., „Nałęcz” Feliksa Bernatowicza z tego samego roku oraz „Król chłopów” Józefa Ignacego Kraszewskiego z 1881 r. Jeśli chodzi o literaturę żydowską, do najważniejszych utworów, w których pojawiła się Esterka, należały z kolei dramat „Esterka” z 1890 r. pióra Heszla Eppelberga oraz poemat „Esterke” z 1911 r. autorstwa Samuela Jakuba Imbera.

Anna Habsburżanka była pierwszą żoną Zygmunta III. Jej śmierć zapisała się w dziejach medycyny

Co łączy polski dwór królewski z historią cesarskiego cięcia? Okazuje się, że pierwszemu tego rodzaju zabiegowi w Polsce została poddana królowa Anna Habsburżanka, żona króla Zygmunta ...
Anna Habsburżanka
Anna Habsburżanka była pierwszą żoną Zygmunta III. Jej śmierć zapisała się w dziejach medycyny. Fot. Archiwum

Miłość Kazimierza III Wielkiego do pięknej Żydówki znalazła też swoje odzwierciedlenie w polskim malarstwie. Obrazy przedstawiające zakochaną parę mieli w swoim dorobku między innymi Aleksander Lesser, Franciszek Żmurko i Jan Czesław Moniuszko. Dzieło „Kazimierz Wielki u Esterki” namalował w 1870 r. Władysław Łuszczkiewicz, a ok. 1872 r. obraz „Esterka” stworzył Wojciech Gerson. W emitowanym od 2018 r. popularnym serialu TVP „Korona królów” w postać żydowskiej kochanki piastowskiego monarchy wcieliła się Anna Terpiłowska. Domy, w których jakoby mieszkała Esterka, znajdują się zaś m.in. na krakowskim Kazimierzu, w Opocznie, Radomiu i Rzeszowie, choć część z nich została wybudowana dopiero w XVII wieku.

W Łobzowie, obecnie części Krakowa, gdzie miała zamieszkać piękna Żydówka po nawiązaniu romansu z królem, przez wiele lat znajdował się kopiec Esterki, w którym rzekomo została pochowana. W 1787 r. król Polski Stanisław August Poniatowski polecił rozkopanie kopca, lecz okazało się, że jest on pusty w środku. Obecnie uważa się, że usypano go dopiero za panowania króla Stefana Batorego jako jedną z atrakcji parku otaczającego pałac królewski.

Gotycka twierdza w Bochotnicy, powszechnie nazywana zamkiem Esterki, została co prawda wybudowana w połowie XIV wieku, lecz najprawdopodobniej z polecenia rodziny Firlejów. Żydówka Esterka była więc według wszelkiego prawdopodobieństwa postacią fikcyjną, mimo że jest najbardziej znaną ze wszystkich kobiet króla Kazimierza III Wielkiego, a pamięć o niej pozostaje żywa ponad pięćset lat po tym, jak Długosz umieścił ją na kartach swojej kroniki.

Reklama

Źródło: National Geographic Polska

Nasz ekspert

Marek Teler

Dziennikarz, popularyzator historii, bloger. Absolwent Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Autor książek „Kobiety króla Kazimierza III Wielkiego", „Zapomniani artyści II Rzeczypospolitej", „Zagadka Iny Benity". „ AK-torzy kontra kolaboranci" (Nagroda Klio III stopnia w kategorii varsaviana) i „Upadły amant. Historia Igo Syma". Publikował na łamach magazynów „Focus Historia” i „Skarpa Warszawska” oraz na portalu historycznym Histmag.org.
Reklama
Reklama
Reklama