Tak wyglądała neandertalka żyjąca 75 tys. lat temu. Sugestywna rekonstrukcja krewnej człowieka
To bezsprzecznie najsłynniejsza grota irackiego Kurdystanu. W jaskini Szanidar odkryto pochówki neandertalczyków sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat. Wśród nich była czterdziestoletnia neandertalka. Eksperci właśnie odtworzyli jej twarz.
W tym artykule:
- Zbiorowy pochówek z jaskini Szanidar
- Nowe badania jaskini
- Neandertalka jak żywa
- Gotowanie wśród zmarłych
Kim był neandertalczyk? Po latach badań, w tym analiz DNA, wiemy, że był to krewny człowieka współczesnego. Kiedy w XIX wieku odkryto pierwsze szczątki neandertalczyka, uznano go jako istotę prymitywną. Ostatnie dekady przyniosły jednak nowe fakty na temat tego wymarłego przedstawiciela rodzaju Homo. Wiemy, że neandertalczycy byli bardziej podobni do nas, niż się wcześniej wydawało. Mamy też dowody na ich krzyżowanie się z ludźmi.
Zbiorowy pochówek z jaskini Szanidar
Szczątki neandertalczyków są odkrywane w Eurazji i na Bliskim Wschodzie. Jednym ze słynniejszych miejsc, w którym odkryto kości tego krewnego człowieka jest jaskinia Szanidar w irackim Kurdystanie w górach Zagros. Przez setki ostatnich lat w jaskini mieszkali pasterze.
Długo sądzono, że neandertalczycy byli istotami dzikimi i bliżej im było do zwierząt niż do ludzi. To dlatego znalezisko z Kurdystanu było przełomowe. Wnętrze pieczary okazało się – zdaniem archeologów – wielkim grobowcem, w którym składano zmarłych pobratymców. W sumie naliczono około 10 osobników
Jeden z pierwszych badaczy jaskini stwierdził nawet, że w czasie pogrzebu składano zmarłym kwiaty, o czym miały świadczyć odkryte pyłki. Dziś większość naukowców zaprzecza tej koncepcji. Pyłki miały dostać się do wnętrza przypadkowo.
Nowe badania jaskini
W ostatnim czasie archeolodzy z Uniwersytetu Cambridge i Liverpool John Moores University w Wielkiej Brytanii powrócili do jaskini. W 2018 roku uśmiechnęło się do nich szczęście. Natknęli się na szczątki neandertalczyka. Były jednak bardzo mocno zniszczone. Grube nawarstwienia ziemi zmiażdżyły ciało i pogruchotały kości.
Z pracą archeologów i jej efektami można zapoznać się w filmie dokumentalnym dostępnym na platformie Netflix zatytułowanych „Sekrety neandertalczyków”.
Po wydobyciu szczątków w postaci setek drobnych fragmentów kości, naukowcy przystąpili do żmudnej pracy. Neandertalczycy wymarli około 40 000 lat temu. Nowe szczątki nie są odkrywane zbyt często. Odkrywcy twierdzą, że szczątki neandertalskie, o których mowa w filmie, są pierwszym znaleziskiem z jaskini od ponad pięćdziesięciu lat i być może najlepiej zachowanym osobnikiem znalezionym w tym stuleciu.
Neandertalka jak żywa
W laboratorium w Cambridge naukowcy wykonali mikrotomografię komputerową (mikro CT) każdego z ponad 200 fragmentów czaszki neandertalskiej, a następnie przywrócono jej pierwotny kształt. Paleoantropolożka z Uniwersytetu Cambridge dr Emma Pomeroy, która występuję w filmie, porównuje taką pracę do składania trójwymiarowych puzzli, gdzie poprawne ustawienie elementu zajmuje nawet ponad 2 tygodnie.
Dzięki wszechstronnym analizom kości okazało się, że mamy do czynienia z kobietą neandertalską o wzroście ok. 150 cm, która zmarła w wieku około 40 lat. W tych ustaleniach pomocne były badania genetyczne szkliwa zębów. Przy okazji eksperci zauważyli, że neandertalka miała niektóre przednie zęby starte aż do korzeni.
Najstarsze 'dzieło sztuki' w Polsce ma ponad 100 tys. lat. Nowe ustalenia naukowców
Neandertalczyk jest autorem najstarszego znanego na polskich ziemiach „dzieła sztuki”. To kilkanaście znaków wyrytych na niedźwiedziej kości. Wykonano je ponad 100 tys. lat temu.– Czaszki neandertalczyków i ludzi wyglądają zupełnie inaczej. Neandertalskie czaszki mają ogromne łuki brwiowe i brakuje im podbródków. Środkowa część twarzy wystaje, co skutkuje bardziej wydatnymi nosami – komentuje dr Pomeroy.
Zrekonstruowaną czaszkę zeskanowano trójwymiarowo i wykonano jej wydruk 3D. Była to podstawa do stworzenia rekonstrukcji głowy neandertalki. Wykonali ją paleoartyści, bliźniacy Adrie i Alfons Kennis.
Gotowanie wśród zmarłych
W sąsiedztwie grobu neandertalki archeolodzy wykryli mikroskopijne ślady zwęglonej żywności: dzikich nasion, orzechów i traw. Oznaczać to może – zdaniem archeologów – że neandertalczycy żyli i przygotowywali żywność tuż obok swoich zmarłych.
Kolejne ciała dokładano co kilkadziesiąt, a czasem kilka tysięcy lat, ale ciągle było to mniej więcej to samo miejsce w jaskini. Czy to tylko zbieg okoliczności, a może było to zamierzone? Jest to zagadka, którą archeolodzy muszą rozwikłać.
Źródło: University of Cambridge