W tym artykule:

  1. Wykopaliska ujawniły ślady uderzenia komety
  2. Kultura Hopewell zniszczona przez kometę bliską Ziemi
  3. O uderzeniu komety wspominają lokalne mity
Reklama

Kulturę Hopewell tworzyli rdzenni mieszkańcy Ameryki Północnej. Tereny, które kiedyś zamieszkiwali, dziś znajdują się w granicach wschodnich stanów USA – Ohio, Michigan i Pensylwanii.

Za okres rozkwitu kultury Hopewell przyjmuje się lata od 200 r.p.n.e. do ok. 500 r.n.e. 1500 lat temu społeczność Hopewell podzieliła się na mniejsze grupy i na dobre rozproszyła, zasiedlając sąsiednie tereny, stopniowo przejmując zwyczaje innych miejscowych ludów, lub tworząc własne tradycje.

Przyczyna upadku kultury Hopewell od dawna są przedmiotem debaty wśród historyków. Jedni wskazują na wojnę z innymi kulturami, inni na zmiany klimatu. Nowe badanie sugeruje jednak, że prawdziwy powód był o wiele bardziej dramatyczny i mniej przewidywalny, niż dotychczas sądzono. Na tereny Hopewell spadły bowiem fragmenty komety, która uderzyła w Ziemię.

Gigantyczna kometa zmierza w kierunku Słońca. Co wiemy o komecie Bernardinelli-Bernstein?

Ogromna kometa, o średnicy od 100 do 200 km odwiedza właśnie Układ Słoneczny po raz pierwszy od 3 mln lat. Jednak by zobaczyć kometę Bernardinelliego-Bernsteina wciąż konieczny będzie tel...
Gigantyczna kometa zmierza w kierunku Słońca. Co wiemy o komecie Bernardinelliego-Bernsteina?
fot. Getty Images

Wykopaliska ujawniły ślady uderzenia komety

Dowody na uderzenie komety znaleźli naukowcy pracujący na jednym z 11 stanowisk archeologicznych powiązanych z kulturą Hopewell. W trakcie wykopalisk natrafili na niezwykłą koncentrację irydu i platyny – związków świadczących o uderzeniu meteorytów lub komet. Co więcej, warstwa węgla drzewnego odkryta w miejscu wykopalisk wskazuje na „intensywny okres wysokiej temperatury”, innymi słowy – duży pożar.

– Zdarzenia kosmiczne, takie jak uderzenia asteroid i wybuchy komet, pozostawiają po sobie duże ilości rzadkiego pierwiastka, znanego jako platyna. Problem w tym, że platyna występuje również w przypadku erupcji wulkanicznych. Dlatego szukaliśmy również innego rzadkiego pierwiastka występującego w zderzeniach kosmicznych – irydu – wyjaśnia antropolog dr Kenneth Tankersley z Uniwersytetu Cincinnati w Ohio.

W wykryciu tych pierwiastków pomógł naukowcom nowoczesny sprzęt – skaningowy mikroskop elektronowy i spektrometr rentgenowski z dyspersją energii. Dzięki wykorzystaniu innowacyjnej technologii, badacze zidentyfikowali miejsce o największej koncentracji platyny i irydu. Następnie pobrali próbki osadu i poddali je datowaniu radiowęglowemu.

Szacunki wykazały, że kosmiczne zderzenie miało miejsce między 252 r. a 383 r. Znane zapisy historyczne pokazują, że w tym samym okresie udokumentowano 69 komet bliskich Ziemi.

Kometa Borisov bardziej niezwykła, niż sądzono. Nigdy nie zetknęła się z gwiazdą?

Naukowcy twierdzą, że pierwsza znana nam kometa międzygwiezdna, która odwiedziła nasz Układ Słoneczny, może być najbardziej nieskazitelną, jaką kiedykolwiek odkryto.
Artystyczna wizja przedstawiająca kometę 2I / Borisov (fot. ESO/NAOJ/NRAO)
Artystyczna wizja przedstawiająca kometę 2I / Borisov (fot. ESO/NAOJ/NRAO)

Kultura Hopewell zniszczona przez kometę bliską Ziemi

Wyniki badania sugerują, że na tereny należące do kultury Hopewell spadły liczne fragmenty komety, która weszła w atmosferę Ziemi. Uderzenia wywołały pożary, które – zgodnie z szacunkami naukowców – mogły objąć nawet 23 828 kilometrów kwadratowych. To wydarzenie musiało mieć „głęboki i niszczycielski wpływ na lokalne środowisko” – podali autorzy.

Choć uderzenie komety mogło być główną przyczyną upadku kultury Hopewell, to nie stało się nią natychmiast. Wcześniejsze wykopaliska ujawniły, że rdzenni mieszkańcy tych terenów zbierali fragmenty meteorytów i włączali je do swojej biżuterii i instrumentów. Co więcej, nieopodal jednego z najważniejszych ośrodków Hopewell (znanego obecnie jako Milford Earthworks) zbudowano kopiec w kształcie komety.

Grafika przedstawiająca Milford Earthwork i kopiec w kształcie komety / (fot. za PLOS One/Research Gate)

Wysoce prawdopodobne, że zniszczenia po wybuchu z czasem okazały się na tyle dotkliwe, że uniemożliwiły dalsze funkcjonowanie ludzi w tym miejscu. Kryzys zmusił ich do rozproszenia i poszukiwania nowych siedlisk. Autorzy badania planują przeprowadzenie kolejnych analiz i wykopalisk, które mogłyby pomóc w zrozumieniu, w jaki sposób deszcz meteorytów wpłynął na kulturę Hopewell i czy rzeczywiście był dla niej „ostatecznym ciosem”.

Pierwsza obca kometa zbadana przez Polaków. "Ma znajome cechy"

W połowie września donosiliśmy o pierwszej znanej wizycie w Układzie Słonecznym komety uformowanej w blasku obcej gwiazdy. Teraz krakowscy astronomowie dostarczają światu nowych informacji o...
Kometa Borisov
fot. Gemini Observatory/NSF/AURA

O uderzeniu komety wspominają lokalne mity

Co ciekawe, choć naukowcy dopiero teraz natrafili na twarde dowody potwierdzające uderzenie komety, to historia o wydarzeniach sprzed 1500 lat jest zawarta w licznych przekazach plemiennych. Rdzenne ludy, które mogą wywodzić się od kultury Hopewell, posiadają w swojej tradycji przypowieści o spadającym Słońcu i ognistym wężu.

– Plemię Miami posiada opowieść o rogatym wężu, który przeleciał po niebie, zrzucając kamienie na ziemię, zanim sam spadł do rzeki. Shawnee wspominają o „podniebnej panterze”, która miała moc burzenia lasów. Mówi się też o dniu, w którym Słońce spadło z nieba – opisuje dr Tankersley.

– Gdybyś zobaczył kometę przecinającą niebo, rzeczywiście wyglądałaby jak duży wąż. A kiedy uderzyłaby w termosferę, eksplodowałaby jak bomba atomowa, przypominając wybuchające Słońce – dodaje.

Reklama

Źródło: Scientific Reports.

Reklama
Reklama
Reklama