Tak żyli starożytni mieszkańcy Libii. Polscy archeolodzy odkryli dom dostojnika
Pozostałości po okazałym domu, którego centralną część stanowił dziedziniec otoczony przez portyk kolumnowy, odkryli polscy archeolodzy w Libii. Częściowo zachowała się nawet wielobarwna mozaika.
Spis treści:
- Ruiny miasta opowiadają losy jego mieszkańców
- Jak wyglądał dom dostojnika?
- Ptolemais – perła Afryki Północnej w czasach starożytności
Naukowcy z Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego powrócili do Ptolemais po kilkunastoletniej przerwie związanej z wojną domową w Libii. To ważne i duże miasto portowe starożytnej Cyrenajki na wybrzeżu Morza Śródziemnego w Afryce Północnej. Jego ruiny są bardzo malownicze.
Ruiny miasta opowiadają losy jego mieszkańców
Ostatnio archeolodzy skupili się na rozpoznaniu archeologicznym jednego z centralnie położonych kwartałów miejskiej zabudowy, w którym swe domy posiadali przedstawiciele miejskich elit. – Przez pryzmat liczących niemal 1000 lat dziejów jednej insuli, czyli starożytnej willi, chcemy dowiedzieć się więcej na temat przeszłości miasta i rozmaitych aspektów życia jego mieszkańców w starożytności – mówi National Geographic Polska szef ekspedycji, dr Piotr Jaworski z Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego.
Latem 2024 roku archeolodzy skupili się na odsłonięcie części gospodarczej miejskiej rezydencji. Okazało się, że jej historia jest bardzo długa. Najpierw budynek użytkowano w II–III wieku, a potem – pod koniec okresu starożytności w V wieku.
Jak wyglądał dom dostojnika?
Archeolodzy wiedzą, że dom należał do ważnej osobistości, bo – po pierwsze – położony był w bogatszej dzielnicy. Po drugie, wszystkie ślady świadczą o jego rezydencjonalnym charakterze. Wiadomo, że sercem domu był dziedziniec otoczony kolumnadą. Teraz naukowcom udało się odsłonić pomieszczenia, które do niego przylegał: kuchnię, klatkę schodową prowadzącą na piętro oraz pomieszczenie dekorowane mozaiką, kilkukrotnie naprawianą. Niestety, centralny panel z motywem figuralnym został zniszczony wskutek trzęsienia ziemi.
Rezydencja posiadała zaawansowany system gromadzenia wody pitnej. Jego kluczowym elementem był gromadzący deszczówkę basen na terenie dziedzińca, z którego woda odprowadzana była do dwóch podziemnych cystern. Tam czekała archeologów wielka niespodzianka – w ich ocenie to najbardziej zaskakujące odkrycie minionego sezonu. Na cysternie wymodelowano w plastycznej masie hydraulicznej ludzką twarz. Brak jest jednak jakichkolwiek atrybutów, co nie ułatwia zrozumienia z czyim przedstawieniem możemy mieć tu do czynienia i jaką pełniło ono funkcję. Być może ukazuje bóstwo, ale to tylko domniemanie.
Dom mocno ucierpiał wskutek trzęsień ziemi. Taki kataklizm co najmniej dwukrotnie dotykał Cyrenajkę w drugiej połowie III w. Stało się to zapewne jeszcze przed panowaniem cesarza rzymskiego Dioklecjana, na co wskazują znaleziska monet. – Wiemy jednak, że dom został odbudowany i ponownie zamieszkany w okresie późnorzymskim. Świadczy o tym obecność trzech kamiennych pojemników ustawionych blisko wejścia, na niskim murze – mówi dr Jaworski. Do czego służyły te kamienne zabytki?
Tego rodzaju przedmioty odkryto w wielu bogatych domach w Cyrenajce datowanych na schyłek starożytności. Obecnie badacze są na ogół zgodni, że służyły one do składania przez mieszkańców należności podatkowych w dobrach naturalnych lub darów. – Świadczyć to może o tym, że nasz dom pełnił funkcję nie tylko prywatnej rezydencji, ale również miejsca, w którym jego właściciel prowadził działalność publiczną – uważa archeolog.
Ptolemais – perła Afryki Północnej w czasach starożytności
Ptolemais było ważnym grecko-rzymskim miastem portowym założonym w III wieku p.n.e. Jego malownicze ruiny położone są w Cyrenajce. Jest to kraina historyczna w obecnej w północno-wschodniej Libii. Miasto powstało z inicjatywy egipskich królów z dynastii Ptolemeuszy, którzy rządzili krajem nad Nilem po śmierci Aleksandra Wielkiego. W późnym antyku Ptolemais uzyskało rangę stolicy rzymskiej prowincji. Jego kres położył podbój arabski w VII wieku.
Polscy archeolodzy zaczęli nowy projekt badawczy w 2023 roku. Wówczas do działania przystąpili nurkowie, którzy rozpoznali pozostałości po starożytnym porcie należącym do Ptolemais. Z kolei po koniec ubiegłego roku rozpoczęli mapowanie akropolu, czyli, obok agory, najważniejszej części miasta. Bez wbijania łopaty w ziemię udało im się zlokalizować nieznane starożytne budowle.
Źródło: National Geographic Polska