Starożytny ząb znaleziony w Laosie miał należeć do denisowian. To wyjaśni historię migracji starożytnych ludzi
Każde kolejne odkrycie dotyczące denisowian wzbudza niemałe kontrowersje. To dlatego, że o tej tajemniczej grupie praludzi nadal wiemy stosunkowo mało.
W tym artykule:
To może być jedno z najważniejszych odkryć tego roku, jeśli nie dekady. Naukowcy badający jedną z jaskiń w Laosie znaleźli ząb trzonowy. Najprawdopodobniej należał on do przedstawiciela denisowian – grupy starożytnych ludzi zidentyfikowanych po raz pierwszy w 2010 r. Znalezisko zostało opisane na łamach czasopisma naukowego „Nature Communications”.
Ząb denisowian znaleziony w Laosie
Archeolodzy trafili na ząb w jaskini Cobra Cave, położonej 260 km na północ od stolicy Laosu, Vientiane. Wykopaliska w tym miejscu trwają od 2018 r. Autorzy badań szacują, że trzonowiec może liczyć od 131 tys. do 164 tys. lat. Ustalili jego wiek na podstawie analizy osadów jaskiniowych oraz wieku skał pokrywających skamieniałość.
Ząb miał należeć do dziewczynki, która zmarła między 3. a 9. rokiem życia. Skąd pomysł, że dziecko było przedstawicielem denisowian? Naukowcy porównali znaleziony ząb z uzębieniem Homo sapiens i Homo erectus. Nie znaleźli jednak zbyt wielu podobieństw. Trzonowiec z Laosu najbardziej pasował do innego zęba denisowianina, odkrytego wcześniej w Tybecie. Autorzy badań nie wykluczają, że ząb mógł należeć do neandertalczyka. Jest to jednak mało prawdopodobne.
– Wszystko pasuje do tego, czego oczekiwalibyśmy od dolnego zęba trzonowego denisowianina – komentuje dla National Geographic Bence Viola, niezaangażowany w badania paleoantropolog z Uniwersytetu w Toronto.
Archeologowie odnaleźli najstarsze szczątki tajemniczych praludzi - denisowian
Skamieniałości odnaleziono w syberyjskiej jaskini. Według naukowców kości naszego tajemniczego przodka mają ok. 200 000 lat. Wraz ze szczątkami denisowianina, naukowcy odnaleźli kamienne pr...Luka w historii ludzkości
Wcześniejsze badania wykazały, że denisowianie żyli na terenach obecnej Syberii i Tybetu. Ich DNA wykryto również u współczesnych mieszkańców Filipin i Australii. Jeśli przypuszczenia naukowców się potwierdzą, będzie to pierwszy dowód na to, że denisowianie żyli także w Azji Południowo-Wschodniej.
Jak na razie środowisko naukowców jest dość powściągliwe. To dlatego, że autorzy badań nie przeprowadzili jeszcze analizy zęba. Niestety, tropikalny klimat Laosu utrudnia ten proces. Zespół badawczy planuje kontynuować prace wykopaliskowe w jaskini po przerwie spowodowanej pandemią. Ich ostatnie odkrycie sugeruje, że w okolicy może znajdować się więcej śladów obecności starożytnych ludzi.
W szczątkach sprzed 7 tys. lat wykryto DNA nieznanej grupy ludzi
Odkrycie archeologów wskazuje na to, że w regionie wyspiarskim między Azją a Australią mogła istnieć inna grupa ludzi, o której do tej pory naukowcy nie mieli pojęcia.Co wiemy o denisowianach?
Świat usłyszał o denisowianach dosyć późno, bo zaledwie kilkanaście lat temu. Tymczasem ich DNA jest przekazywane ludziom od tysięcy lat. To dlatego, że krzyżowali się z naszymi przodkami, czyli wczesnymi Homo sapiens. Badacze wskazują, że wymieszanie genów rozpoczęło się ponad 50 tys. lat temu po tym, jak współcześni ludzie zaczęli migrować z Afryki. Wtedy też spotkali na swojej drodze neandertalczyków i denisowian. Nadal nie ustalono jednak, w której części świata różne grupy ludzi zaczęły ze sobą współżyć i wydawać na świat potomstwo.
Źródło: „Nature Communications”.