To mógł być ostatni wspólny przodek Homo sapiens i Człowieka-Smoka. Teoria wokół czaszki zaskakuje
Naukowcy od lat szukają szczątek Człowieka-Smoka. Dotychczasowe informacje o tym wymarłym gatunku Homo są niewystarczające, aby jasno określić jego miejsce w drzewie genealogicznym współczesnego człowieka.
W tym artykule:
Homo longi to wymarły gatunek z rodzaju Homo, który żył w Azji w środkowym plejstocenie. Gatunek ten, nazywany Człowiekiem-Smokiem, został zidentyfikowany na podstawie prawie kompletnej czaszki datowanej na 148 tys. lat. Do jej odkrycia doszło ponad 90 lat temu w prowincji Heilongjiang w Chinach. Jak to często bywa, tu również zadziałała siła przypadku. Czaszkę znaleźli robotnicy budujący most nad rzeką Songhua.
Zagadkowy gatunek Homo longi
Tzw. Człowiek-Smok do dziś intryguje naukowców. O wymarłym gatunku ostatnio znów jest głośno za sprawą artykułu opublikowanego na łamach repozytorium „bioRxiv”. Na wstępie warto jednak podkreślić, że artykuł nie został jeszcze poddany recenzji innych naukowców.
Autorzy twierdzą, że czaszka odnaleziona w 2022 r. w chińskiej prowincji Hubei mogła należeć właśnie do przedstawiciela Homo longi. Co ciekawe, w okolicy już wcześniej znaleziono dwie inne zagadkowe ludzkie czaszki. Ich pochodzenie i klasyfikacja również stanowią naukową zagadkę. Niewykluczone, że wszystkie trzy są brakującymi elementami naszej wiedzy o Homo longi. Znaleziska te nazwano roboczo „Człowiekiem z Yunxian”.
Wymarły gatunek jest zagadką dla badaczy. Nie wiadomo, gdzie dokładnie umiejscowić Człowieka-Smoka w drzewie genealogicznym Homo. Jedna z teorii mówi na przykład, że Homo longi tak naprawdę należał do denisowian. Naukowcy nie dysponują jednak wystarczającą ilością dowodów, aby to potwierdzić.
Czy to szczątki Człowieka-Smoka?
Według ostatnich naukowych doniesień Człowiek-Smok może mieć związek z czaszkami odnalezionymi w Hubei. Skąd takie wnioski? Badacze doszli do tego po zrekonstruowaniu najlepiej zachowanej z czaszek. Następnie dokładnie zbadali jej kształt i porównali ze szczątkami innych członków rodziny Homo.
Zadania nie ułatwiał fakt, że zrekonstruowana czaszka miała wiele cech typowych dla różnych gatunków przodków i krewnych Homo sapiens. Autorzy badania najbardziej skłaniają się jednak ku temu, że miała należeć do Homo longi.
Tak wyglądał neandertalski „starzec”. Niesamowita rekonstrukcja twarzy sprzed kilkudziesięciu tysięcy lat
W jednej z francuskich jaskiń przed laty naukowcy odnaleźli szkielet neandertalczyka. Nowa rekonstrukcja rzuca światło na to, jak wyglądali nasi historyczni kuzyni w konkretnym wieku.– Analiza czaszki sugeruje, że jest to wczesny przedstawiciel azjatyckiej linii Człowieka-Smoka, która prawdopodobnie obejmuje denisowian, i jest siostrzaną grupą linii Homo sapiens. Zarówno linie H. sapiens, jak i H. longi mają głębokie korzenie rozciągające się poza środkowy plejstocen – tłumaczą w artykule naukowcy.
Tzw. Człowiek Yunxian jest znacznie starszy od linii Człowieka-Smoka i H. sapiens. Według datowania czaszki mogą liczyć około 940 tys. lat. To otwiera drzwi kolejnej hipotezie. Badacze sugerują, że być może Człowiek z Yunxian jest czymś w rodzaju ostatniego wspólnego przodka naszego gatunku z Człowiekiem-Smokiem. Jak na razie są to jednak tylko przypuszczenia.
Jak wyglądał Człowiek-Smok?
Potoczna nazwa H.longi nie pochodzi od jego wyglądu, a od Long Jiang, czyli Smoczej Rzeki, w prowincji Heilongjiang w Chinach. To, jak mógł prezentować się Człowiek-Smok nie jest jednak tajemnicą. W 2023 r. rąbka tajemnicy uchylił Cícero Moraes. Wcześniej artysta przygotował rekonstrukcje twarzy egipskich faraonów oraz ludzi nazywanych „hobbitami”.
Na podstawie modelu obliczono, że obwód głowy Homo longi mógł wynosić około 65,1 centymetra. To najwięcej ze wszystkich znanych nauce hominidów. Już wcześniej wiadome było, czaszka H. longi jest niska i długa. Objętość jego mózgu wynosiła 1420 cm3, co odpowiada zakresowi przypisywanemu współczesnym ludziom i neandertalczykom.
Uwagę zwracają też masywne łuki brwiowe, szerokie oczodoły i wydatne usta. Człowiek-Smok, podobnie do współczesnych ludzi, miał płaską twarz. Gdyby dziś pojawił się na ulicy, mógłby jednak wyróżniać się dość dużym nosem.
Źródło: bioRxiv.