W tym artykule:

  1. Jeżeli odkrycie zostanie potwierdzone, będzie to przełom we współczesnej archeologii
  2. Tabliczki przekleństwa znane są już od stuleci, ale ta może być najstarsza w historii
  3. „Zostaniesz przeklęty przez Boga"
  4. Tabliczka może być w rzeczywistości ciężarkiem wędkarskim
  5. Góra Ebal jest ważnym miejscem dla Izraelitów i Chrześcijan
Reklama

„Gdy Pan, Bóg wasz, wprowadzi was do ziemi, którą idziecie posiąść, ogłosicie błogosławieństwo na górze Garizim, a przekleństwo na górze Ebal.” To słowa z Księgi Powtórzonego Prawa Starego Testamentu. A właśnie na górze Ebal archeolodzy odnaleźli tabliczkę, na której ma znajdować się najstarszy spisany tekst w języku hebrajskim. Naukowcy twierdzą, że jest to tzw. „tabliczka przekleństwa”.

Jeżeli odkrycie zostanie potwierdzone, będzie to przełom we współczesnej archeologii

Houston, Texas. Międzynarodowy zespół naukowców pod przewodnictwem dr Stotta Striplinga organizuje konferencję prasową, podczas której ogłaszają przełom w odkryciach archeologicznych. Uczeni twierdzą, że tabliczka o wymiarach 2x2 cm pochodzi z ok. 1200 r. p.n.e. Widnieje na niej m.in. tetragram. To cztery hebrajskie litery oznaczające „Jahwe”, czyli Bóg.

Gdzie leży biblijne miasto, w którym Jezus rozmnożył chleb?

Betsaida to jedno z najczęściej opisywanych biblijnych miast. Archeolodzy od lat spierają się w kwestii jego położenia.
Gdzie leży biblijne miasto, w którym Jezus rozmnożył chleb?
fot. Getty Images

Autorzy odkrycia byli zdania, że to archeologiczna i historyczna sensacja. Naukowcy stwierdzili, że tabliczka jest dowodem, że wydarzenia, które zostały opisane w Starym Testamencie, mogły zostać spisane przez naocznych świadków. Dotychczas najstarszym tekstem, który pojawił się w Biblii, była Pieśń Debory z Księgi Sędziów, która została spisana co najmniej 1100 lat p.n.e.

Tabliczki przekleństwa znane są już od stuleci, ale ta może być najstarsza w historii

Tabliczki przekleństwa, znane również jako tabliczki złorzeczące, (łac. tabella defixionis) to ołowiane tabliczki, w których wyryta została modlitwa lub przekleństwo. Jak dotąd najstarsze tego rodzaju przedmioty znamy z końca VI wieku p.n.e. Pochodzą głównie z cywilizacji greckiej i rzymskiej. Tabliczki zwykle zakopywano pod ziemią, wrzucano do studni lub ukrywano w podziemiach różnych budynków. Ludzie wierzyli, że w ten sposób sprowadzają klątwy na swych wrogów.

Za rozszyfrowanie tekstu z nowo odkrytej tabliczki odpowiadają prof. Gershin Gail z Uniwersytetu w Hajfie oraz Pieter Gert van der Veen z Uniwersytetu Johannesa Gutenberga w Moguncji. Tekst został schowany we wnętrzu tabliczki. Badania zostały przeprowadzone za pomocą technologii zaawansowanych skanów, których wykonano w Czeskiej Akademii Nauk w Pradze.

Tajemniczy drugi autor zwojów znad Morza Martwego. Nowe badania potwierdzają jego istnienie

Zwoje znad Morza Martwego, czyli zwoje z Qumran zostały przypadkowo odkryte w latach 50. XX wieku w jaskiniach w Izraelu. Co o nich dziś wiemy?
Fragment zwojów znad Morza Martwego (fot. Getty Images)
Fragment zwojów znad Morza Martwego (fot. Getty Images)

„Zostaniesz przeklęty przez Boga"

Badacze stwierdzili, że większość tekstu jest zapisana po hebrajsku. Miało być to ostrzeżenie, jakie konsekwencje spotkają ludzi, którzy nie wypełnią zobowiązań, które zostały spisane w tabliczce. Uczeni przekazali, że można tam odczytać słowa „zostaniesz przeklęty przez Boga”.

Tabliczka przekleństwa / fot. ABR/Michael C. Luddeni

Na podstawie analizy ołowiu naukowcy ustalili, że tabliczka może pochodzić z późnej epoki brązu. Badacze datują ją na ok. 1200 r. p.n.e. Przyznali, że jeśli te badania zostaną potwierdzone, będzie to oznaczało, że ten tekst, który wspomina Jahwe, jest o kilkaset lat starszy od tekstu, który do tej pory uchodził za najwcześniej znaleziony w Izraelu.

Tabliczka może być w rzeczywistości ciężarkiem wędkarskim

Jednak nowe badania podaja w wątpliwość tezę o tym, że artefakt jest tabliczką z imieniem Boga. Nowe badania sugerują, że ołowiany zabytek może w rzeczywistości być ciężarkiem wędkarskim. Co więcej, nie ma na nim żadnego napisu, a widoczne ślady są jedynie efektem powstałym w wyniku działania czynników atmosferycznych.

Badania zostały opublikowane na łamach czasopisma „Israel Exploration Journal". Głównym autorem jest Aren Maeir, archeolog z Uniwersytetu Bar-Ilan. – Możliwe, że istnieją inne zdjęcia tabliczki i rzeczywiście znajduje się tam napis na zewnątrz – powiedział Maeir. – Ale z tego, co wiemy, na podstawie dotychczas opublikowanych informacji, istnieje wiele, wiele problemów z ich interpretacją – dodał uczony.

Góra Ebal jest ważnym miejscem dla Izraelitów i Chrześcijan

Góra Ebal, na której odnaleziono tabliczkę, jest ważnym miejscem historycznym zarówno dla wyznawców judaizmu, jak i chrześcijan. Znajduje się nieopodal palestyńskiego miasta Nablus, na północ od Jerozolimy. Położona jest w sąsiedztwie drugiej góry, Garizim.

Historia odkrycia Biblii. Dziś te znaleziska warte są miliony

Formę i treść Pisma Świętego kształtowały stulecia badań, debat, postępu technicznego i kultu. Od słów pisanych ręcznie na papirusie i pergaminie po egzemplarze drukowane przez mechanic...
odnalezione Ewangelie
Jak powstała Biblia? Odnalezione fragmenty Biblii mogą zmienią nasze postrzeganie religii. fot. Fine Art/Contributor/Getty Images

Według Biblii, to w tym miejscu Jozue miał zbudować ołtarz. „Wtedy zbudował Jozue ołtarz dla Pana, Boga Izraela, na górze Ebal, jak nakazał synom izraelskim Mojżesz, sługa Pana, jak jest napisane w księdze zakonu Mojżeszowego: ołtarz z nieciosanych kamieni, nieobrabianych żelazem. Na nim złożono Panu ofiary całopalne i ofiary pojednania”.

Znalezienie tabliczki przekleństwa dokładnie w tym miejscu może być dowodem na jej autentyczność. Co więcej, archeolodzy opublikowali odkrycie na łamach czasopisma „Heritage Science" w maju 2023 roku. Jednak nowe doniesienia sprawiają, że wciąż powinniśmy podchodzić do odkrycia z dystansem.

Reklama

Źródło: Heritage Science, Israel Exploration Journal

Nasz ekspert

Jakub Rybski

Dziennikarz, miłośnik kina niezależnego, literatury, ramenu, gier wideo i dobrego rocka. Wcześniej związany z telewizją TVN24 i Canal +. Zawodowo nie boi się podejmować żadnego tematu, prywatnie bardzo zainteresowany polityką. Autor bloga na Instagramie "Mini Podróże".
Reklama
Reklama
Reklama