Reklama

Spis treści:

Reklama
  1. Gliniane figurki odkryte w zachodniej Ukrainie
  2. Jaką funkcję pełniły artefakty?
  3. Ślady kultury scytyjskiej

Każde odkrycie archeologiczne w Ukrainie po 24 lutego 2022 roku, gdy Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na ten kraj, ma zupełnie inny wymiar. To nie tylko światło na przeszłość Ukrainy, ale także ratowanie jej dziedzictwa, które od wybuchu wojny jest nieprzerwanie niszczone. Co więcej, wyniki badania, którego wyniki opublikowano na łamach czasopisma „Antiquity”, pokazują, że zabytki Ukrainy są niszczone przez wojska rosyjskie w tempie niespotykanym od II wojny światowej.

Gliniane figurki odkryte w zachodniej Ukrainie

Właśnie dlatego archeologia na terenach Ukrainy jest dzisiaj niezwykle ważna, bo stanowi swoiste potwierdzenie wielowiekowej historii i dziedzictwa naszego wschodniego sąsiada.

We wsi Kryłos w obwodzie iwanofrankiwskim na zachodzie Ukrainy, w rejonie halickim, archeolodzy odkryli figurki z gliny, które przedstawiały byki. To regon, w którym w przeszłości odkryto wiele stanowisk archeologicznych, a także zabytków z okresów sięgających starożytności. Miejsce to jest również naznaczone straszną i trudną historią II wojny światowej. W latach 1943–1944 podczas rzezi wołyńskiej nacjonaliści ukraińscy z OUN-UPA zamordowali tutaj 10 Polaków.

– „Pracowaliśmy w pobliżu wału obronnego we wsi Kryłos, w pobliżu Komnat Metropolitalnych. Spodziewaliśmy się znaleźć fragmenty z okresu książęcego, ale zamiast tego natknęliśmy się na warstwę kulturową z wczesnej epoki żelaza. Znaleźliśmy dwie gliniane figurki byków, które świadczą o kulcie rolniczym tamtych czasów – mówi ukraiński archeolog Andrii Fihol w rozmowie z Ukrinformem.

Jaką funkcję pełniły artefakty?

Fihol zwraca uwagę na to, że ludzie wówczas przede wszystkim odwzorowywali otaczającą ich rzeczywistość. Tworzyli dzieła na podstawie tego, co znali, co było częścią ich życia. Nie wiadomo, czy figurki miały wartość kultową lub rytualną. Prawdopodobnie były po prostu efektem artystycznej ekspresji lub formą dziecięcej zabawki.

Obok figurek znajdowało się również koło od pradawnego wozu, który mógł pochodzić z IX lub X wieku p.n.e. – Epoka żelaza jest w dużej mierze związana ze Scytami, którzy stworzyli swoją kulturę już w VII wieku p.n.e. na ziemiach Ukrainy. Większość artefaktów nawiązuje do ich rzemiosła kowalskiego z V–III wieku p.n.e. – napisali w oświadczeniu badacze. Odkrycia te zostaną przekazane do zbiorów Muzeum Historii Starożytnego Halicza.

Epoka żelaza, z której pochodzą figurki byków, to okres w dziejach ludzkości następujący po epoce brązu. Żelazo stało się wówczas głównym surowcem do wytwarzania narzędzi.

Ślady kultury scytyjskiej

Na terytorium Ukrainy epoka żelaza rozpoczęła się XII wieku p.n.e. W regionie halickim odkrywano jednak w przeszłości artefakty znacznie późniejsze. Najstarsze to ślady kultury z ok. 5500 r. p.n.e. To pokazuje, że obszar ten był zamieszkiwany przez blisko 7000 lat.

Najwięcej znalezisk ma związek ze Scytami. To koczowniczy lud pasterzy i wojowników konnych, których bała się niemal cała Eurazja. Udało im się podbić Wielki Step. Nie pozostawili po sobie pisma, ale ich kulturę bardzo często opisywali starożytni kronikarze, również rzymscy. Lud ten wyróżniał się przede wszystkim niezwykłymi umiejętnościami w sztuce wojennej i jeździeckiej.

Reklama

W okresie od VII wieku do III wieku p.n.e. Scytowie zamieszkiwali północne obszary Morza Czarnego. Wojownicy ci mieli pić krew pierwszego zabitego przeciwnika. Krwią również mieli pieczętować zawierane przymierza. Wiadomo, że Scytowie pojawiali się także na ziemiach polskich. Przez lata archeolodzy uważali, że ich obecność na naszych terenach wiązała się z grabieżami. Jednak ślady znalezione m.in. we wsi Chotyniec w województwie podkarpackim sugerują, że ludzie ci w niektóre rejony Polski zamieszkiwali.

Nasz autor

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama