Reklama

W tym artykule:

  1. Abrakadabra jako lecznicze zaklęcie
  2. Ochrona przed złymi duchami
  3. Święte imię
  4. Zaklinanie chorób
  5. Słowo owiane tajemnicą
Reklama

Kiedy słyszysz słowo „abrakadabra”, wiesz, że wydarzyło się coś magicznego. Może transformacja, a przynajmniej jakaś sztuczka. Obecnie abrakadabra jest niemal uniwersalnym symbolem czegoś niemożliwego. Może też kojarzyć się ze śmiercionośnym zaklęciem „avada kedavra” z uniwersum Harry’ego Pottera. Według pisarki J.K. Rowling w języku aramejskim oznacza to „niech ta rzecz zostanie zniszczona”.

Samo słowo jest osobliwe. Eksperci wciąż debatują nad dokładnym pochodzeniem abrakadabry. Jednak ma ona niezaprzeczalnie starożytny rodowód.

Abrakadabra jako lecznicze zaklęcie

Abrakadabra po raz pierwszy pojawiła się w pismach Quintusa Serenusa Sammonicusa ponad 1800 lat temu. Oznaczała magiczny lek na gorączkę. W dawnych czasach gorączka była objawem potencjalnie śmiertelnych chorób, takich jak malaria. Serenus był wychowawcą dzieci, które zostały cesarzami rzymskimi – Gety i Karakalli. Uprzywilejowana pozycja w zamożnej rodzinie arystokratycznej dodała wagi jego słowom.

XIII-wieczny rękopis z opisem starożytnego rzymskiego „lekarstwa” na malarię Quintusa Serenusa Sammonicusa. Słowo ABRACADABRA zapisano malejącymi literami w odwróconym trójkącie / fot. Archiwum British Library, Bridgeman Images

W II wieku n.e. Serenus napisał dzieło zatytułowane „Liber Medicinalis” („Księga medycyny”). Na gorączkę zalecał wykonanie amuletu zawierającego pergamin z wypisanym magicznym słowem, który zawieszano na szyi chorego. Zalecił, aby słowo to było pisane w kolejnych wierszach, ale w trójkącie skierowanym w dół. Za każdym razem pisano o jedną literę mniej:

ABRACADABRA
ABRACADABR
ABRACADAB

AB
A

Napis składałby się wówczas z 11 wierszy zapisanych tak, aby ze słowa nie pozostały żadne znaki. W ten sam sposób, twierdził Serenus, gorączka również zniknie.

Ochrona przed złymi duchami

Według najnowszych badań abrakadabra pojawiała się także w egipskim papirusie, spisanym w języku greckim w III w. n.e. Tu zapis pomija samogłoski na początku i na końcu abrakadabry w kolejnych wersach. Zaklęcie występuje też w kodeksie koptyjskim z VI wieku. Tu użyto tej samej metody, ale innego magicznego słowa.

Dla greckich wyznawców magii pisanie odmian słowa w trójkącie skierowanym w dół tworzyło „kiść winogron” lub „kształt serca”. Miało to być sposobem na zapisanie zaklęcia, które powtarzało i pomniejszało imię złego ducha. Uważano, że to owe duchy powodują choroby. Obie wersje abrakadabry miały leczyć gorączkę i inne dolegliwości.

– Abrakadabra była elementem magii apotropeicznej. Czyli słowem, które mogło pomóc uniknąć złych rzeczy – wyjaśnia Elyse Graham, historyczka języka na Uniwersytecie Stony Brook. Dodaje przy tym, że pochodzenie zaklęcia było przedmiotem wielu dyskusji.

Święte imię

Niektórzy badacze uważają, że abrakadabra pochodzi od hebrajskiego wyrażenia „ebrah k’dabri”. Oznaczać ma „tworzę, kiedy mówię”. Inni sądzą, że pochodzi od „avra gavra”. To aramejskie wyrażenie oznaczające „stworzę człowieka”. Chodzi o biblijne słowa Boga w szóstym dniu Stworzenia.

Historyk średniowiecza Don Skemer, specjalista w dziedzinie magii i były kustosz rękopisów na Uniwersytecie Princeton, sugeruje, że abrakadabra może pochodzić od hebrajskiego wyrażenia „ha brachah dabarah”. To oznacza „imię błogosławionego” i było uważane za imię magiczne.

– Myślę, że to wyjaśnienie jest wiarygodne. Boskie imiona są ważnym źródłem nadprzyrodzonej mocy ochronnej i uzdrawiającej. Widzimy to w magii starożytnej, średniowiecznej i współczesnej – mówi Skemer. – Wśród pierwszych chrześcijan imiona wywodzące się z języka hebrajskiego cieszyły się dużym uznaniem. Hebrajski był językiem Boga i Stworzenia – dodaje badacz.

Zaklinanie chorób

Abrakadabra przez wiele stuleci spełniała swoją funkcję magicznego lekarstwa na choroby. XVI-wieczny żydowski rękopis z Włoch odnotowuje wersję zaklęcia służącego jako amulet zapobiegający gorączce.

Amulet z VI–VII w. z zaklęciem podobnym do „abrakadabra” / fot. Cangadoba, Wikimedia Commons, CC-BY-SA-4.0

Angielski pisarz Daniel Defoe odnotował w „Dzienniku roku zarazy”, że w XVII-wiecznym Londynie stosowano zaklęcie w celu zapobiegania infekcji: „Jakby plaga nie była ręką Boga, ale rodzajem opętania przez złego ducha i że należy ją odgradzać krzyżykami, znakami zodiaku, papierami powiązanymi dużą liczbą węzłów i zapisanymi pewnymi słowami lub cyframi, zwłaszcza słowem Abrakadabra uformowanym w trójkąt lub piramidę”.

Jednak zaklęcie w końcu straciło swą moc. Na początku XIX wieku pojawiło się w sztuce teatralnej napisanej przez Williama Thomasa Moncrieffa jako przykład słowa wypowiadanego przez magów.

Słowo owiane tajemnicą

Jedynym godnym uwagi odniesieniem do abrakadabry w XX wieku może być religia o nazwie Thelema, założona na początku XX wieku przez Aleistera Crowleya. Okultysta często używał słowa „abrahadabra” w swojej „Liber Al Vel Legis” („Księga prawa”) z 1904 r. Twierdził, że jest to nazwa nowej ery ludzkości. Miał ją wyprowadzić z systemu numerologicznego znanego jako Kabała hermetyczna.

Elyse Graham zauważa, że magię uznawano za użyteczną jako lekarstwo, zanim powstała współczesna medycyna. – Kiedyś używaliśmy magii do różnych celów. Teraz mamy lepsze od niej leki – mówi historyczka. Abrakadabra została zepchnięta do sfery magii scenicznej i sztuczek.

Jeśli abrakadabra nadal zachowuje jakąkolwiek moc, może to wynikać z tego, że nikt nie jest pewien, co oznacza. – Magiczne słowo daje magowi moc. Osoby niewtajemniczone nie wiedzą, co to jest – mówi Graham. Jeśli więc abrakadabra brzmi bezsensownie, może o to właśnie chodzi. – Gdyby słowo nie było tajemnicze, byłoby mniej magiczne – dodaje badaczka.

Reklama

Źródła: University of Michigan, National Geographic.

Reklama
Reklama
Reklama