W tym artykule:

  1. Czym handlowali wikingowie? Zaskakujące odkrycie
  2. Szlaki handlowe ze Skandynawii do kontynentalnej Europy
Reklama

Wikingowie niezmiennie intrygują badaczy i amatorów. Przodkowie współczesnych mieszkańców Skandynawii zasłynęli jako wojownicy, którzy prowadzili dalekie wyprawy. W trakcie morskich podróży prowadzili również intensywną działalność handlową. Według najnowszej analizy przeprowadzonej przez naukowców z Uniwersytetu w Yorku strefa wpływów wikingów miała być większa, niż do tej pory zakładano. Chodzi o szlaki handlowe łączące północną Skandynawię z krańcami Europy kontynentalnej.

Czym handlowali wikingowie? Zaskakujące odkrycie

Autorzy badania opublikowanego na łamach „Antiquity Journal” skupili się na powiązaniach handlowych wikingów z miastem Hedeby. Była to ważna osada położona w pobliżu południowego krańca Półwyspu Jutlandzkiego w Niemczech.

Pierwsza wzmianka o tym miejscu pochodzi z około 770 r. Dlaczego to właśnie Hedeby było jednym z głównych ośrodków handlowych? Miało na to wpływ strategiczne położenie geograficzne osady wzdłuż kluczowych szlaków łączących Cesarstwo Franków i Skandynawię. Nie bez znaczenia było też sąsiedztwo Bałtyku i Morza Północnego.

W pogańskiej świątyni odkryto złoty skarb wotywny. Mógł należeć do wikingów

Norwescy archeolodzy prowadzili wykopaliska w dawnej pogańskiej świątyni, nieopodal jeziora Mjøsa. Odnaleźli tam pięć złotych blaszek, na których widniały wizerunki kobiet i mężczyzn. ...
dary wotywne
fot. Museum of Cultural History Oslo

Szlaki handlowe ze Skandynawii do kontynentalnej Europy

Miasto było nie tylko ważnym ośrodkiem handlowym, ale też centrum obróbki poroża. Dotychczas badacze znaleźli tam prawie 290 tys. sztuk tego naturalnego materiału. W większości są to odpady powstałe w produkcji grzebieni do włosów.

Grzebienie zostały poddane analizie kolagenu. Wyniki wykazały, że większość z nich wykonano w IX w. z poroża renifera. Sprawdzone je z północnej Skandynawii, co potraktowano jako dowody na kontakty Hedeby z północnymi krainami środkowej i północnej Skandynawii.

Reklama

– Praca w Hedeby jest szczególnie interesująca, ponieważ mówi nam o powiązaniach między górami wyżynnej lub arktycznej Skandynawii a tym dużym miastem u wrót do Europy kontynentalnej i wskazuje na okres w IX wieku, kiedy te północne powiązania musiały być szczególnie silne – podsumowuje dr Steven Ashby z Wydziału Archeologii Uniwersytetu w Yorku.

Nasz ekspert

Mateusz Łysiak

Dziennikarz zakręcony na punkcie podróżowania. Pierwsze kroki w mediach stawiał w redakcjach internetowej i papierowej magazynu „Podróże”. Redagował i wydawał m.in. w gazeta.pl i dziendobrytvn.pl. O odległych miejscach (czasem i tych bliższych) lubi pisać nie tylko w kontekście turystycznym, ale też przyrodniczym i społecznym. Marzy o tym, żeby zobaczyć zorzę polarną oraz Machu Picchu. Co poza szlakiem? Kuchnia włoska, reportaże i pływanie.
Reklama
Reklama
Reklama