Reklama

W tym artykule:

  1. Boska rzeka Sekwana
  2. Rzeka jest kobietą
  3. Połączenie mitologii celtyckiej i rzymskiej
  4. Boska Sequana dziś
Reklama

Pomyśl o Sekwanie, a być może wyobrazisz sobie katedrę Notre Dame, Luwr, łodzie przemykające pod mostami obok Wieży Eiffla. „Pod niebem Paryża płynie radosna rzeka” – śpiewała Edith Piaf.

Boska rzeka Sekwana

Hollywoodzkie hity filmowe i przeboje muzyki pop z pewnością zapewniły rzece status międzynarodowej gwiazdy. Jednak niewiele osób wie o galijsko-rzymskiej bogini, od której wywodzi się nazwa Sekwany. Celtycką, uzdrawiającą boginię Sequanę czczono po rzymskim podboju Galii w I wieku p.n.e.

Figurki ukazujące ramiona, miednice, organy wewnętrzne... Taki skarb czekał na XIX-wiecznych archeologów, gdy odkryli pozostałości galijsko-rzymskiego sanktuarium u źródeł Sekwany w Burgundii. Wykopaliska prowadzone w latach 1836–1967 ujawniły około 1500 kamiennych, brązowych i drewnianych ofiar wotywnych, które pielgrzymi składali Sequanie. Uważa się, że części ciała przedstawiały urazy lub choroby, które wymagały leczenia.

Sekwana wije się wzdłuż zielonego krajobrazu w pobliżu Esclavolles-Lurey w północno-wschodniej Francji / FOT. TOMAS VAN HOUTRYVE, NATIONAL GEOGRAPHIC

– Jedna z takich ofiar przedstawia nogę z gąbką umieszczoną przy kostce. To gąbką podobna do takich, jakie dziś używa się pod prysznicem – wyjaśnia Franck Abert, kurator Muzeum Archeologicznego w Dijon, gdzie znajduje się kolekcja. Pochodzące z 40 r. p.n.e. drewniane wota są niezwykle rzadkie. Zachowały się w bagnistych, wilgotnych warunkach przez ponad dwa tysiąclecia. Unikatowe z terenu Francjikamienne wota przedstawiające dłonie uformowane w kształt strzemienia i trzymające okrągły owoc.

Co więcej, statuetki zawierały dzieci trzymające szczenięta, co według Aberta może odzwierciedlać uroczyste procesje kończące się złożeniem zwierzęcia w ofierze. Taki rytuał był znany w starożytnym Rzymie. Dedykacje dla Sequany znaleziono na wielu inskrypcjach. Na przykład na wspaniałym, zapieczętowanym naczyniu wypełnionym 300 monetami, 120 ex-votami i czterema złotymi pierścieniami. Ofiarował go pełen nadziei wierny o imieniu Rufus.

Rzeka jest kobietą

Odniesień do bogini nie znaleziono poza źródłem Sekwany. Jednak Sequana mogła mieć głęboki wpływ poza bezpośrednim sąsiedztwem początku rzeki.

Nimfa spoczywa w grocie zbudowanej za czasów Napoleona III u źródeł Sekwany na wzgórzach Burgundii. U źródeł rzeki znajduje się również sanktuarium, w którym pielgrzymi składali ofiary wotywne Sequanie / FOT. TOMAS VAN HOUTRYVE, NATIONAL GEOGRAPHIC

„Ekonomiczne znaczenie rzeki być może dało Sequanie ponadregionalną reputację” – pisze archeolog Sylvie Robin w katalogu wystawy poświęconej Sekwanie, prezentowanej obecnie w krypcie archeologicznej Île de la Cité w Paryżu. W końcu to od imienia bogini pochodzi nazwa słynnej francuskiej rzeki. Słowo to z czasem przekształciło się w powszechnie rozpoznawalny dziś przydomek „Sekwana”. Jest to dodatkowy dowód na galijskie pochodzenie Sequany.

– To żeńska nazwa, podczas gdy Rzymianie nadawali ciekom wodnym męskie nazwy. Rzeka była określana w formie żeńskiej już w epoce galijskiej – podkreśla Abert. Archeolodzy uważają, że Celtowie składali bogini rzeki ofiary. Prosili o uzdrowienie lub dziękowali za spełnione życzenia. Praktyka ta rozwinęła się w epoce galijsko-rzymskiej, kiedy powstał rozległy kamienny kompleks świątynny z basenami i tarasami. Ruiny są widoczne do dziś.

Połączenie mitologii celtyckiej i rzymskiej

Podbijając niezliczone ludy, starożytni Rzymianie przyjęli lokalne bóstwa i wchłonęli je do swojego panteonu. Sequana utożsamia zatem fuzję kultur. – Jak zauważył Cezar, Galowie byli znani z posiadania wielu bogów – mieli bogów od wszystkiego. Ale nie tworzyli ich posągów, tak jak robili to Rzymianie. Pierwsze wizerunki galijskich bogów pojawiły się wraz z ich zromanizowaniem – mówi Abert.

Czasami bogowie ci są przedstawiani obok siebie, na przykład celtycki Cernunnos i rzymski Jowisz przedstawieni na kultowej paryskiej rzeźbie znanej jako Filar Żeglarzy. Kult Epony, galijskiej bogini związanej z płodnością i końmi, rozprzestrzenił się poza Galię na obrzeża Imperium Rzymskiego.

Jedyna zachowana personifikacja Sequany została uwieczniona na posągu z brązu z I wieku, który jest klejnotem w kolekcji Muzeum Archeologicznego w Dijon. Odkryta w pobliżu źródła Sekwany w 1933 r., ukoronowana bogini w powłóczystej szacie stoi na łodzi, której dziób ma kształt głowy kaczki lub łabędzia.

„Jest młoda, ma duże oczy i wyrafinowane rysy twarzy, a jej spojrzenie jest wyczekujące” – pisze autorka Elaine Sciolino w książce „The Seine: The River That Made Paris”. Najwyraźniej posąg został najpierw pomyślany jako bogini obfitości, a później zdemontowany, aby umieścić łódź na szczycie cokołu. Róg obfitości został wyjęty z jej rąk i voilà! Sprytny galijsko-rzymski rzemieślnik wyczarował bóstwo.

Łódź jest tym, co definiuje Sequanę, wodnego ptaka często przywoływanego jako zwierzęcy obrońca dzieci i rodziny. W ruinach galijsko-rzymskiej nekropolii w pobliżu Port-Royal w Paryżu archeolodzy znaleźli zabawki i talizmany dla dzieci o podobnych kształtach.

Boska Sequana dziś

Starożytne gesty pielgrzymów u źródeł Sekwany inspirują artystę i filmowca Yana Tomaszewskiego. Jego ostatni projekt skupiał się na współczesnych wotach: serii rzeźb owiniętych bawełną i zawierających aktywowany węgiel drzewny.

Najdłuższa rzeka Francji jest krótsza od Wisły. Mimo to stanowi jedną z największych atrakcji w kraju

Malownicze i urozmaicone krajobrazy, miasta pamiętające odległą historię, niesamowite zamki, wspaniałe winnice – atrakcje Francji można wymieniać i wymieniać. Warto wiedzieć, że więks...
Najdłuższa rzeka Francji jest krótsza od Wisły, ale stanowi jedną z największych atrakcji w kraju (fot. Shutterstock)
Najdłuższa rzeka Francji jest krótsza od Wisły, ale stanowi jedną z największych atrakcji w kraju (fot. Shutterstock)

W ramach artystycznej procesji ceremonialnej, rzeźby zostały zanurzone w rzece na kilka tygodni. – Podobnie jak pałeczki węgla drzewnego, które wkłada się do karafek, aby oczyścić wodę i uczynić ją zdatną do picia, węgiel drzewny pochłania zanieczyszczenia i nieczystości – wyjaśnia twórca

I dodaje: – Chodzi o to, by rzeźby te zarówno naprawdę, jak i symbolicznie uzdrowiły rzekę. Zanieczyszczony węgiel drzewny wysłano następnie do laboratorium naukowego w celu analizy zanieczyszczeń, a rzeźby zostały zaprezentowane w różnych muzeach. Jedną z nich można obecnie zobaczyć w krypcie archeologicznej Île de la Cité.

Niewielki wysiłek Tomaszewskiego – zainspirowany odwiecznym czczeniem Sequany – odzwierciedla kolosalny projekt oczyszczania Sekwany. Ma on na celu przywrócenie lepszej jakości wody w tym cieku, aby była zdatna do pływania jeszcze przed igrzyskami olimpijskimi. – Pomysł polega na ofiarowaniu. Dar za dar – wyjaśnia artysta.

Źródło: National Geographic.

Reklama

Adaptacja: Szymon Zdziebłowski

Reklama
Reklama
Reklama